1 stycznia zobaczyłem coś co w pewnym stopniu przywraca mi wiarę w sens istnienia polskich organów ścigania.
Wychodząc z akademika zauważyłem patrol policji prowadzący jakiegoś chłopaka skutego do radiowozu. Widok niecodzienny to i gapiów sporo, większość rzucała w kierunku prowadzonego wszelkiej maści niecenzuralne wyzwiska. Zagadnąłem stojącą w pobliżu dziewczynę czy wie co się dzieje. Wiedziała i to z pierwszej ręki.
Prowadzony przyjechał w gościnę do kogoś mieszkającego w pobliżu WSP. W Sylwestra popił i zaczął szaleć z fajerwerkami, a że tego było mu za mało buc patentowany złapał jakiegoś bogu ducha winnego dachowca, przywiązał do niego dwie rakiety i odpalił...
WSZYSTKO sfilmował komórką.
W okolicach północy spotkali (buc i kilku jego znajomych) większa grupę studentów świętujących na WSP i połączyli obie "imprezy". Wtedy zaczął szpanować "zajebistym filmikiem" przed nowo poznanym towarzystwem. Jedna z dziewczyn (ta, która mi to opowiadała) dyskretnie przesłała sobie film i rano zaniosła go na komisariat. Policjanci zaraz po obejrzeniu, wpakowali się do radiowozu i zaczęli poszukiwania. Jak rzadko skutecznie.
buc
Organy ścigania może i dały rade, ale co z tego skoro sąd uzna, że szkodliwość czynu jest niewielka i nie mozna młodemu człowiekowi niszczyć życia wyrokiem w zawiasach.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 stycznia 2012 o 18:22
Ponoć przepisy się zmieniły, 2 do 5 lat. Żadnej części ciała jednak za tę informację nie dam sobie uciąć.
OdpowiedzOwszem zmieniły się ale to nie w przepisach był problem, bo zawsze wyrok mógł być w miarę dokuczliwy, problem w tym, że sądy z takiej możliwości nie korzystały.
Odpowiedz@malbor0 Tego nie wiedziałam. Faktycznie przykre.
OdpowiedzOstatnio ktoś dostał chyba 2 lata za znęcanie się nad psem, i to nie był wyrok w zawieszeniu więc możliwe że i tu tak będzie.
Odpowiedzdo penisa fajerwerki przywiązać, debilowi!
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 stycznia 2012 o 20:00
Biorąc pod uwagę poziom "szpanu", podejrzewam, że i w tej dziedzinie nie ma się czym pochwalić, a "korsarze" są dość bezpieczne. :(
OdpowiedzRękami, nogami głową, wątrobą i czym tam jeszcze się podpisuję! Ale jeszcze bym te fajerwerki odpaliła... ;P
OdpowiedzJeden fajerwerk do jednego jądra drugi do drugiego i wystarczy.
OdpowiedzTakie wielkie, z czaszką :D
OdpowiedzPowinni sk*rwysyna nadziać na Tomahawka i fundnąć mu zwiedzanie niskiej orbity...
OdpowiedzCieszy mnie postawa dziewczyny, która zgłosiła ten fakt organom ścigania. (:
OdpowiedzNo właśnie, przede wszystkim należą się ogromne brawa dla tej dziewczyny! Mało kto by tak postąpił - co najwyżej zwyzwaliby gościa i tyle - a tu proszę być może koleś dostanie nauczkę do końca życia.
OdpowiedzTwoja historia przypomniała mi inną, którą słyszałem jak byłem w 6 klasie podstawówki, ale znacznie gorszą, bo ofiarą nie był jakiś tam kot, tylko mała dziewczynka. Chłopaki wpadli na genialny pomysł pobawienia się petardami i wrzucili dziewczynie petardę do kaptura. Częściowo straciła słuch. Z kumplem zastanawialiśmy się co byśmy zrobili jakby ktoś tak zrobił dziecku któregoś z nas. Powiesilibyśmy gnoi za jaja i wsadzili achtunga w dupę.
