Na początek małe wyjaśnienie, coby historia była bardziej jasna. Jestem księdzem, ale nie rzymsko katolickim. Z racji mojego urzędu polegającego na byciu delegatem biskupa na podlegający mi obszar, przysługuje mi strój biskupa, to jest sutanna z purpurowymi obszywkami, fioletowy pas i prosty krzyż na piersiach. Nie noszę krzyża pektorałowego, pierścienia i piuski. Nie przeszkadza to jednak trafiać na piekielnych ludzi. Oto dwie historie z ostatniego tygodnia.
1. Jechałem TLK do Katowic... w przedziale siedział ze mną braciszek z zakonu franciszkanów bosych. Jechałem w pełnym uniformie. Dobrze się nam jechało...rozmawialiśmy, razem brewiarzyk zmówiliśmy...I kiedy przed samą stacją już się mieliśmy żegnać, braciszek wypalił:
- Wasza Ekscelencja mi wybaczy, ale Wasza Ekscelencja to chyba nie jest rzymski?
Jak zapytałem, po czym poznał, odpowiedział czerwieniejąc:
- No bo rzymski biskup w TLK? To się nie godzi...
2. Na weselu, jeden z kelnerów co chwila podchodził i podsuwał mi półmiski... Jak w końcu odsunąłem talerz od siebie zdecydowanym ruchem usłyszałem oburzone:
- A ksiądz to czemu nie je?
Odpowiedziałem:
- Już się najadłem, dziękuję bardzo.
Na co nie mniej oburzone:
- No ale jak to? Ksiądz za chudy jest...jak tam księdza karmią, że ksiądz nie biskupieje zupełnie.
No i weź tu dyskutuj :D
kościół nie rzymsko katolicki
Czasownik-rewelacja. Biskupieć :))
OdpowiedzHehe, no fakt faktem że jeżdżąc TLK żadnego biskupa nie spotkałam ;D Swoją drogą podoba mi się nick ;)
Odpowiedzmi też się podoba, zwłaszcza że wiem (o ile można to tak nazwać) co oznacza bez szukania w internecie :) i od razu wywołuje uśmiech na mej twarzy...
OdpowiedzNie ma zakonu "franciszkanów bosych". Są franciszkanie tzw. bernardyni, franciszkanie konwentualni i franciszkanie z zakonu kapucynów. Istnieje natomiast zakon karmelitów bosych.
OdpowiedzHaa, tez mi się nick podoba, ciekawe czy czytamy te same książki Kobalamino :) A postawa franciszkanina delikatnie mówiąc dziwna, no ale są księża którzy sie nie brzydzą spać w stogu siana jak wypadnie a są księża którym dom zakonny + plebania po drugiej stronie ulicy wydają się za mało luksusowe więc budują sobie wypasione wille na przeciwko. (Zgadnijcie o kim to)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2011 o 23:49
Czyżby Kossakowska się kłaniała? :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzDołączam do osób lubiących nick :) Z powodu książek takiej pewnej pani ;p
OdpowiedzAkurat lubię samych bohaterów SW, nie podoba mi się natomiast jak pani K. wykorzystała (a raczej nie wykorzystała) ich potencjał w książkach. A już za ZB ma u mnie przegwizdane >;[
OdpowiedzNick wynikł z mojego uwielbienia dla Archaniołów Pana. Razjel jest Archaniołem Księgi... a więc tym, który jest wymieniany w Apokalipsie św. Jana :)nedyciurek: czasami trzeba się podzielić historiami, nie zdradzając tajemnicy spowiedzi...o tym będą inne historie w przyszłości ;)
OdpowiedzJak będziesz miał kiedyś okazję możesz się spróbować zapoznać z Siewcą Wiatru, ale tylko jesli umiesz podejść do książki z lekkim dystansem, w przeciwnym razie krwi sobie napsujesz :)
OdpowiedzCzytałem...z dziką przyjemnością...nie jest to do końca zgodne z moją wiarą, ale czyta się doskonale :)
Odpowiedz:D Oj tak, zresztą przyznaje bez bicia że mam stamtąd nick zaczerpnięty. Co prawda 'moja' postać występuje w raptem 3 linijkach, ale to nic nie szkodzi :)
Odpowiedzjak nie rzymsko to jaki ? greko ?
