Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Idiotyczny kawał + zbieg okoliczności. Przez noc rozładował mi się telefon (to…

Idiotyczny kawał + zbieg okoliczności.
Przez noc rozładował mi się telefon (to ten zbieg okoliczności). Po włączeniu widzę kilkadziesiąt (!) nieodebranych połączeń od rodziców, siostry, masę wiadomości w stylu "proszę zadzwoń szybko!". Przeraziłem się, ktoś umarł czy co? Oddzwaniam.

Nie wiem jakim trzeba być debilem, żeby zadzwonić do czyiś rodziców o 3 w nocy, podać się za policjanta i powiedzieć, że syn został zatrzymany za rozbój po pijanemu. Skubany nawet wiedział jak się nazywam, czym uwiarygodnił się w oczach rodzicieli. Jak zaczęli zadawać pytania: a w jakim mieście? a gdzie jest? - życzył szczęśliwego nowego roku i się rozłączył. Numer zastrzeżony.

Ja sobie spokojnie spałem całą noc w moim łóżeczku w Krakowie, rodzice w Katowicach umierali ze strachu, a jakiś !@^%$#*&^ miał polew. I jeszcze ten rozładowany telefon.
Zabić to mało.

by TomX
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar shgetsu
0 16

Ale h*j

Odpowiedz
avatar Anatolay
11 15

@shgetsu - stricte poprawnie ortograficznie to przez ch nie h patrz: "Etymologicznie uzasadniona jest pisownia przez ch, ale ponieważ od osób używających tego słowa w piśmie trudno oczekiwać znajomości etymologii, słowniki (te, które w ogóle to słowo odnotowały) aprobują także pisownię przez h. " za p. Bańko - ergo: pisząc przez "h" pogłębia się tylko ignorancję lingwistyczną.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
10 12

a zawsze myślałem że się pisze przez ch żeby był dłuższy ... łatwiej zapamiętać niż ta ekwilibrystykę lingwistyczną podaną w formułce :P

Odpowiedz
avatar natalia
6 6

Co to za ludzie? Kto ich płodził i wychowywał? Mnie od początku mego życia uczono, że żarty tego typu to szczyt chamstwa i nie wolno takich robić. Jedyny raz kiedy mi rodzice obili tyłek to dzień, w którym tłumacząc się w drugiej klasie podstawówki z nieodrobionych zadań uśmierciłam babcię. I nigdy nie zrozumiem, jak dorosły lub przynajmniej prawie dorosły człowiek może wpaść na taki "genialny" pomysł.

Odpowiedz
avatar whateva
1 3

CzyiCHś rodziców.

Odpowiedz
avatar Mirame
3 3

Czytając historie na różnych portalach przestaję się dziwić, że w Polsce tak kuleje znajomość języków obcych... przecież nawet wlasny język tak dużej ilości osób trudno jest opanować! :)

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
1 3

Możesz zgłosić to na Policję. Chyba mogą wszcząć postępowanie i namierzyć numer telefonu. Założę się, że już samo wezwanie oduczy kretyna takich dowcipów. Anonimowość przez zastrzeżenie numeru jest złudna, tak samo jak w razie czego można namierzyć kogoś w internecie, jeśli ma się odpowiedni sprzęt i wiedzę.

Odpowiedz
avatar Asmodeusz
0 0

Podszywanie się pod funkcjonariusza policji wystarczy. Zgłosić datę, orientacyjną godzinę i numer, na jaki było połączenie - sprawą zajmą się z urzędu.

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
0 0

Właśnie o to chodzi, że "spryciarz" wybrał w telefonie opcję ukrycia numeru. Inaczej autor tej historii przygotowywałby się do "rozmowy wychowawczej" z dowcipnisiem. Ale Policja chyba może namierzyć numer, z którego dzwoniono.

Odpowiedz
avatar Arrakktur
0 0

Policja na pewno może namierzyć taki numer, w końcu mają jakieś uprawnienia.

Odpowiedz
Udostępnij