A teraz o tym, jak to JA się stałam nieumyślnie dość piekielna dla Panów Kontrolerów :)
Każdy bardzo dobrze wie, że kobieta ma takich kilka dni w miesiącu, kiedy jest poddenerwowana, LUB jest dość płaczliwa i włącza jej się samoczynnie program "przytul mnie... no ale MOCNIEJ!". Ja osobiście jestem z tego drugiego rodzaju kobiet, no ale do rzeczy.
Pewnego razu skradziono mi portfel ze wszystkimi dokumentami (dowód, legitymacja studencka, karta NFZ etc). W te pędy na komisariat, do banków, do Urzędu Miasta po kwitek, że skradziono i że się wyrabia. Kilka dni (właśnie w TE dni) po tym wydarzeniu, jechałam sobie na wieczorny trening (wieczorem mniej ludzi w autobusach - na szczęście!). Z przyzwyczajenia kupiłam sobie bilety ulgowe... i tu na którymś przystanku z kolei wsiadają Panowie Kanarowie i "bileciki do kontroli". Ja pokazuję mój ulgowy, pan na to, że chce jeszcze legitymację. Ja sobie w duchu powiedziałam "o Ty głupia sklerotyczko".. mówię, że nie mam bo ukradli; no to pan że dowodzik prosi, na co ja że nie mam bo też ukradli i nagle zaczęły mi do oczu napływać łzy (same z siebie - TE dni trzeba wybaczyć kobiecie ;) ), Pan Kanar nieugięty, że na policję, że tożsamość ustalić, na co ja w jeszcze większy płacz, że ukradli, że nie mam, że na trening. Pan Kontroler trochę zmieszany, że kobieta mu płacze, nie wie co robić, rozgląda się w poszukiwaniu kolegi, wyciąga paczkę chusteczek i mi podaje. W końcu mówi z zakłopotaniem: "Yyy.. no dobrze to proszę się nie przejmować, niech pani jedzie dalej", ja się jeszcze chwilę po tym zbierałam do kupy, Pan Kontroler po wyjściu z autobusu zrobił typowego "facepalma", a ja potem cały wieczór zastanawiałam się co ja najlepszego narobiłam, bo zestresowałam biednego Pana Kanara na służbie :)
No nie powiem, ciekawie ;]
OdpowiedzCiekawe co kanar zrobi jak ja się rozpłaczę w autobusie, w końcu nie często widzi się płaczącego, z powodu braku biletu, postawnego chłopa :)
OdpowiedzNie widzi się często bo Wy nie macie tych dni:P
Odpowiedzteraz sobie zdałam sprawę, jaki mój chłopak jest biedny, kiedy na niego krzyczę bez powodu :) a co do płaczu..dla mnie w te dni wszystko jest bardziej wzruszające..ostatnio popłakałam się oglądając reklamę czekoladek Merci :D
OdpowiedzWybaczyć bo?
Odpowiedz...bo kobieta już tak ma... tak samo jak KAŻDY facet oglądający się na ulicy za ładną dziewczyną.. choćby dlatego?
OdpowiedzFajnie, gdyby kobieta w takim razie nie robiła focha, że się facet obejrzał...
OdpowiedzOjć, ja jestem z tych pierwszych... dobrze, że mam męża typu "oaza spokoju" bo juz byśmy nie mieli ani pół talerza w domu - na złość najlepiej mi robi jak coś stłukę :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 września 2011 o 20:58
Ja się wtedy jeszcze bardziej wściekam i tłuczę jeszcze więcej. I znowu się wściekam, że stłukłam. I znowu tłukę, bo stłukłam...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 września 2011 o 22:03
"Morał z tej bajki jest krótki i niektórym znany - jak kobieta ma okres, to jej nie wku**iamy" :P
OdpowiedzA ja z kolei pół wieczoru bym później płakała, z powodu zrobienia przykrości temu kanarowi :D W "te" dni potrafię się popłakać patrząc na moje rybki w akwarium że mają mało miejsca i nigdy nie popływają w jeziorze :D
OdpowiedzDobrze ze nie jestem kobieta... To jest dziwne O.o
OdpowiedzA żebyś wiedział...
OdpowiedzChciały równouprawnienia, a teraz to "kobiecie trzeba wybaczyć"... wiwat hipokryzja!
Odpowiedznie uogólniaj proszę
Odpowiedzbiedny pan kanar:)
Odpowiedz