Ponieważ pełnię niekiedy na mszach niewdzięczną funkcję organisty, zdarza mi się czasem zostać po ceremonii by poćwiczyć na organach lub po prostu pograć sobie coś, co lubię.
I tak ostatnio zostałem sobie po mszy o 18.00, żeby pograć. Jednak najpierw postanowiłem zjeść co nieco. Jak to po mszy - światła w kościele pogasły, zostały jedynie w prezbiterium i jedna mała lampka u mnie na chórze. Odwijam sobie spokojnie kanapkę i oparłszy się o barierkę chóru zaczynam konsumpcję. I tak patrzę sobie po kościele i widzę jedną "zbłąkaną duszyczkę" lat na oko z 17, w nieśmiertelnym dresie, kręcącą się po bocznej nawie.
Duszyczka ta w charakterystyczny, trochę teatralny sposób rozejrzała się naokoło czy przypadkiem nikogo nie ma i dawaj majstrować przy kłódce (skądinąd idiotycznie małej) od skarbony "na potrzeby parafii". No to włączyłem ja mikrofon i podkręciwszy moc rzekłem tubalnym głosem mogącym przywodzić na myśl głos Stwórcy z wielu filmów:
- SIÓDME - NIE KRADNIJ!!!
Chłopaczek podskoczył i spojrzawszy się na chór opuścił kościół w zaskakująco szybkim tempie...
Kościół
Brzmi to jak rola życia niemal! Szkoda, że dla jednej tylko zboczonej duszyczki na bezdechu ;)) PS. kmdr, sorry: "patrzę". Wiesz, paczyć możesz idee, aż jedną z nich wypaczysz ;)
Odpowiedztttt chyba nie slyszal o tym uroczym paczacym kocie?;P
OdpowiedzHistoria mocna, wyobraziłem to sobie i oplułem herbatą monitor.
Odpowiedz@tysenna Nie każdego pasjonują bezsensowne memy, a błąd stoi jak byk.
Odpowiedz@tysenna, niestety, nie każdy jest noł-lajfem spędzającym życie na kwejku i innych tego typu g*wnach, wypatrując kolejnych debilnych obrazków i jarając się każdą kolejną kretyńską modą na fejsbuku.
OdpowiedzTo celowe - kot z "co ja paczę" jest ostatnio /dzięki współlokatorowi wiszącemu na kwejku/ moim idolem;)
Odpowiedz-Paczyć 1. zwykle o wilgoci lub wodzie: wykrzywiać, wyginać coś łukowato; 2. paczyć się - zwykle o przedmiotach drewnianych: zmieniać właściwy kształt, wykrzywiać się, wyginać pod wpływem wilgoci. Nie rozumiem naprawdę tego... Zdjęcie kota i debilny podpis i wszyscy się tym podniecają, dlaczego? Chyba jestem jakiś nie z tej epoki.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2012 o 10:44
W takim razie w cudzysłów, bo znaczenie inne, jak zresztą zacytował Kangoroo.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2012 o 15:39
kangaroo - ano polskie gimnazjum zobaczyło, że amerykanie mają śmieszne memy to postanowili nie być gorsi i zrobić swoje. A, że wyszedł im z tego beznadziejny, wyeksploatowany do maksimum suchar to już co innego.
OdpowiedzZe mną jest podobnie, Kangaroo... Debilizm.
OdpowiedzHaha, wallian, "co ja pacze" nie jest polski. wcześniej wędrował po innych krajach jako "stare kat", czyli po prostu "gapiący się kot".
OdpowiedzWidać polskich gimnazjalistów jest więcej (pod względem umysłowym też), bo w przeciwieństwie do kangaroo (skutecznie przez nich nisko ocenionego), mnie i kilku innych wolą "paczeć" (<-WTF??).
OdpowiedzCristoforo - to jeszcze gorzej, bo nie dość, że suche to jeszcze skopiowane.
OdpowiedzWallian, nie poradzisz nic na to, że wielu ludziom się to podoba, potem i tak o tym się zapomni. Mówisz, że to wymyślili "polscy gimnazjaliści", a nawet nie wiedziałeś, jak jest rzeczywiście.
Odpowiedzkocham tego kota, kmdr za ta historie i organy. Tyle w temacie
OdpowiedzKot rządzi:) Dzięki:)
Odpowiedzpo jedenaste - nie je się w kościele ;))
Odpowiedzwszyscy godni przyjęcia sakramentu jedzą
OdpowiedzNie je się podczas mszy. Ale jeżeli spędzasz w kościele kilka godzin podczas prób (w moim przypadku śpiewu) to w pewnym momencie chciałoby się coś zjeść.
OdpowiedzJako organista i zarazem organmistrz (zajmuję się renowacjami i budową organów) to niestety zarówno jem w kościele, noszę czapkę w kościele i niestety gadam przez komórkę w kościele:P Taka praca - nie da się inaczej:)
Odpowiedzerystr po 12: Nie pi*rdol :) Jak niektórzy siedzą po 12h w kościele np w święta wielkanocne- czuwania i inne takie to coś szamają :)
OdpowiedzWątpię, żeby Bóg miał coś przeciwko, chociaż nie wiem, może słabo Go znam. ;)
OdpowiedzMuhahaha... Kurcze, szkoda, że tego nie nagrałeś. Z chęcią bym zobaczył hehehe
OdpowiedzHehe:) zdziwienie było pewnie nieziemskie. A czy przypadkiem po mszy nie powinien przez kościół przejść kościelny i go zamknąć ? Tak przynajmniej jest u mnie.
OdpowiedzOryginalny sposob... Pomyslowosci to Ci nie brakuje. Chcialabym zobaczyc mine dzieciaka xD
OdpowiedzPiękne! Musiał ten głos z obłoków poczuć aż w kapciach :)
OdpowiedzA teraz pewnie dzieciaczek opowiada swoim kumplom, że słyszał głos Boga, który kazał mu się nawrócić xD Kto wie... Może dzięki temu będzie jednego złodziejaszka mniej na naszych ulicach xD
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2012 o 12:00
Rzadko coś mnie bawi na tej stronie, ale to było rewelacyjne :D
OdpowiedzI przy okazji niedoszły złodziej narobił w gacie.....;)
OdpowiedzJesteś mistrzem XD !!!
OdpowiedzNiewiem na jakich organach śmigasz, ale trzeba było koleśowi zagrac "Intrada na Wejście"...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2012 o 21:39
hehe;) Musiało to genialnie wyglądać. ja za czasów adwentu pełniłam w kościele funkcję Papieskiego Anioła - czyli czytałam z zakrystii tekst. dzieciaki naprawdę patrzyły w sufit kościoła, bo myślały że tam anioła zobaczą;] Ale jak to odkryły to ja życia nie miałam... Wmykałam się od tyłu do kościoła i tamtędy też wychodziłam;P
OdpowiedzTrzeba było walnąć jakiś Boski cytat, ale i tak to było genialne.
OdpowiedzGłupia cipa i tak nie zrozumie.
OdpowiedzKiedyś przyuważyłem sąsiada jak się naszymi truskawkami prosto z ogródka częstował. Korciło mnie żeby spytać czy chce do nich cukru, ale się ugryzłem w język żeby mu wstydu nie robić.
Odpowiedz