Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

"Nagle", z bólem serca po 5 latach przestałam być studentką i postanowiłam…

"Nagle", z bólem serca po 5 latach przestałam być studentką i postanowiłam spróbować sił na stażu za zachodnią granicą. Przyznam, że do tej pory z urzędów odwiedzałam czasem pocztę i ewentualnie jakieś mini-sprawy w urzędzie miasta/gminy itp. Po kilku "wspaniałych" wizytach w różnych urzędach, wiem, że łatwo nie będzie, ale walczyć trzeba.

Udałam się do NFZtu po tzw. kartę EKUZ, która potwierdza, że jestem ubezpieczona w Polsce i nie muszę wtedy dublować ubezpieczenia zagranicą. Niestety koniec studiów oznacza koniec ubezpieczenia z ramienia rodziców. Młody, "bardzo pomocny pan" w okienku:

BPP: Ja mogę wydać EKUZ do końca miesiąca, bo tylko do końca miesiąca jest legitymacja..
!!! BUM BACH PIECZĄTKA DRUK !!! Pan mi podaje wyrobioną kartę..
ja: ...YYY.. AHA.. no nie wiedziałam, ale w sumie mi nie potrzebna taka karta, bo ja na pół roku wyjeżdżam...
BPP: No trudno.. tu jest karta. Dziękuję, do widzenia.

Nie wprawiona w bojach, chcę odejść, ale uznałam, że przecież dopytam:
ja: Dobrze, ale to gdzie mogłabym załatwić ubezpieczenie?
BPP: No.. gdzieś tu.. może na prawo idź.. ja nie wiem, nie mój dział..
Patrzę na prawo, gdzie były jeszcze dwa okienka do tego samego i potem ściana. Wracam wzrokiem na pana.
BPP: Nie no ja serio nie wiem, nie mój dział, może się jako bezrobotna zarejestruj..

Dziękuję, do widzenia, odeszłam.

by 0003
Dodaj nowy komentarz
avatar duRin90
-1 1

Zależy gdzie, ale w takiej Wielkiej Brytanii to EKUZ nic nie da, a przynajmniej z opowiadań znajomego nie daje nic.

Odpowiedz
avatar inga
1 1

przykro mi, ale pomocny pan w okienku miał świętą rację. nie możesz "załatwić" ubezpieczenia, bo z chwilą ukończenia studiów tracisz prawo do korzystania z opieki medycznej na podstawie ubezpieczenia, opłacanego przez rodziców. dowiedzenie się tego wymaga google i ok. 30 sekund lub około minuty, którą zajmuje dowiedzenie się tego w sekretariacie instytutu/dziekanacie lub od dowolnie wybranego, bardziej zorientowanego studenta. Wiem, fajnie byłoby skończyć studia, nie pracować i mieć prawo do ubezpieczenia zdrowotnego... zarejesterowanie się jako bezrobotny to najczęstsza metoda radzenia sobie z tym "nagłym" problemem, który co roku dotyczy kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Poza tym - nawet w trakcie studiów nie można uzyskać karty na dłużej niż do końca ważności pieczątki w legitymacji.

Odpowiedz
Udostępnij