Kontynuacja historii z wczoraj.
Dzisiaj o 12 dzwoni wielki szefunio konkurencji i od razu wali z grubej rury:
-Ja Cię pozwę do sądu o kradzież!
Ja na to jak na lato odpowiadam:
-Dzień Dobry się mówi, na dodatek proszę pana bo razem wódki nie piliśmy. Proszę bardzo, przeciwwskazań nie widzę, jeżeli masz pan dowody, bo mój wniosek o zniesławienie wpływa do sądu w piątek. Ja dowody posiadam, nagrania rozmów, waszą karteczkę. Cóż…
Po drugiej stronie znowu słyszę standardowe Pip, pip.
Nie pozostało mi nic innego jak ową firmę pozwać. Jak tak sobie pogrywają. Już jestem po rozmowie z prawnikiem, co prawda przez telefon, jednak on mówi że jak mam dowody to powinno nam się udać wyegzekwować to na czym mi zależy.
Cóż zobaczymy.
PS. Jeżeli kogoś będzie interesować finał, proszę pisać pw.
Kontynuacja
Pisz. A najlepiej, jak już sprawa dojdzie do końca, miejmy nadzieję że szybko, to zapisz historię jako jedną. Wtedy się lepiej czyta.
OdpowiedzNawet jeśli prawo jest po twojej stronie, to mógłbyś przestać się chwalić publicznie swoimi ,,cudownymi'' praktykami.To co robisz, jest po prostu chamskie. Także wobec klientów.
Odpowiedzwyjdź, chamskie to są zagrywki jego "konkurencji" to już jest zniesławienie jego poprzez nazwanie go złodziejem... to oni zaczęli tą wojnę, a Nyord ją wygra ;p proste. Powiedz mi KOSZU drogi co on miałby zrobić? pójść nakleić kartkę "Oni kłamią" ?
OdpowiedzPrzestać wykupywać ich produkty i opylać je pokątnie na boku. Przez takich jak on, potem ja np. nie mogę kupić niektórych towarów łażąc po 20 sklepach.
Odpowiedzta historia jest bez sensu dla kogos, kto na poczekalnie zaglada raz na ruski rok i sie nie orientuje kto mial jakie przygody (czyli miedzy innymi dla mnie). stresc troszke to, co sie stalo i dopiero wtedy pisz, bo tak to nie wiadomo o co chodzi...
Odpowiedzpopieram :)
Odpowiedzi nie zaszkodziłoby wklejenie linków z poprzednich historii,gdy pisać będziesz ciąg dalszy,który mam nadzieję pojawi się nie w formie priv :)
OdpowiedzChamskie przepychanki między sprzedawcami. Już międzwojenne przekupki na Targowej miały więcej klasy okładając się indykami.
OdpowiedzA ja się przyczepię do tego samego co pod poprzednią historią Nyorda - tam Autor bezceremonialnie przechodzi na "Ty" do pracownika konkurencji a tutaj na takie samo zachowanie w stosunku do jego osoby jest urażony. Niekonsekwencja. Mimo wszystko popieram postulat o opublikowanie finału historii na stronce a nie na privach.
OdpowiedzPostuluje dodanie opcji "Historia powiązana z...". Kto jest za?
OdpowiedzPodpisuje się pod pomysłem:)
OdpowiedzJa chcę zobaczyć zakończenie historii :), wygląda interesująco. A co do argumentów że wykupuje produkty konkurencji i sprzedaje w innym sklepie ... rany przecież to są podstawy handlu, jeśli tylko uczciwie płaci za towar to w czym problem? To zamknijmy wszystkie spożywczaki, sklepy bazary itp. przecież one "wykupują" towar u rolników czy też w hurtowniach i sprzedają w innym miejscu drożej :)
Odpowiedzno właśnie! Zamknąć osiedlowe sklepiki i Hipermarkety i AGD i komputerowe ! Bo Odkupują Cześci i gotowe produkty! :D
Odpowiedz