Wielu z was zapewne słyszało o nielegalnym przekraczaniu granicy przez imigrantów oraz o przemycie ludzi.
Ale gdzie tu jest piekielność?
O tym opowie poniższa historia: Otóż przemyt ludzi może odbywać się legalnie (czyt: pojazdami dyplomatycznymi, zaplombowanymi), zgodnie z przepisami. Przepisy wyraźnie mówią, iż służby celne nie mogą skontrolować ani zdjąć plomb w pojeździe dyplomatycznym. Jednak na jednym z przejść granicznych celnicy zdjęli plomby i udaremnili przemyt ludzi.
Jak myślicie czy dostali awans, nagrodę lub dyplom? Skądże!
Poprzez spełnienie obywatelskiego obowiązku udaremniającego przemyt ludzi zostali zwolnieni (czyt. wyrzuceni) z pracy ze skutkiem natychmiastowym.
granica wschodnia
I prawidłowo. Po to były już w XIX wieku ustalane kanony prawa dyplomatycznego, aby go przestrzegać.Każdy policjant, strażnik, czy celnik wie , że dyplomacja to świętość. Skoro ktoś jej nie uszanował , znając konsekwencje musi ponieść odpowiedzialność.Należy pamiętać, że uszanowania dyplomacji oczekują również Polacy i cywilizowane kraje tego przestrzegają. Nie ma tu mowy o żadnym obywatelskim obowiązku, a jedynie o przekroczeniu kompetencji, mogącym doprowadzić do międzynarodowego skandalu.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 grudnia 2011 o 9:26
A może nawet wcześniej. Już w czasach starożytnych poselstwo było nie do ruszenia nawet w czasie wojny.
OdpowiedzMoże i udaremnili przemyt ludzi, ale też złamali prawo. I to wyjątkowo ważne jeśli chodzi o całą dyplomację. Gdyby każdy funkcjonariusz był takim "bohaterem", to ambasady i inne placówki dyplomatyczne straciłyby sens. Jeśli mieli podejrzenia, mogli zwrócić się do przełożonych.
OdpowiedzMamy za mało danych żeby ocenić taką historię. - jakie to było państwo? - skąd podejrzenia że przemycają ludzi? - kto podjął decyzję o zdjęciu plomb? - to był rozkaz? - powiadomiono odpowiednie organy nadrzędne? ile trwało przetrzymanie bagażu dyplomatycznego? - kto był tymi "przemycanymi ludźmi"? ile to było osób? - czy to był przemyt czy właśnie nielegalna imigracja? I pytania zadaję żeby mieć pogląd na sytuację, a nie usprawiedliwiać kogokolwiek. Tu się zgodzę z powyższymi komentarzami - dura lex sed lex, takie sprawy się inaczej załatwia.
OdpowiedzNie ważne, jakie państwo. Mieli pilnować prawa, a je złamali - narażając do tego stosunki międzynarodowe własnego państwa! Nieodpowiedzialność i głupia brawura, a nie 'obywatelski obowiązek'. Obowiązkiem każdego obywatela jest przestrzegać prawa, a nie wynosić siebie ponad. Minus.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 grudnia 2011 o 10:12
I tu jest drobny problem - jeżeli wiedzieli, że w "przesyłce" dyplomatycznej są nielegalni imigranci to: 1. otwierając przesyłkę łamią prawo 2. nie otwierając przesyłki... łamią prawo nie wykonując należycie obowiązków służbowych W takim wypadku stosuje się spychologię: info do przełożonego i czekanie co dalej.
Odpowiedz@gremlin Tu jest właśnie ciekawy przypadek gdy dyplomacja na skutek prawa międzynarodowego jest wyjęta spod prawa.
Odpowiedz@gremlin - jeżeli zwykły celnik WIEDZIAŁ, to albo powinien poinformować wywiad, albo kontrwywiad, albo przełożonego. Albo dowiedział się łamiąc prawo i protokół dyplomatyczny...
OdpowiedzA co, dyplomaci to święte krowy?
OdpowiedzTak,na terenie obcego państwa oni i ich bagaż są nietykalni. Jak chiński wicepremier wywoził z Anglii tajemnice wywiadowcze to MI5 ,chociaż wiedziało, nie tknęło jego bagażu.
Odpowiedztak, dyplomaci to święte krowy. kilka dni temu zatrzymano konsula pewnego kraju w Gdańsku. Miał 3 promile alkoholu we krwi. Został puszczony przez policjantów-takie jest prawo międzynarodowe i tyle. kierował dalej inny, trzeźwy kierowca.
OdpowiedzO wiele precyzyjniej ta kwestia została uregulowana w konwencji wiedeńskiej o stosunkach konsularnych z 1963 roku. Art. 35 stanowi bowiem: „Poczty konsularnej nie wolno ani otwierać, ani zatrzymywać. Jeżeli jednak właściwe władze państwa przyjmującego mają poważne podstawy, aby przypuszczać, że poczta zawiera inne przedmioty niż korespondencja, dokumenty i przedmioty określone w ustępie 4 niniejszego artykułu, mogą prosić, aby poczta ta została otwarta w ich obecności przez upoważnionego przedstawiciela państwa wysyłającego. Jeżeli władze państwa wysyłającego odmówią zastosowania się do tej prośby, poczta zostanie zwrócona do miejsca, skąd pochodzi”.
Odpowiedz"Dura lex, sed lex" (łac. Twarde prawo, ale prawo) – rzymska zasada prawnicza wyrażająca absolutną supremację norm prawa, zgodnie z którą należy bezwzględnie stosować się do przepisów ustawy niezależnie od ich uciążliwości oraz konsekwencji dla zobowiązanego.
Odpowiedz„Otóż przemyt ludzi może odbywać się legalnie (czyt: pojazdami dyplomatycznymi, zaplombowanymi).” Nie, nie może odbywać się legalnie. Fakt, że z powodu innych przepisów przestrzegania prawa nie można w tym przypadku wyegzekwować, nie sprawia, że proceder staje się legalny. To tak, jak z podróżowaniem po Unii Europejskiej – na granicach wewnątrz strefy Schengen nas nie kontrolują, ale dowód osobisty lub paszport mamy obowiązek mieć.
Odpowiedz