Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

A′propos piekielnych nauczycieli... W gimnazjum miałam "wybitną" nauczycielkę angielskiego. Pani koło 50tki,…

A′propos piekielnych nauczycieli...

W gimnazjum miałam "wybitną" nauczycielkę angielskiego. Pani koło 50tki, zrzędliwa i mecząca, w ogóle nie potrafiła przekazać wiedzy. Ja z tym przedmiotem generalnie nie miałam problemu, był to już chyba 6 czy 7 rok uczenia się tego języka w prywatnej szkole językowej, jednak większość osób z klasy miała trochę trudności. Kiedyś w ramach pracy domowej Pani Piekielna kazała nam napisać wiersz o lasach tropikalnych (dziwny temat swoją drogą...), następnego dnia sprawdza, ktoś dostał 3, ktoś 4, parę osób naciągane 2, ale chociaż spróbowali. Ja dostałam 1. Komentarz nauczycielki:
- Nie próbuj mnie oszukiwać, jesteś za głupia, żeby coś takiego napisać, to jest plagiat!

Niezwykły sposób motywacji uczniów....

Gimnazjum

by naturalnawodamineralna
Dodaj nowy komentarz
avatar tttt
15 15

Nie próbuj nas oszukiwać, jesteś za głupia, żeby zrobić taki wpis na Piekielnych!!! ;))

Odpowiedz
avatar Piotrek1
-1 1

Też tak miałem :d

Odpowiedz
avatar SandraVictoria
2 2

Ale chyba zeby oskarzyc o plagiat to musi to jakos udowodnic?

Odpowiedz
avatar Grimdar
1 1

Idziesz do dyrektora i prosisz o subiektywną ocenę innego nauczyciela,ewentualnie piszesz to jeszcze raz na jego oczach.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

To, że się potrafi coś z pamięci napisać, nie znaczy jeszcze, że się to samodzielnie wymyśliło.

Odpowiedz
avatar scr
0 2

taak, a OBNIŻENIE oceny za to, że uwaga: używasz słówek, które na lekcji nie mieliśmy! tak nie wolno!

Odpowiedz
avatar MikrySoft
0 0

@scr: Kumpel tak w gimnazjum miał, tyle że nauczyciel twierdził że takich słów nie ma i dopiero słownik go przekonał. Nauczycielowi zrobiliśmy takie piekło że 1 semestr z nami wytrzymał. Potem poszło info (możliwe że tylko plotka) że facet tylko FCE miał i z tym usiłował uczyć.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Karta nauczyciela stanowi, że można uczyć z FCE z oceną A lub B, co jest zaświadczeniem o podstawowej znajomości języka. Także to jest możliwe, a jak jeszcze dodamy, że mnóstwo osób robiło (nie wiem czy nadal taka moda) FCE żeby mieć spokój z maturą z języka, to zanim potem po studiach odkopali papier, to już połowę zapomnieli... cuda na kiju po prostu.

Odpowiedz
avatar scr
0 0

To prawda, że z FCE mozna uczyć angielskiego początkujących. Jak sobie przypomnę jak jaki niski poziom to jest fce. Ok wystarczająco dobry, żeby sie dogadać czy czytac książkę ale zdecydowanie za niski, zeby uczyć.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

Niemniej udowadnia się winę, a nie niewinność. Niemniej, z tego co ja pamiętam, w szkołach nauczyciel ma zawsze racje i koniec. A i młodzież często psychicznie nie jest dojrzała do takich konfrontacji.

Odpowiedz
avatar krokodyl1220
0 0

Nauczyciel ma rację? Oj, bardzo mnie rozbawiłeś tym stwierdzeniem. Niestety :/ Mógłbym przytoczyć kilka historii z racji tego, że moi rodzice są nauczycielami, ale to może "kiedyś potem"

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

nauczyciele w Polsce dzielą się głównie na tych, którzy nie potrafią uczyć i wymagają lub nie potrafią uczyć i nie wymagają. o "prawdziwych" nauczycieli trudno. w 3 gimnazjum moja nauczycielka poszła na zwolnienie, dostaliśmy zastępstwo. nowa nauczycielka, w 3 klasie, w zaawansowanej (!) grupie zapytała nas, czy wiemy, co to jest present simple... nasze milczenie niezbyt trafnie zinterpretowała i zaczęła nam tłumaczyć na przykładzie: "my parents buy a car", co przetłumaczyła jako: "moi rodzice kupują dom". na następnej lekcji mieliśmy powtórzenie. potem powtórzenie powtórzenia. potem... zaskakująco... powtórzenie powtórzenia powtórzenia. i tak w kółko. przez pół roku zdążyliśmy przerobić 2 podstawowe czasy. da się? da :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 grudnia 2011 o 0:22

avatar konto usunięte
-1 3

Tak, zawsze warto zwalać własne lenistwo na nauczyciela.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

ależ jakie lenistwo? wiadomo, każdy się uczy tyle, ile chce, ale nauczycieli, którzy potrafią przekazać swoją wiedzę i dobrze nauczyć jest naprawdę mało i to chciałam przekazać :) jeśli tak jak w tym przypadku nauczycielka zakłada, że osoby, które realizują podręcznik na poziomie intermediate nie znają present simple, to... nie, nie da się tego nijako podpiąć pod lenistwo ucznia.