OdpowiedzO, widzę, że tu dużo fanów Kossakowskiej ^^
Odpowiedzerystr: można być starokatolikiem, polskokatolikiem lub jak ja, członkiem innego kościoła wyznającego zasady katolickie :)nMiryoku....Kossakowska ma w wielu punktach wręcz prorockie podejście do angelologii :)
Odpowiedz- Wasza Ekscelencja to chyba nie jest rzymski?n- Dziś wszystko jest z Chin przyjacielu...
Odpowiedz:D rozwalilo mnie to na lopatki :D
Odpowiedz*biedronka*
Odpowiedzbosi to nie przypadkiem karmelici? /edit: amish już to napisał ;)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2011 o 8:59
Historia na plus, tylko nie rozumiem, jak można wstydzić się swojego wyznania? Ja nie piszę, że jestem "nie muzułmaninem" czy "nie żydem", tylko "chrześcijaninem obrządku rzymskokatolickiego", a np. żona mojego brata "chrześcijanka Starokatolickiego Kościoła Mariawitów".
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2011 o 9:50
Witam Luziowego Bojownika :)
OdpowiedzMisiak, ja się nie wstydzę swojego wyznania. Mój Kościół to Zjednoczony Kościół Chrześcijański :)
OdpowiedzA moglbys napisac cos wiecej czym to sei riozni i z czym to sie je (nie tylko twoj kosciol ale inne takie koscioly) badz podaj jakies encyklopedyje do przejrzenia o tym czy cus;D bd wdizenczy;p
OdpowiedzMiło, że na piekielnych pojawił się ktoś z "drugiej strony barykady" - w sensie inny punkt widzenia na częste historie o księżach
OdpowiedzJest tylko jeden duchowny w tym Kościele który w Polsce nosi ową sutannę i takiż krzyż pektoralny. Można obadać na stronce :)
Odpowiedzamish: i właśnie dlatego nie zawsze podaję nazwę swojego Kościoła od razu....;)
OdpowiedzNie no... Czyżby RazielGryf z demotów. Jak już się stamtąd wyniosłem to musiałeś mnie śledzić i przypełzać w swojej kapłańsko-posłużno-misyjno-wnerwiającej sutannie aż na piekielnych. Jeśli to w rzeczywistości ty, to umrzyj śmiercią nienaturalną nim znów obaj bana dostaniemy.
OdpowiedzLamparcie, na demotach konta nie mam i z całą pewnością nie pieczętuję się herbem gryfa :) Zatem innego Razjela musiałeś tam spotkać
OdpowiedzNawet nie wiesz jak się cieszę :) Wiele nerwów przez tamtego barana straciłem i aż się zagotowałem na myśl, że mógł tu mnie znów dopaść.
OdpowiedzPoczytałam trochę w necie o twoim kościele. Wychodzi na to, że to tylko kolejna sekta.
OdpowiedzTo samo mówiono o chrześcijanach 2000 lat temu, o Luteranach parę wieków temu i o Anglikanach niewiele ponad dwa wieki temu...jak mawiał Ghandi: Najpierw się z ciebie śmieją, później z tobą walczą, potem cię ignorują, potem wygrywasz :)
OdpowiedzGandhi!
OdpowiedzA ja mam tylko takie pytanie, kiedy się zarejestrujecie? Trzymam za Was kciuki ;)
OdpowiedzBrakuje nam jeszcze 40 podpisów
OdpowiedzHahaha, rewelacja! No ale taka prawda, wstyd patrzeć na księży (rzymskokatolickich), którzy powinni być wzorem cnót, a jakoś skromność i umiarkowanie w jedzeniu i piciu to nie bardzo... Czekam na więcej historii, mogą być bardzo ciekawe z racji Twojego zawodu :)
OdpowiedzPierwszy nigdy nie widział biskupa w pociągu, drugi nie widział spasionego. Ach te stereotypy.
OdpowiedzZałoże się, że Szymon Niemiec
OdpowiedzPo chwili googlowania stwierdzam wręcz, że na pewno.
OdpowiedzJa jestem wyznania Ewangelicko-Augsburskiego i u mnie księża mogą zakładać rodziny. No więc raz ksiądz Rzymsko-Katolicki uczący moich kolegów z klasy religii zapytał mnie jak było na rekolekcjach(moich). A ja na to: "Wie ksiądz całkiem fanie ale syn księdza Łukasza który prowadził rekolekcje wrzucił mi plecak do muszli toaletowej." A ksiądz klasyczny karpik :) i nie wie o co chodzi.:))
Odpowiedzklecha rzymsko katolicki czy nie zawsze idzie na kasę i na nic innego.
Odpowiedz