Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia http://piekielni.pl/21210 przypomniała mi ciekawą sytuację sprzed paru ładnych lat. Mieszkam w…

Historia http://piekielni.pl/21210 przypomniała mi ciekawą sytuację sprzed paru ładnych lat.

Mieszkam w domku jednorodzinnym w niewielkiej miejscowości. Dom jak dom, teren porządnie ogrodzony - i tu ważne - ogrodzenie metalowe, "szczeliny (nie wiem jak to nazwać inaczej) w kształcie kwadratów (dość spore) ale z takimi "prętami" w przekątnych coby nie mogły jak drabina posłużyć, przy czym otwory na tyle małe by pies łba nie mógł wystawić. łba nie... pysk tak.

Psy z kolei - duże. No i z racji tego też były odpowiednie tabliczki ostrzegające przed psami.

Bohaterowie historii - menelik i piekielna sucz (http://img160.imageshack.us/img160/1276/sena1wr.jpg maleństwo o wadze 74kg), która wyjątkowo wszelkich menelików nie cierpiała.

Lato, ojciec robi coś w ogrodzie, do furtki wężykiem zbliża się jakiś typek. Typek już z daleka woła do mojego ojca coś, wkurzone psy "kłębią się" przy ogrodzeniu ( było ich wtedy 6, 3 file, rottweiler, owczarek niemiecki i średniej wielkości mieszanka "wszystko z wszystkim"*) Ojciec widząc co się święci wrzeszczy do menelika "Nie podchodź! NIE PODCHODŹ!", ale cóż. Pijany łapiąc równowagę łapie się za furtkę i po chwili nagle upada wrzeszcząc "MÓJ WÓR, MÓJ WÓR". facet nieomal przytulił się do furtki co poskutkowało tym, że suka wystawiając zaledwie pysk zdołała złapać go za klejnoty*.

Ojciec dobiegł do gościa akurat w momencie gdy ten ściągnął zakrwawione gacie i z ulgą zawołał " JEST!"

Całość zakończyła się tym, ze pijaczek dostał na flaszkę i szczęśliwy, kaczym chodem poszedł się znieczulać.

* Szczescie faceta polegalo na tym, ze akurat file nie maja tendencji do szarpania, wiec obrażeniami były jedna dzura po kle i trzy krwiaki.

Sytuacja 2.

Pies był wtedy jeden - wspomniany wcześniej kundelek. Średniej wielkości, agresywny (0 wychowania, ściągnięty skądś z łańcucha)przy ogrodzeniu ową agresję ewidentnie okazywał - wściekłe szczekanie, szczerzenie zębów, zjeżona sierść itp.

Akcja właściwa:

Dzwonek do furtki, stoi jakaś baba i z mordą, że nasz pies ją ugryzł. Dodam tu jeszcze, że od ogrodzenia do chodnika jest około metrowej szerokości rów , niezbyt głęboki, ale nie ma szans by komuś się oberwało przy zwyczajnym przechodzeniu. Ogólnie wielka awantura, że takiego psa to trzeba uśpić, ona dzwoni na policję itp. Rzeczywiści zadzwoniła, policja przyjechała, obejrzeli książeczkę szczepień i pytają jak doszło do tego, że została ugryziona. Otóż baba chciała go pogłaskać, z kolei na pytanie czy nie widzi, tabliczek ostrzegających i ewidentnie agresywnego zachowania, odpowiedziała tak, że policja się w czoło popukała. "No bo on przecież ogonem macha"

Psisko ;)

by Iras
Dodaj nowy komentarz
avatar Lapis
4 4

Może przynajmniej się czegos nauczy...

Odpowiedz
avatar snapper
8 14

Dzieciak powinien być nauczony przez rodziców, że obcych psów się bez zgody właściciela nie głaska.