Odpowiedz
avatar naturalnawodamineralna
1 1

Chochliku, bo już nie wiem czy sobie jaja robisz tymi komentarzami czy to tak na poważnie...? Dante- właśnie, nauczyciel ma rację i koniec, tak też było wtedy, poza tym ja miałam 14 lat i nie byłam naiwną dziewczynką wierzącą w sprawiedliwość i ta sytuacja była dla mnie tak szokująca, że z początku nie zareagowałam. A później.... Nie chciałam się rozpisywać, bo w sumie nie ma to dużego wpływu na samą historię, jednak po powrocie ze szkoły powiedziałam o tym rodzicom. I o ile mamie zrobiło się przykro, bo wiedziała, że mi zależało i byłam dumna z tego wiersza, ale tylko mnie pocieszyła, to tata uniósł się honorem. Trzeba dodać, że mój tata jest osobą spokojną i małomówną, ale na kwestie szeroko rozumianej sprawiedliwości i uczciwości, a także na sytuacje, gdy ktoś "oszuka" jego dziecko, jest szczególnie uczulony. Poszedł do szkoły i porozmawiał z Panią Piekielną oraz dyrektorką, ale skutek był tylko taki, że anulowano mi jedynkę i mogłam napisać wiersz jeszcze raz. Tatę to oburzyło, bo stwierdził, że skoro posądzają mnie o plagiat, to niech to udowodnią, ale ja go z mamą uspokoiłam, bo widziałam, że zaczyna się wkur***ć nie na żarty i jeszcze potem się na mnie w szkole uwezmą, jak tam znowu wparuje z awanturą... No i w sumie może trzeba było walczyć o swoje, ale szkoda mi było naszych nerwów i czasu. Zamiast poprzedniego wiersza (5 zwrotek rymowanych po 4 linijki każda) napisałam wiersz na 6 linijek i dostałam 5- :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 grudnia 2011 o 8:20

avatar konto usunięte
0 4

Co jest nie tak z moimi komentarzami? Jak mi próbują wmówić, że niemal nie ma nauczycieli, którzy cokolwiek potrafią, to co mam powiedzieć? Tobie się trafiło kiepsko, ale mnie się żaden taki (ani nawet choć trochę podobny) element pedagogiczny przez 12 lat szkoły nie trafił. Dlatego nie zgadzam się, że nauczyciele 'nie potrafią uczyć'. Wszędzie zdarzają się buce i barany, wśród nauczycieli też. Z doświadczenia wiem, ze najczęściej takie zarzuty wysuwają patentowane lenie. Zaważ, że żaden z moich komentarzy nie tyczył się historii, a był odpowiedzią na czyjś komentarz.

Odpowiedz
avatar naturalnawodamineralna
0 0

Ok, ale w takim razie do ktorego komentarza odnosił się pierwszy wpis o pisaniu z pamięci? Sory, może marudzę ale to brzmiało jak zarzut a ja zgadzam się z komentarzem SandraVictoria że plagiat trzeba udowodnić, poza tym chyba obowiązuje coś takiego jak domniemanie niewinności? Zresztą, nie mój problem, wydaje mi się, że Ci, którzy czytają historie na tej stronie powinni wierzyć autorom, inaczej Piekielni nie mieliby sensu... A stwierdzenie "zawsze warto zwalać własne lenistwo na nauczyciela" też zawiera założenie zerojedynkowe, że to uczniowie są ci źli a nauczyciele dobrzy. I też nie wiem którego komentarza dotyczyło...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 3

O matko... Grimdar zaproponował, żeby dla dowiedzenia niewinności kazać ci napisać to draństwo jeszcze raz, "na jego oczach". Nie wiem w jaki sposób napisanie tego z pamięci miałoby potwierdzić twoje autorstwo. Co najwyżej dobrą pamięć potwierdzi. Post o lenistwie jest do cimcirimci, a właściwie to do pierwszego zdania cimcirimciowej wypowiedzi. Wiesz... system komentowania komentarzy jest na tym portalu dość jasny i ja z niego skorzystałam. Nie rozumiem zarzutów i nie rozumiem twojego niezrozumienia 'a do którego posta to było?'. To było do posta wyżej i bardziej w lewo, jak zawsze. Przeginasz z pisaniem 'ci' wielką literą. Przecież w zdaniu 'Myślę, że ci którzy...' słowo ci nie oznacza żadnego ciebie tylko ich, a to już wedle żadnych reguł nie może być napisane wielką literą... chyba, że wyznajesz politeizm i pisząc oni masz na myśli swoich wielu bogów.

Odpowiedz
avatar naturalnawodamineralna
1 1

Kajam się w związku z napisaniem raz za dużo "Ci" wielką literą, zbrodnia to bowiem niesłychana... I nie do końca widzę związek między komentarzem cimcirimci a Twoją odpowiedzią, ale nie wnikam. Generalnie w Twoich komentarzach zauważyłam postawę podobną do postawy Pani Piekielnej, którą tu opisałam, dlatego jakoś mnie to zdziwiło, ale w sumie nie moja rzecz kto ma jakie poglądy.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 grudnia 2011 o 18:42

avatar konto usunięte
0 0

Wyrazy typu "ci" pisze się z wielkiej litery: na początku zdania, a także w listach, podaniach, donosach i innych takich. Wyraża to szacunek dla adresata. Nie ma powodu, żeby pisać tak w opowiadaniu. A nawet w komentarzu. Nie wiem co w tym trudnego.

Odpowiedz
avatar Piotrek1
0 0

Lenistwo ciągnie ten świat do przodu, nie chce się człowiekowi nosić kamieni to je na belkach toczył, nie chciało mu się z buta lecieć parę kilometrów oswoił konie, nie chciało mu się marnować tygodnia na podróż z jednego końca kraju na drugi wymyślił samochód.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

To nie było lenistwo. Człowiek leniwy po prostu nie będzie się wybierał w drugi koniec kraju. Zbudowanie, wynalezienie czegokolwiek wymaga co najmniej chęci, a najczęściej długotrwałego, sporego wysiłku.

Odpowiedz
Udostępnij