Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Lato. Ze znajomymi postanowiliśmy udać się na jurę krakowsko-częstochowską w celach rekreacyjnych.…

Lato. Ze znajomymi postanowiliśmy udać się na jurę krakowsko-częstochowską w celach rekreacyjnych. Pobyliśmy, wybawiliśmy się. Czas wracać.

Godziny wieczorne, ciemno. Wracamy własnym pojazdem czterokołowym do domu. Kierowca jedzie umiarkowanie - ni to wolno, ni to jakoś strasznie szybko. Trochę ponad to, co mówiły przepisy. Z prawej pola, z lewej pola, droga między wsiami, czyli brak oświetlenia oprócz tego z lamp auta, jeden pas w jedną stronę, drugi pas w drugą. Z naprzeciwka jedzie inne auto. Przed nami mignęło światełko, coś jakby przebiegający kot bądź inne zwierzę. W momencie kiedy auto z naprzeciwka było tuż tuż koło nas po naszej prawicy na naszym pasie ... 3 rowerzystki! Kierowca hamulce w podłogę i ledwo udało mu się ich nie wyłapać na maskę.

Nie mówię o oczywistym braku kamizelek odblaskowych, czy nawet opasek na kostkę, ale braku jakiegokolwiek oświetlenia - ani jedna nie miała! A te światełka, co nam mignęły, to były odblaski w pedałach, które są montowane domyślnie...
Oczywiście panie zostały zjechane od góry do dołu, posądzone o myśli samobójcze itd. Ale niczym nie wzruszone kontynuowały swą podróż nawet na nasz nie spojrzawszy...

Ludzie, ja rozumiem, że się nie chce zakładać "brzydkich" kamizelek odblaskowych, ale jadąc w nocy pomiędzy dwoma wsiami, gdzie nie ma ŻADNEGO oświetlenia, to nie ważne jaka by nie była "brzydka" ta kamizelka, to może ona wam uratować życie. I to, że rowerzysta widzi auto jadące z daleka, to wcale nie znaczy, że kierowca za kółkiem też tak dobrze i z takim wyprzedzeniem widzi tego rowerzystę...

droga między wsiami

by jeap
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar jeap
-2 4

Ja to wiem, ty to wiesz, ale one niekoniecznie. A żeby nie było - dziewczyny były dorosłe. Oceniam, że między 18-25 (ciemno było). Ja nie wiem czy to wina tego, że ze wsi, czy że nieuświadomione, czy ich nie stać (chociaż nie wyglądały, jakby ich stać nie było). Możliwe, że nie chciały się w "takim brzydactwie" pokazywać się we wsi obok, żeby ludzie nie gadali. Nie wiem...

Odpowiedz
avatar KaroleczeQ
6 8

"I to, że rowerzysta widzi auto jadące z daleka, to wcale nie znaczy, że kierowca za kółkiem też tak dobrze i z takim wyprzedzeniem widzi tego rowerzystę..." Kierowca wcale nie widzi... "Wcale" jest celowo użyte. Może z 20 metrów przed celem zauważy rowerzyste, ale nie wcześniej... Pamietajcie

Odpowiedz
avatar pirlipatka
5 7

Na główną i wężykiem podkreślić! Rowerzyści, kamizelka nie jest obciachowa. Za każdym razem, kiedy mijam kogoś w odblaskach myślę "Co za mądry i myślący człowiek" zamiast "Debil w żółtych ciuszkach". Nie dajcie się przejechać, oznaczcie się na drodze!

Odpowiedz
avatar Migfirefox
1 1

Ja rozumiem, że ktoś nie chce nosić kamizelki w mieście, które jest oświetlone ale brak kamizelki na drodze między polami gdzie oświetlenie jest raczej niespotykanym zjawiskiem to kompletna głupota. Chociaż z drugiej strony po swoim wypadku mogę powiedzieć, że możesz być oświetlony jak choinka a i tak c akurat tobie gościu zajedzie drogę dostawczakiem.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 2

Akcja uświadamiania w toku. Polecam kolejną historię o badaniach technicznych pojazdów i oświetleniu.

Odpowiedz
avatar tomslominski
6 10

Ktoś powinien zacząć sprzedawać odblaskowe tipsy.

Odpowiedz
avatar crach
1 3

Jak ja nienawidzę jesieni i wczesnej wiosny. Ilu wtedy debili jeździ rowerami to głowa boli. Ubrani dosłownie jak ninja. A potem kierowca winny...

Odpowiedz
avatar ieyasu
1 3

A wiesz ilu z nich ma jeszcze dodatkowo słuchawki na uszach? Obstawiam co najmniej 1/3

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

Wystarczy pomyslec jak brzydko wygladalo by sie w kaluzy krwi na jezdni

Odpowiedz
avatar wallian
9 9

Czy ja wiem? Czerwony jest chyba w modzie, a jaka słit focia by była na FB... tylko pomyśl - Leżysz w kałuży krwi a na dole podpis "Nie odkładajmy marzeń na jutro, bo jutra może już nie być... [*]". 100 lajków gwarantowane.

