Kolejne historie od mojej ukochanej Cioci-dentystki. Będzie o ojcach. I znowu o wklejaniu mleczaków, tym razem na szczęście łagodniej :).
Otóż wpadł tatuś z córeczką, wiek dziewczynki około podstawówkowy. I prosi o tymczasowe zamocowanie ząbka mlecznego. Nauczona doświadczeniem Ciocia proponuje że użyje żelu którego używa się do pobierania odcisku zębów - taki żel twardnieje na zębach a potem łatwo się odkleja. Ząbek zaczepiono, dzieciaka pouczono żeby jak odpadnie to nie połknął.
Dlaczego ten tata prosił o wklejenie zęba mlecznego?
Ano jest on po rozwodzie matka dziecka, i kiedy ostatni raz córka wróciła z weekendu z tatusiem bez mleczaka, matka próbowała wykorzystać to jako dowód na maltretowanie córki, i pozbawić go praw do niej.
Inny ojciec przyprowadził córkę na "lakierowanie" zębów. Wiecie, wzmocnienie szkliwia i tak dalej. Dzieciak troszkę się bał fotela ale w końcu dał się przekonać.
Na drugi dzień rano telefon od ojca. Otóż przekupił on córkę obietnicą lodów, i zaraz po wizycie poszli do sklepu mimo że oficjalnie dziewczynce przez kilka godzin jeść nic nie wolno. I kupili... lody barwiące język. Które weszły w "reakcję" z położonym na zęby preparatem. Niebieskie zęby dziewczyna nosiła przez kilka tygodni.
No co, przecież niebieski to najładniejszy kolor zębów :-) Nikt takiego nie ma.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 stycznia 2012 o 16:31
dla wielbicieli fioletu - gencjana ;)
OdpowiedzCzytałam, że kiedyś popularne były porcelanowe implanty zębów. Miały podobno śliczny niebieskawy odblask ;)
OdpowiedzNa Kamczatce dziewczyny(te bardziej zamożne), wyrywają sobie zęby i wstawiają złote. Agenci KGB robią podobnie tylko zamiast złota wstawiają sobie tytanowe.
OdpowiedzA'po tytanowych zębów: [http://i.telegraph.co.uk/multimedia/archive/01174/arts-graphics-2006_1174513a.jpg]
OdpowiedzJeden podróżnik na wykładzie opisywał jak będąc na Kamczatce dwóch agentów po pijaku założyło się który grubszy kabel przegryzie. Ogólnie Kamczatka to ciekawe miejsce.
OdpowiedzDrugi Tatuś zdecydowanie roz*ebał system :D
OdpowiedzW pierwszym przypadku to raczej matka piekielna, a nie ojciec...
OdpowiedzDokładnie...żeby wykorzystywać zgubienie mleczak przez dziecko do sprawy o maltretowanie, coś strasznego. Dobrze, że facet pomyślał o takim rozwiązaniu. Pozostaje tylko mu współczuć, że ma do czynienia z taką kobietą :/
OdpowiedzMnie ta pierwsza opowieść po prostu przeraziła... Ta kobieta chyba jest chora psychicznie...
OdpowiedzOjciec zachował się o tyle dobrze, że poszedł z tym do dentysty, a nie po swojemu kleił jak matka roku
Odpowiedz