OdpowiedzPo pierwsze nie ma jakiegoś tam kota, to jest ŻYJĄCE STWORZENIE, którego życie jest warte tyle samo co życie człowieka, psa, gołębia czy jakiejkolwiek żywej istoty. Człowiek NIE jest i nie będzie ważniejszy od zwierzęcia. A historia nie jest gorsza, dziewczyna straciła słuch, kot nie żyje.
OdpowiedzNie "jakiś tam kot" tylko żyjące, czujące i Bogu ducha winne zwierzę.Ale mam nadzieję że za to co zrobili tej dziewczynce był u nich kurator, odszkodowanie i jeszcze dostali wpier*** od kolegów małej lub jej rodziców.
OdpowiedzDziewczyna ma przed sobą całe życie a słyszy tylko częściowo na jedno ucho, na drugie w ogóle. Myślę, że jej życie jednak jest odrobinę ważniejsze od kota.
OdpowiedzI to żyjące, i to żyjące, czujące stworzenie. Sądzę, że za znęcanie się nad zwierzętami powinny być kary takie, jakby były ludźmi albo chociaż zbliżone, a nie to co teraz.
Odpowiedz"złapał jakiegoś bogu ducha winnego dachowca, przywiązał do niego dwie rakiety i odpalił..." Zrobić skur****owi to samo.
Odpowiedza co z kotem ? udało mu się polecieć czy nie ? ;DD
OdpowiedzTak kerwa, w dwie strony na raz -.-'
Odpowiedzbiedny kiciuś :(
Odpowiedz;( ;( ;(... Oby zgnił w pierdlu, chociaż wątpię w to... ;(
OdpowiedzW tego typu sytuacji grozi kara od 1 roku do 2 lat więzienia i pozostaje mieć nadzieję że to nie będzie w zawiasach.
Odpowiedzdlatego jestem za zaostrzeniem kar za znęcanie się nad zwierzętami
Odpowiedzjak juz wczesniej pisalam sprzedaz fajerwerkow powinna byc zabroniona. A co do goscia najchetniej przywiazalabym mu 5 rakiet do *wuja i odpalila. Ciekawe jakby mu sie to podobalo
OdpowiedzPo co policja? Osobiście bym się z nim rozprawiła!
OdpowiedzZwierzę nic nie winne, a najbardziej ucierpiało. To też żywa istota i nie wiem jakim trzeba być skur.wysynem, ,żeby dla zaspokojenia swoich chorych żądz i szpanu przed kolegami odebrać mu życie.
OdpowiedzTeż mam ochotę skurxwielowi wsadzić achtunga w dupę, a najlepiej kurxwa z pięć.
Odpowiedzewentualnie siedem...
OdpowiedzNa moim osiedlu kilka lat temu na jakiejś imprezie sylwestrowej ktoś podobnie jak w tej historii złapał dachowca i włożył mu achtunga w odbyt, podobno z kota nic nie zostało. Różne odchyły ludzie mają...
OdpowiedzNa takich idiotów powietrza szkoda.
OdpowiedzDla dydaktyki powinno się bucowi wpakować fajerwerka w kakę i odpalić. Ale że tego zrobić nie można - zapewne w mamrze wpakują mu tam coś innego, ale równie dydaktycznego. Na następny raz pomyśli zanim wymyśli kolejną kretyńską zabawę z udziałem niewinnych stworzeń... Głupi komentarz, wybaczcie - jestem bardzo pro-koci, uwielbiam miauczaki wszelkiego rodzaju i wielkości. I nie mogę znieść jak ktoś kto uważa się za "ostatnie ogniwo ewolucji" krzywdzi te piękne i niezwykle inteligentne stworzenia.
OdpowiedzNiby go potępiacie, ale sami chcecie się zniżyć do jego poziomu karząc go w "wybuchowy" sposób...
Odpowiedzolaboga! słów brakuje...-.- dodam, że kiedyś u mnie na osiedlu dwóch braci z patologicznej rodziny odcinało kotom ogony siekierą...teraz 'dorośli' i przerzucili się na ludzi między innymi swojego dziadka. kary za znęcanie się nad zwierzętami powinny być tak samo wysokie, jak w przypadku znęcania się nad ludźmi bo od zwierząt się tylko zaczyna...
OdpowiedzMam nadzieje że "przypadkiem" spadł ze schodów na komedzie.
Odpowiedz