Odpowiedz
avatar wallian
12 14

A tak btw to nie "pedałach" tylko "osobach odmiennej orientacji seksualnej". Trochę europejskości chamy!

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 stycznia 2012 o 17:57

avatar rowerocholik
0 0

kamizelka nie powinna być tak szeroko rozpowszechniana.. przez nią kierowca nie widzi , gdy rowerzysta sygnalizuje np. skręt w prawo/lewo wyciągniętą ręką (skupienie wzroku na kamizelce) jednak gdy widzę jak po moim mieście jeżdżą po zmroku ludzie w CZARNYM ubraniu, bez jakichkolwiek odblasków czy świateł to krew mnie zalewa. Jakim problemem jest kupno lampek za 30 zł? PS. dla cyklistów> w decathlonie są całkiem fajne mini lampki z gumowym uchwytem, które można przyczepić np. na kask, bateria starcza na 100h, kosztują po 25zł

Odpowiedz
avatar yakhub
0 0

@rowerocholik: 30zł? Ostatnio kupiłem zestaw 4 sztuk lampek za 5zł. Szału nie robią, ale są nieporównywalnie bardziej widoczne, niż brak jakiegokolwiek oświetlenia.

Odpowiedz
avatar wiegho
4 4

Właśnie przez takie sytuacje jestem zdania, że za potrącenie rowerzysty albo pieszego który poza terenem zabudowanym nie ma żadnego odblasku albo źródła światła nie powinno być żadnych konsekwencji dla kierowcy. Skoro pijany jest winny z automatu to tak samo powinno być z nieoświetlonymi pieszymi i rowerzystami.

Odpowiedz
avatar misthunt3r
-5 7

Skończmy z głupimi wymówkami i niech kierowcy się ogarną. Ja jeżdżę z PRZEPISOWYM oświetleniem, bez kamizelki ( na ch** miałbym ją mieć, skoro i tak mam plecak zawsze, a na nim kolejną lampkę - zupełnie nie wymaganą przepisami, jak i kamizelka). Reszta to już moja dobra wola. Więc nie pyskować, tylko jechać zgodnie z ograniczeniami i dostosować prędkość do warunków jak mówi podstawowy przepis na temat prędkości, a problemu nie będzie. Ponadto zdecydowanie zgadzam się z rowerochochlikiem - to i tak jest najniebezpieczniejszy manewr na drodze w wykonaniu rowerzysty gdyż kierowcy to w większości "królowie szos", którym się wydaje, że łaskawie pozwalają jeździć rowerzyście po drodze. Błąd - rowerzysta jest tak samo pełnoprawnym uczestnikiem ruchu, a często bardziej doświadczonym kierowcą niż będziecie mieli okazję się stać. wiegho jeśli uważasz, że za potrącenie kogokolwiek nie powinno być konsekwencji to jesteś psychopatą i należy ci permanentnie odebrać prawo jazdy. Trochę więcej kultury, a mniej sobiepaństwa na drodze - to może, powtarzam MOŻE zaczniemy zbliżać się do cywilizowanych krajów, a nie dryfować w kierunku russian style driving.

Odpowiedz
avatar Dekadencja
2 2

Właśnie, jeździsz z przepisowym oświetleniem i z lampką na plecaku. A one na nieoświetlonej kompletnie drodze między wsiami nie miały ŻADNEGO oświetlenia. Trochę czytania ze zrozumieniem nie zaszkodzi.

Odpowiedz
avatar jeap
0 0

Wiesz, między wsiami, na terenie niezabudowanym (a to właśnie takie miejsce było) obowiązuje ograniczenie prędkości do 90km/h. I mniej więcej taką prędkością poruszaliśmy się autem. A nie wydaje mi się, żeby rowerzysta przetrwał zderzenie z tak rozpędzonym autem. A ponieważ było ciepło, sucho, to prędkość była dostosowana do warunków panujących na drodze. Także bez pretensji do kierowców w tym przypadku. Jak masz plecak, to można plecak "ubrać" w taką kamizelkę i po problemie. I ja nie mówię, że rowerzysta nie ma pełnych praw na drodze. Ja chcę tylko uświadomić niektórych, że oprócz praw ma też OBOWIĄZKI! Jak to, że na totalnie NIEOŚWIETLONEJ drodze, gdzie nie ma chodnika/ścieżki rowerowej/innego bezpiecznego kawałka drogi UŻYWAĆ oświetlenia. Bo można stracić życie.

Odpowiedz
Udostępnij