Historia z przed kilku lat ale myślę, że trochę piekielna.
Mieszkam na wsi. Jeden z mieszkańców z mojej wioski notorycznie latem, wiosną i jesienią w nocy wypompowywał szambo na swoje pole. Nic nie było by w tym dokuczliwego, jak okropny smród na całą okolicę. Ja na szczęście od owego pana mieszkam daleko to rzadko czułem smrodki z jego szamba, ale sąsiedzi mieli jednym słowem przesrane. Pewnej nocy miarka się przebrała i prawdopodobnie jeden z sąsiadów wziął rurę z której leciało to i owo z szamba i wsadził przez otwarte okno od łazienki szanownego pana delikwenta który smrodził całą okolicę. Jednym słowem gówno wróciło do właściciela...
Noc jak noc wszyscy spali i przez jakiś czas nikt nie słyszał rozlewającego się szamba po łazience. W końcu szum obudził delikwenta i jego rodzinkę. Ten zdziwiony co nie miara w panice zadzwonił po policję. Oczywiście dostał mandat za wypompowywanie szamba. Podobno w domu wszystkie dywany pływały. Po tym wydarzeniu pan szambiarz zaprzestał pompowania szamba.
A na koniec dodam jeszcze, że szambem nawoził warzywa które prawdopodobnie potem sprzedawał...
Wiocha
Moi rodzice też mają takich sąsiadów. Z tym, że chamsko w zimę wylewali szambo na ulicę. Niezapomniane uczucie wywinąć orła na takim lodzie, bo śnieg przykrył to i nie było widać :/
OdpowiedzDziwna sprawa, zawsze mi się wydawało, że nawożenie odchodami jest najlepszym sposobem.
OdpowiedzOdchodami może i tak ale nie ludzkimi, A chciałbyś spożywać marchewkę nawożoną odchodami z dodatkiem domestosu i szamponów i innych detergentów?
OdpowiedzJa też tak myślałam, ale prawdopodobnie chodzi o odchody roślinożerców.
Odpowiedz@smokk: ale nie koniecznie ludzkimi... (hint: pasozyty & e. coli)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 września 2011 o 21:27
Odchody są dobre. Zle są dodatki które są w szambach. Detergenty głównie.
Odpowiedz2hint: bakterie e. coli - 'Twoje' bakterie ci nic nie zrobia, cudze jednak moga duze kuku zrobic. hint3: glista ludzka.
OdpowiedzA bakterie w układzie pokarmowym przeżuwaczy? Innych zwierząt hodowlanych?
OdpowiedzGówno jest dobrym nawozem, sporo ma w sobie tego co roślinka potrzebuje a w gimnazjum nazywają to "solami mineralnymi". Szczerze mówiąc rośliny ekologiczne są nawożone właśnie gnojówką czyli gównem :D
Odpowiedz@Piotrek1 ale nie ludzkim. To raz. Dwa - gnojówka to NIE gówno - to sfermentowany mocz. Pomyliłeś gnojówkę z gnojowicą.
Odpowiedz@smokk, @Piotrek1: gowno ludzkie a gowno zwierzece to dwa rozne gowna. Gowno ludzkie jest potencjalnym zrodlem zakazen pasozytami ludzkimi i bakteria Escherichia coli (ktore to bakterie sa w gownie kazdego z nas), i kazdy ma swego rodzaju odpornosc na 'wlasne' bakterie - na 'cudze' juz nie.
OdpowiedzZ wami to tylko o gównie można gadać ;D
OdpowiedzPo 1. Większość pasożytów ludzkich jest również zwierzęcymi. Przykład motylica wątrobowa. Po 2. Tradycyjne rolnictwo chińskie opiera się na nawożeniu odchodami ludzkimi gdyż hodowla nigdy nie była tam popularna. Ps znam się trochę na tym bo od urodzenia żyłem na wsi i wraz z rodzicami i dziadkami prowadziliśmy gospodarstwo rolne
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 września 2011 o 22:39
Moje wrażliwe ja chce powiedzieć, że mogłeś pominąć ostatnie zdanie albo przynajmniej uprzedzić na początku, że będzie niefajnie. Otóż właśnie zajadałam się waflami ryżowymi i apetyt mi spał do poziomu -1. Dziękuję za uwagę :)
OdpowiedzPewnie się zesrał jak to wszystko zobaczył
OdpowiedzHistoria historią, za to w komentarzach toczy się gówniana dyskusja ;)))
OdpowiedzNo po prostu kupa śmiechu :D
OdpowiedzKupa śmiechu z przewagą kupy :D Dobrze tak sąsiadowi.
Odpowiedzco jak co, ale z dwojga zlego to chyba jednak trzeba bylo napisac donosik na policje, zamiast chlopu niszczyc chalupe ;) ale to tylko moje prywatne zdanie ;)
OdpowiedzNo cóż, ktoś z sąsiadów okazał się piekielny i za lata smrodu odwdzięczył się... P. S Przepraszam wszystkich którym obrzydziłem kolacje itp.:)
OdpowiedzPorzadny obywatel nie zawraca policji glowy takimi gownianymi rzeczami to i wzial sprawe w swoje rece. Dobrze tak gowniarzowi
Odpowiedz