Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Krótka historia o pieskach. Gdy byłem młodszy, tak od podstawówki do liceum,…

Krótka historia o pieskach.

Gdy byłem młodszy, tak od podstawówki do liceum, mieliśmy psa. Takie coś, co w połowie było jamnikiem szorstkowłosym, za to po tatusiu miało rude kręcone włosy i wysokie zawieszenie. Ogólnie pocieszny psiak.

Miasto jak to miasto, więc wyprowadzany zawsze na smyczy.
Jedna z pań w pobliżu miała jamnika. Zawsze się witaliśmy, zawsze się psy witały, ot normalnie, bez wylewności ale po sąsiedzku. I tylko irytowało mnie, jak pani wyłuszczała:

[P] Jaki to wasz piesek biedny, biedny, zawsze na smyczy, taki biedny...

Milczałem, bo co można powiedzieć? Tłumaczenie o samochodach, o innych psach, o ludziach co się psów boją - nie docierały. Do czasu.

Pewnego razu jej pies wystraszył się czegoś, wbiegł pod samochód.

Parę dni później:

[P] Jaki ten wasz pies biedny, zawsze na smyczy, zawsze...
[J] Może biedny, ale żywy.

Więcej się do mnie nie odezwała.

Sąsiadki

by bloodcarver
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Bryanka
17 17

Taaa, ostatnio jedna babka się do mnie przyczepiła, że mój pies jest biedy bo "musi tak przy nodze chodzić" :D

Odpowiedz
avatar eznero
24 24

Nie no historyjka pierwsza klasa. "Może biedny, ale żywy" hehe. Perfekcyjna riposta:):):)

Odpowiedz
avatar Miko
20 20

A gdyby pies biegał sobie bez smyczy, to byłoby wielkie halo, że lata samopas.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
9 15

Od tamtej akurat nie. Od wielu innych pewnie tak... Wg mnie pies na smyczy, a na wybieganie się to pod miasto (ostatnie w miarę dzikie działki niedaleko mnie już zabudowano).

Odpowiedz
avatar greenlady
13 17

Ale pani biedna, oj biedna... za grosz rozumu nie posiada, za grosz.

Odpowiedz
avatar Migfirefox
11 11

Ruch ruchem ale lepiej mieć psa żywego niż martwego.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
3 9

Można za miasto, a mozna psa na smycz i na tej smyczy biegać z psem. Człowiek to też żywe stworzenie potrzebujące ruchu :D A co do wypadów za miasto, wspomniałem o tym w komencie z 11 października 2011. Historii edytował nie będę, bo ta informacja akurat do niej wiele nie wnosi.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 października 2011 o 8:52

Udostępnij