Piękne, młode czasy liceum i Jadzia w formie, czego chcieć więcej? Historii o tych pięknych czasach!
Było to około 5 lat temu, koniec września lub początek października. Okolice zelektryzowała wiadomość że gdzieś u nas zamieszkał „Murzyn”. Osiedlowe skiny już miały go sprać, kiedy ten przemówił piękną polszczyzną. Jako że po polskiemu gada to chłopaka zostawili. Jednak jeden z największych osiedlowych „skinów” postanowił stanąć w szranki z przybyszem.
Bitwa miała się rozpocząć w niedziele, od rana wojownik ubrany w płaszcz i kapelusz z biurem ‘czatował’ przed grotą (blokiem) bestii (tak nazywał go ów wojownik). Pierwsze stracie miało odbyć się o 10.45. Bestia wychodzi, a wojownik atakuje. Od razu, bez zastanowienia, z zaskoczenia!
[J]-MUDŻYN! TOŻ TO MUDŻYN! TY PIEKIELNY POMIOCIE, LUCYFERARIUSZU! BELZEBUBIUSZU! WRACAJ DO PIEKŁA!
[M]-O co Pani chodzi?
[J]- Wracaj do swoich, tu nie ma miejsca dla takich jak ty! Ty hebanowy pomiocie! Boga w sobie nie masz!
[M]- Dlaczego pani mnie obraża?
[J]- Bo jesteś sługą szatana, ty czarny bażancie! Czarny skurkowańcu!
[M]- Proszę się uspokoić! Co pani zrobiłem?
[J]- Przyjedzie taki o! i zaraz herezje zaczną się dziać. Dziewczyny kozły rodzić będą. Uciekaj do siebie! Ty w Boga jedynego nie wierzysz.
[M]- Ale ja właśnie wychodzę do kościoła.
[J]- CO!!! To ja zobaczę i Cie odprowadzę, ale oczywiście na odpowiedniej odległości.
Chłopak miał już spokój z Jadzią.
Tak Jadzia nie trawi „innych”. Innych czyli ludzi o innym kolorze skóry, innym wyznaniu czy innym uczesaniu. Tutaj najbardziej widoczny przykład jej rasizmu. Jadzia jedynie trawiła Prawosławnych, ponieważ jak wiadomo wielu z nich mieszka w Białymstoku.
PS. Ów Jadziowy „Mudżyn” był Polakiem. Tzn. Miał obywatelstwo po matce która wraz z jego ojcem wyjechała do jakiegoś państwa w Afryce czyli do ojczyzny ojca, a poznali się jak ojciec Francka bo tak nazywa się ów „Mudżyn” studiował w Polsce.
PS2. Lucyferariusz/Belzebubiusz – Co to znaczy? Jadzia nie wzywa diabłów po imieniu bo uważa że może się to źle skończyć. Kiedyś usłyszała ministrantów jak mówili do siebie lucyferariuszu i teraz używa tego słowa nie znając jego znaczenia. Osoby związane dość mocno z kościołem powinny wiedzieć co znaczy lucyferiariusz, dla zapewne szerszego grona wyjaśniam.
Lucyferariusz – z łaciny znaczy niosący ogień bądź światło. Wśród ministrantów jest to ranga upoważniająca do noszenia akolitek (świeczek) podczas ewangelii i różnych innych obrzędów. Na dodatek wśród świętych nawet znajduję się św. Lucyfer.
Co do Belzebubiusza jest to wymysł językowy Jadzi.
Jadzia
Nie lubię rasizmu, ale "czarny bażant" to muszę przyznać jest nawet śmieszny.
OdpowiedzA ja dziękuję za wyjaśnienie słów ;) nie przyszłoby mi do głowy, że lucyferariusz coś znaczy ;)
OdpowiedzŻeby wszystkie mohery były takie jak Jadzia to pewnie nikt by nie narzekał. :) Niby straszna ale właściwie bardziej śmieszna niż piekielna.
Odpowiedzwiesz, Nyord, nie każdy musi znać z poprzednich historii Jadzię, nie mam pojęcia co to za baba i już myślałam, że dialog w formie [J] to Ty. No, nie skojarzyłaś mi się najlepiej...:) Pisz historie troszeczkę jaśniej:)
OdpowiedzUbawiłem się jak zawsze. Chylę czoła i czekam na kolejne epizody z Jadzią. ;)
OdpowiedzHmm, poważnie jest w Kościele coś takiego jak lucyferiariusz :0? No bo Lucyfer to przecież, w mitologii Judeochrześcijańskiej, pierwszy upadły anioł, król demonów, antychryst i największe zło, którego imię znaczy właśnie "Niosący Światło", z kolei Belzebub to inny pan diabłów, "Władca Much".
OdpowiedzTo te historie to się w Białymstoku dzieją, czy ja coś znowu pokręciłem?
OdpowiedzTakie rzeczy, to tylko w Białymstoku :D
OdpowiedzDokładnie rzecz biorąc to Lucyferariusz to 2 stopień Służby Ołatarza czyli dokładnie jest to Minister Światła, a więc ministrant, który niesie świece. Idzie on zawsze (w parze) obok Krucyferiariusza (niosącego krzyż) i staje obok ambony podczas głoszenia Ewangelii.
OdpowiedzA Razjel to Archanioł Tajemnic ;p
OdpowiedzLucyfer: Lux(światło) + Feritas(nie jestem pewnien pisowni, znaczy nieść/niosący)= Niosący światło, taki odpowiednik prometeusza. Satan - przeciwnik, oponent. Znaczna część "diabłów" to pozytywne postacie :D
Odpowiedzach Jadzia ;)
OdpowiedzOpuszczasz się w swojej mitomanii. Trzeba było dodać, że to ksiądz było by "fajniej".
Odpowiedz