Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Godzina ósma rano, supermarket. Skoczyłam się po małe co nieco na śniadanko…

Godzina ósma rano, supermarket. Skoczyłam się po małe co nieco na śniadanko do pracy. Jestem w ciąży, brzuch póki co mam raczej z rodzaju ′zjadłam dwa obiady za dużo′, ale męczą mnie koszmarne poranne mdłości. Postanowiłam wyjątkowo skorzystać z inkubatorskiego przywileju i stanęłam w kolejce dla kobiet w ciąży. Normalnie takowych unikam, nauczona doświadczeniem, że są generatorem niepotrzebnego i niewskazanego dla przyszłej matki stresu.

I tym razem nie mogło być inaczej.

Przede mną płaci za zakupy młoda dziewczyna z pokaźnym przednim bębenkiem. Wyłożyłam śniadanie na taśmę. Nagle czuję, że ktoś mi wjeżdża w szacowną czteroliterową wózkiem. Odwracam się w bojowym nastroju, gdyż nie lubię zakłócania mojej własnej prywatnej przestrzeni osobistej. Moim oczom ukazuje się na oko 60letni [B]orostwór, z włosem siwym i zmierzwionym, spojrzeniem rzeźnika-mordercy, dyszący jak tłum maratończyków-pensjonariuszy sanatorium w Ciechocinku.
[B]: Przepuść mnie!!! Ty w ciąży nie jesteś!
[J]: A co, ma pani rentgen w oczach? Pani też na ciężarną nie wygląda.
[B]: Ale ja dziesiątkę dzieci urodziłam i wychowałam i to jest MOJA kolejka!
[J]: Odczep się babo i czekaj na swoją kolej.

W tym momencie Borostwór przepchał się zostawiając wózek w tyle, jednocześnie waląc mnie z całej siły łokciem w lokum Młodocianego/ej. W tym momencie podleciał do nas ochroniarz, złapał ją za kołnierz i odciągnął ode mnie, najwyraźniej widząc, że też jestem gotowa do przejścia do rękoczynów, po czym wyprowadził ją ze sklepu. Spotkałam go przy wyjściu, spytał mnie czy dobrze się czuję i czy nie wezwać pogotowia. Grzecznie podziękowałam za pomoc i oddaliłam się w stronę Arbajtu.

Doprawdy nie wiem skąd się tacy ludzie biorą.

Tesco

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Shadow85
14 14

Mam nadzieję, że atak nie skrzywdził dzieciątka. Powodzenia i jak najmniej piekielnych na Twej drodze życzę :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
16 16

Dzieciątku różnicy nie zrobiło, za to ja prawie upstrzyłam ladę przetrawionym pierwszym śniadaniem :/

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2011 o 10:22

avatar Shadow85
24 24

Zamiast w ladę w razie czego celuj następnym razem w napastkia(-czkę) :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2011 o 10:30

avatar konto usunięte
20 20

Ehh ja to żony samej nie puszczam do hipermarketów (8 miesiąc ciąży), ale od takiej baby musieliby mnie odrywać jak od domku z klocków lego ... rozkładałbym ją na części. A ochroniarz brawo, reakcja i refleks prawidłowy.

Odpowiedz
avatar Piekielnaaaaa
14 16

Oby tylko chłop nie miał z tego powodu potem nieprzyjemności, jak taki potwór napisze na niego skargę, że "tak się nie traktuje klienta!". Żyjemy w czasach, w których można być bydlakiem, ale jak się zostawia w sklepie parę złotych, to jest się traktowanym jak święta krowa.

Odpowiedz
avatar nastka
11 11

ochroniarz - pełna klasa :) oby dziecku nic nie było i było zdrowe, bo to jest najważniejsze.

Odpowiedz
avatar linka007
7 9

jko baba tuz przed rozwiazaniem moge dac dobra rade :) wypinaj brzuch, chytaj sie za kregoslup i powoli krocz. kazdy wtedy widzi ze jestes w ciazy

Odpowiedz
avatar bloodcarver
7 9

Dla geeków - koszulka z napisem "baby loading" i paskiem postępu :D i od razu wiadomo :P

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 6

Mam taką, ale niestety w pracy dress code business casual i nie mogę jej zakładać ;)

Odpowiedz
avatar Bryanka
27 27

Autentycznie przerażają mnie akcje typu "uderzenie ciężarną w brzuch". Do takiego czegoś od razu powinni policję wzywać jak do napadu.

Odpowiedz
avatar Piekielnaaaaa
6 6

@ Bryanka Też tak uważam!

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2011 o 12:18

avatar Kosiar
9 9

Mam żonę w 4 m-cu ciąży i jakbym był przy czymś takim (obojętnie czy dotyczyłoby mojej żony czy obcej kobiety), to sam pierwszy dzwoniłbym na policję! W końcu jest to próba morderstwa...

Odpowiedz
avatar Jorn
-5 11

gorzej: aborcji!

Odpowiedz
avatar papioczek
2 2

art. 217 § 1. K.k. miałby zastosowanie

Odpowiedz
avatar crnizmaj
3 3

Świetny opis borostwora:)

Odpowiedz
avatar Pillster
0 0

@crnizmaj: na tym słowie padłem ze śmiechu i nie wstję

Odpowiedz
Udostępnij