Odpowiedz
avatar Izura
11 15

Nie może tak być- dzieciak wbiegnie na ulice i rozjedzie go samochód. Zmień samochód na dower albo na koze bo to kiedyś źle się skończy. To nie może działać tak, że jedziesz samochodem i trąbisz. Równie sensowne, dzieci mają być pilnowane przez rodziców/opiekunów. Do mnie dzieciaczek wlazł na podwórko i go pies ugryzł- powinnam uśpić czy zabetonować się? Przez kilka lat pracował na to szczując psine na siebie.

Odpowiedz
avatar wisienka
4 10

Dante, a pies to tylko pies. Ja mam ogrodzenie tak zrobione, że nawet pysk nie wyjdzie, ale też, raz nasza suka ugryzła dziecko (ok. 12 letnie) bo wsadziło łapy. I nie nie merdała ogonkiem. Ja mam swoje ogrodzenie, nikt do niego podchodzić nie musi, a nawet jak podejdzie nic się nie stanie, za wyjątkiem wsadzenia łapy czy czegokolwiek innego między pręty. Rodzice są od pilnowania dzieci, a dorosły już sam swój rozum ma.

Odpowiedz
avatar SiewcaSierot
6 10

Ma ogrodzenie? Ma. Ma tabliczki? Ma. Zaznaczyła odległość od ogrodzenia do chodnika? Zaznaczyła, więc o co chodzi?! Uważaj Iras, bo jeszcze każą Ci je uśpić... - -

Odpowiedz
avatar Izura
0 4

Jeśli są psy na podwórku, zabezpieczone i jest informacja, że mogą udziabać to po co pchać łapska? Małe dzieci nie latają samopas, ze średnimi się wychodzi i pilnuje a większe powinny być nauczone takich rzeczy jak "nie wkładaj łap przez siatkę a jak chcesz pogłaskać to zapytaj czy wolno". Nawet spokojny pies może mieć gorszy dzień i nie życzyć sobie obcych na swoim podwórku. Tym bardziej że ani fila, ani rottki nie wyglądają jak labradorki czy spaniele, pysie mają takie, że nikt normalny nie wtyka tam łap jeśli psa nie zna.

Odpowiedz
avatar Iras
12 14

Psy sa na ogrodzonym terenie, nie jest to siatka, tylko porzadne metalowe ogrodzenie, bez mozliwosci wydostania sie psa na zewnatrz, czy tez bez mozliwosci by wystawil leb, tabliczki ostrzegawcze sa, , a za dzieci odpowiadaja ich rodzice. Z kolei rodzic, ktory nie potrafi upilnowac swojego szceniaka, by ten nie wsadzal lap za ogrodzenie powinien dostac zakaz rozmnazania sie. dante - czyli wedlug ciebie "odpowiednie zabezpieczenie" to dokladne zabetonowanie kazdego terenu gdzie jest pies. W ciagu 17 lat od kiedy mam psy ugryzienia zdarzyly sie trzykrotnie - dwa opisane w historii, za trzecim razem delikwent pozostawil po sobie śladyw błocie, troche strzepkow ubran i krwi. Widocznie nie potrafilby wytlumaczyc wylamanego zamka. Apropos jeszcze nieodpowiedniej opieki - byla jeszcze jedna sytuacja - wspominany juz sredniak z lancucha, gna ktorym siedzial okolo 3 lat, gdzie lancuch czasem bywal tak skrocony, ze pies sie nawet polozyc nie mogl (!) a czlowieka widywal albo z micha z jakims syfem (rozmoczony splesnialy chleb...) ewentualie z kijem za szczekanie czy piszczenie, trafil po takiej wegetacji do domu z dwojka malych dzieci (lat 10 i 11) ktore z zadnym psem nigdy stycznosci nie mialy, poza glaskaniem cudzych PO UPRZEDNIM PYTANIU CZY MOZNa. W pewnym momencie przychodzi pies z ulubiona maskotka mlodszego dziecka w pysku i zaczyna ja rozdzierac. reakcja dzieciaka - wrzask i z lapami do psa, z miesiac wtedyw domu byl, moze krocej. efekt przewidywalny - pogryzienie, szpital, strach dziecka przed psami na pare lat. Przyczyny zaisntalej sytuacji>? 1. rodzice w polaczeniu z totalnym brakiem wiedzy o psach. 2. zachowanie bachora 3. poprzedni wlasciciele, krotzy spartaczyli psu psychike. 4. wina psa - to ze jest psem... Pies uspiony nie zostal. owym glupim bachorem bylam ja, pies z kolei dziesiec lat pozniej umarl mi na rekach.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 grudnia 2011 o 16:15

