Z cyklu troska obsługi pociągu o własność publiczną:
Wsiadamy z chłopakiem do niesamowicie wysmarowanego sprejem pociągu gdzieś w okolicach Łodzi. Przy toalecie mijamy dwóch BARDZO nawalonych panów dyskutujących o życiu w siadzie skrzyżnym na podłodze wagonu ("iii fjesz so siii pofjem? to jaa cii pofjem bo nje fjeeesz!"). Z ulgą siadamy w przedziale i czekamy, ale pociąg jakby w tory wrósł. Daje się wyczuć smród jakieś chemicznej spalenizny, rzucamy uwagami nt. płonących pociągów. Po chwili euforia: pociąg rusza. Gdzieś z korytarza słyszymy konduktora, więc powoli wyciągamy bilety. Po dość długim czasie facet w końcu do nas dociera, przynosząc jeszcze ciekawszy bukiet spalenizny.
Mój chłopak (z uśmiechem): Oporni jacyś trafili, że panu tyle dotarcie do nas zajęło?
Konduktor: A nieee, tylko tam panowie sobie ognisko rozpalili.
My: *szczęka w ziemię*
Konduktor: No wiesz pan, żeby to jeszcze coś swojego zapalili... Ale NASZĄ, KOLEJOWĄ ZASŁONKĘ?
pkp
Własność publiczna? Kolej przeszła prywatyzację już dawno temu. ;)
OdpowiedzWiesz, zawsze jak przyglądam się sprzętom w pociągach, wydają się tak bardzo, do szpiku kości publiczne ;) Widziałam kiedyś na własne oczy, jak facet przed wysiadaniem wydmuchał nos w zasłonkę i wyszedł.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2011 o 15:58
Oj tam oj tam, chusteczki mi się skończyły, z soplem miałem wysiadać?
OdpowiedzPrywatyzację? To dlaczego Przewozy Regionalne nie mogą zbankrutować? Czy przypadkiem nie dlatego, że są spółką skarbu państwa?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 grudnia 2011 o 23:36
No, uśmiałam się jak dziki słoń z tą zasłonką. Nawet ona przecież jest bardzo ważnym dobrem pociągowym... :D
OdpowiedzKOLEJOWĄ ZASŁONKĘ!? Toż to zniewaga!
OdpowiedzPomysłowi ci panowie, nie ma co.
Odpowiedziii fjesz so siii pofjem? Te kolejjoffffe sasłonki ssssiem barso ffajnie palomm!
Odpowiedziii fjesz co? Ppppo tyych kolejofffych sasłonkach sssobaczyłem poootfffora sss dzifffnym sprzentem fff dłoni coo cyffferki na takich żóóółłtychch fybija i nass fyfalił!
OdpowiedzSmażyli kiełbaski :)
Odpowiedz