Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Moja historia nr 2 Wszyscy żyjący w Szczecinie wiemy, jak wygląda "żebractwo"…

Moja historia nr 2

Wszyscy żyjący w Szczecinie wiemy, jak wygląda "żebractwo" przed super- mega- hipermarketami.
No więc dzisiaj stoje sobie w drzwiach do tzw. "Domusa" w Szczecin Dąbiu. Obok klęczy sobie kobiecina z pięknie wydrukowaną i zalaminowaną kartką, na której napisane jest "Prosze o pomoc, mam 3 dzieci, jestem chora na serce nie mam na jedzenie, Bóg zapłać".

Ale jakoś twarz znajoma, gdzieś ją widziałem w podejrzanym cygańskim towarzystwie i wcale nie żebrała.
Miałem aparat przy sobie. Wyjąłem i 3 klatki ot tak tej Pani pstryknąłem.

Pani zauważyła to, wstała i wystrzeliła do mnie w nieznanym dla mnie języku (cygańskim?) blablablablabla foto blabla?

Tak, tak. Zrobiłem Ci foto. W mercedesie też dzisiaj Tobie zrobiłem - odpowiedziałem przypałowo.

Kobiecina zrobiła złą minę, ludzie się naokoło zatrzymali. Ta zabrała kartkę, kubeczek i poszła gdzieś za dom handlowy.

Uważajcie, bo to ściema ostra.

Domus - Szczecin Dąbie

by MaK86
Dodaj nowy komentarz
avatar rudziunia
1 5

Kiedyś widziałam kobietę, która żebrała pod kościołem. Oczywiście dziecko u boku itp. itd. Jednak po mszy podjeżdża mercedes a z samochodu wychodzi pan. Podchodzi do tej pani zabiera pieniądze i z tym dzieckiem ciągnie ją do samochodu. Dowiadywałam się potem trochę o tym i się dowiedziałam, że u cyganów tak jest często, że Pan domu (znaczy się mąż) każe żonie i dzieciom żebrać...

Odpowiedz
avatar MaK86
3 5

Jeżeli chodzi o tego typu historie to kiedyś widziałem podobną. Ale krótką. W szczecinie na Słonecznym są Heliosy. Dla niewtajemniczonych takie bardzo długie baraki handlowe w parkingiem, gdzieś na 200 aut. Żona pobiegła po coś ja zostałem w aucie. Chodzi sobie cygan i prosi o datki. Chodzi, chodzi... w końcu podszedł do (mniej więcej) 5 letniego merca, otworzył, wsiadł za kółko i pojechał... A ja dalej w moim 15-to letnim francuskim sztruclu siedziałem O_O

Odpowiedz
avatar angie
-1 9

a księża to niby jak robia?:D "co łaska" na tace a potem wożą się najnowszymi modelami ;)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 3

Jak to się dzieje, że wszyscy ci żebracy w tych historiach jeżdżą mercedesami? ;) Czyżby urban legend + ułańska fantazja?

Odpowiedz
avatar maborek
2 2

Ależ niestety to nie legenda. Z Gdyni - parę lat temu widzieliśmy idąc na cmentarz 1 listopada co parędziesiąt metrów żebrzące cyganki. Wieczorem byliśmy jeszcze raz, aby zapalić nowe znicze. Cyganki były "zbierane" z ulicy przez cyganów - było ich kilku, każdy w dużym samochodzie (dwa mercedesy i BMW). Wszystkie samochody na niemieckiej rejestracji ...

Odpowiedz
avatar edyciurek
2 2

Ja będąc na zakupach widziałam dziewczynę żebrząca na klęczkach w markowych adidasach. Skomentowałam tylko, żeby mnie było stać na takie buty. Nic nie odpowiedziała.

Odpowiedz
avatar FelixCastor
1 1

Autentyk. Kumpel strzelił kiedyś zdjęcie Cyganowi (harmoszka na plecak, cały osprzęt żebracki) który wychodził z komisu z pudełkiem w którym był najnowszy jak na tamte czasy telefon (chyba jeden z pierwszych HTC)

Odpowiedz
avatar injuredyouth
1 1

Śmiać mi się chce z tych cyganów, byłem kiedyś na Płoni na giełdzie to tak odstawionych handlarzy nie widziałem nawet w salonie Astona Martina, w Dąbiu widziałem jeżdżących najnowszymi BMW nawet na WKU komentarz dziadka zza parawanu jak sprawdzał jajca cyganowi: uuu tak trzymaj fason chłopcze !. A z drugiej strony w centrum miasta codziennie można natknąć się na ślepych, kulejących, matki z dziećmi ofcourse spod marki cygan.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

u nas co roku na wszystkich świętych żebrzą. w tym roku oczywiście też. że niby biedni, na chleb nie mają, są chorzy (albo ktoś z rodziny) itd., ale wydruk kolorowy i karteczka ładnie zalaminowana.

Odpowiedz
Udostępnij