avatar sparxx
2 4

Coraz głupsi ludzie w tej Polsce żyją. Teraz trzeba będzie zabezpieczać wejście na posesję bo jakaś wariatka "psa chciała pogłaskać"... Jasne, pogłaskać, tylko po to wlazła komuś do ogrodu, już lecę wierzyć :)))

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 grudnia 2011 o 16:13

avatar puszkapandory
3 5

Mój pies też jest agresywny i kiedy z nim chodze na spacery to podbiegaja dzieci i chcą głaskać mówie im, że gryzie ale odpowiadają że jest ładny i ich nie ugryzie . Takie to tlumaczenie a rodzice się oburzają jak można taką bestie trzymać w domu ,albo psa kopia.

Odpowiedz
avatar SiewcaSierot
0 0

Noale przecież mój słodki, malutki, uroczy, koteczek CHCE, a co za tym idzie MA PEŁNE PRAWO do głaskania czego zechce!

Odpowiedz
avatar blabla
2 2

Sytuacja tragikomiczna, ale jak przecyztałam "MÓJ WÓR, MÓJ WÓR" to padłam. :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Czy "file" to fila brasiliero? Ladne skurczybyki, ale chyba charakterne

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

Po reakcji na komentarz widzę że sami fanatycy... Czy ja w którymkolwiek miejscu powiedziałem, że Ci ludzie są bez winy? Powiedziałem, że są bezdennie głupi, a jeśli przez ich głupotę stanie się tragedia, to Tobie mogą uśpić psa. Sam hoduję zwierzęta uchodzące za groźne i gdyby któryś kogoś ugryzł, niezależnie od okoliczności, to byłoby moje zaniedbanie. Bo to właściciel odpowiada za swojego zwierzaka (a sam pisałem że psy agresywne mogą być).I to właśnie właściciel powinien mieć dwa razy więcej rozsądku niż inni.

Odpowiedz
avatar Iras
0 2

erena - tak. chodzi o fila brasileiro. mielismy jedna z ierwszych hodowli w polsce. aktualnie file ostaly sie trzy - w wieku mocno podeszlym - 9 lat, 12 i 13. Dante - za psa odpowiedzialnosc ponosi wlasciciel - owszem, za dziecko z kolei rodzice. Okolicznosci wbrew pozorom maja znaczenie - w szczegolnosci gdy pies znajduje sie na odpowiednio ogrodzonym terenie z wywieszonymi tabliczkami ostrzegawczymi. Z tego zas co napisales wyniklo, ze ogrodzenie powinno byc takie, zeby nawet palca nie mozna bylo wetknac - czyli mowiac wprost - szczelnie sie zabetonowac.

Odpowiedz
avatar Alive2011
-1 1

Oczywiście nie piszę tego w chamskim tonie, ale ta sucz wygląda jak psia wersja słonia morskiego :-P "Mój wór" - odpadłam :-D

Odpowiedz
avatar Z_u_z_a
0 0

Nienawidze ludzi, którzy twierdzą, że jak pies ugryzł to trzeba uśpić.. Pies zawsze ma powód(oczywiście są przypadki kiedy pies jest strasznie agresywny i niebezpieczny, a czasem może się zdażyć, że nie da się już psa "naprawić").

Odpowiedz
Udostępnij