Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wezwanie w sobotę do firmy. Można się po latach przyzwyczaić. Zresztą firma…

Wezwanie w sobotę do firmy. Można się po latach przyzwyczaić. Zresztą firma kierowcę podstawiła, więc co mi tam. Biorę zestaw ratunkowy i zaczynam robotę.
Sprawdzam komputer, najpierw w końcu trzeba wiedzieć, co się stało. A stało się to, że nie drukuje. No i faktycznie, drukarka niedostępna, w ogóle nic nie wie o drukarkach. Ni cholery, nie widzi drukarek firmowych i zrób z tym, co chcesz. Kilka testów, może coś się rozwaliło na protokole, może coś innego. Komputer ma mnie głęboko w wiadomo czym. Szef stoi nade mną i obserwuje. Nic, pingi do sieciowych drukarek nie reagują. Nic nie działa. W końcu mówię, zajrzę do tych kompów. Zajrzałem. Takie zjeby, jakie usłyszał, to chyba pierwszy raz w życiu usłyszał. Kable Centronics i USB odłączone. To niby czym system miał wykryć drukarkę? Jak zrozumiał moje słowa, to on z kolei wpadł w szał. Zaczęło się.
Okazało się, że dwie sprzedawczynie i portier zorganizowali imprezę i w ramach kawału odczepili wszystkie kable od kompa, pominąwszy ten od monitora. Na zasadzie, kiedy się połapiesz.
Myślałem, że szef szału dostanie. Co prawda, od wódki rozum krótki. Kabelki poprzypinałem z powrotem, gdzie miały być, ale był wściekły do nieprzytomności. Już wypisywał zwolnienia. Jakoś go uprosiłem, by nie zwalniał. Ale karę dał. Jedziemy do lokalu X (dość drogi), a koszty imprezy pokrywacie wy, panie i pan. Z pensji. Trochę pourzędowaliśmy. Nich sobie robią imprezy, moja chata z kraja.
Bywa i tak...

nie pić w pracy...

by jlv
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
2 6

Komputer miał Cie w wentylatorze?

Odpowiedz
avatar Czarnuch
2 2

Nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie ale niektóre zdania są takie trochę niezrozumiałe....

Odpowiedz
avatar staresandaly
0 4

@czarnuch, ale idzie załapać. IT to ciężki kawałek chleba. Dziwi mnie tyle minusów. Blondynki księgowe napierdzielają czy co.... Jak dla mnie historia wyśmienita, bo... dzień jak co dzień... :/ (też IT)

Odpowiedz
avatar marchewka
2 2

"Dzień z życia informatyka"? Ja jako rodzinny informatyk (bo przecież umiem wgrać Windows i zainstalować modem Neostrady, to jestem taaakim geniuszem), często miałam telefon z serii "przyjedź, bo myszka nie działa, ja zapłacę". Amen. Dociśnięcie kabelka i dwie dychy do przodu.

Odpowiedz
avatar creator
0 0

Napisane tak chaotycznie, że kompletnie nic nie zrozumiałem kto jest kim, kto co zepsuł i kto co naprawił i kto poniesie za to konsekwencje. Napisz to jeszcze raz a porządnie.

Odpowiedz
avatar Lampart
0 0

Centronics to port (gniazdo/wtyczka) a nie kabel. USB co prawda też, ale w potocznym języku zwykło się przewody też "kablami USB" nazywać.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 października 2011 o 8:24

Udostępnij