Historia opowiedziana przez koleżankę, młodą lekarkę, pracującą na szpitalnym oddziale ratunkowym (SOR)...
Dzień jak co dzień, przywożą jakiegoś Pana Żulika (Z), który rozbił sobie nos czy coś w tym stylu. Z. siedzi i czeka w poczekalni, coś tam mamrocze, pachnie nieprzyjemnie, generalnie jednak nie jest zalany w trupa i nie stwarza większych problemów. Korytarzem idzie sobie Pani Sprzątająca (S) pchając przed sobą swój wózek wypełniony szmatkami, płynami itp.
Koleżanka siedząc w gabinecie, nagle słyszy krzyki:
S: No co pan robi, panie, co to ma być!!!
Okazało się, że ten chwilę wcześniej zabrał jej z wózka, gdy nie patrzyła, płyn do mycia szyb (był z alkoholem) i jednym łykiem pozbawił pełną butelkę zawartości...
S: Panie, no co pan robi?!!
Z. (z klasycznym bananem na twarzy): Aaaa, trzeba było sobie pilnować.
Zagłębie
Albo łańcuchem przymocować do wózka. Jadąc z takim wózkiem i pobrzękując żelastwem, dostarczyłaby niezapomnianych wrażeń akustycznych ;)
OdpowiedzMiał pobyt w SPA z darmowym drinkiem :D oczywiście, z państwowego, podobno bezpłatnego, karnetu.
OdpowiedzOd razu na toksykologie czy nic mu sie nie stało?
OdpowiedzPo tylu latach picia co najwyżej czkawki dostał.
OdpowiedzE tam toksykologie, oczywiście, że nic mu się nie stało a lekarze znając takie typy nawet się tym nie przejęli, w sumie gorsze rzecyz ludzie piją na codzień:)
OdpowiedzBorygo, denaturat, samochodowy płyn do mycia szyb, mydło w płynie, zmywacze do paznokci, płyny do demakijażu, rozpuszczalniki... wszystko co ma w sobie choć odrobinę alkoholu, nawet ocet są w stanie duszkiem wypić takie ananaski.
Odpowiedzmydło w płynie z alkoholem :O płyn do demakijażu :O ponad 5 lat w branży kosmetycznej (surowce) pracuję ale czegoś takiego nie spotkałem ;) Płyn do demakijażu nie zawiera alkoholu bo i po co, skoro tłuszcze (czyli składnik makijażu) się w nim nie rozpuszczają? jeszcze mydło do dezynfekcji to rozumiem, może trochę izopropanolu mieć, ale to też rzadko.
OdpowiedzBorygo, denaturat, płyn do spryskiwaczy, płyn hamulcowy, agresywny chemicznie płyn do mycia felg samochodowych -widziałem, jak żuliki piły 3 pierwsze substancje, o pozostałych słyszałem.
OdpowiedzBorygo ,denaturat, płyn do spryskiwaczy - zgoda, alkohol (nie zawsze etylowy, izopropanol też pić można, tylko potem acetonem się śmierdzi ;)) się stosuje powszechnie. Płyn hamulcowy - tam głównie są glikole i etery, alkoholu się nie stosuje pewnie ze względu na zbyt niską temperaturę wrzenia. Agresywny płyn do felg - to głównie wodorotlenek sodu albo potasu i trochę środka powierzchniowo czynnego, pH w okolicach 13, ewentualnie kwas solny/fosforowy i środek pow. czynny, pH koło 2-3 - taki napitek skończyłby się poparzeniem gardła i przełyku, i nie ma tu żadnego znaczenia długoletnia praktyka spożywania alkoholu pod różnymi postaciami. Jeszcze poprawka do poprzedniego postu - alkohole akurat rozpuszczają tłuszcze, mea culpa - rozpędziłem się za bardzo, ale w kosmetykach stosuje się je tak rzadko jak można, głównie ze względu na całą zabawę z akcyzą itp...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 stycznia 2012 o 15:32
@shadow: mydło w płynie raczej bez, płyny do demakijażu z tego co zobaczyłem to aceton, rozpuszczalniki też raczej nie.
Odpowiedz@ok45 - myślisz, że im to robi różnicę? Byle tylko było "czuć" alkohol, a czy tam jest czy nie, to inna sprawa.
OdpowiedzTaa! Potem ludzie się śmieją "Dawka śmiertelna alkoholu x% - nie dotyczy Polaków i Rosjan" ;]
Odpowiedz