Pracuję w kinie.
Puszczamy od niedawna film ograniczony wiekowo - dla widzów powyżej 15 lat; mamy prawny obowiązek żądać od każdego okazania dowodu tożsamości.
W tym kraju każda szkoła wyrabia inną legitymację uczniowską i nie na każdej jest umieszczona data urodzenia. No ale jak ktoś nie ma swojego wieku na legitce, to zawsze zostaje mu paszport, tzw. tymczasowe prawo jazdy (mogą je mieć nawet 16-latkowie), specjalne karty tożsamości, a w ostateczności i certyfikat urodzenia.
Podchodzi dziś do mnie para koło czterdziestki; gdzieś za nimi kuli się jakiś dzieciak, który ledwie mi do ramienia sięga i wygląda, jakby nawet podstawówki nie skończył.
[Kobieta:] Trzy na "The Inbetweeners".
[Ja:] Poproszę dowód tożsamości tego młodego człowieka.
[K:] A po co? On ma szesnaście lat.
[J:] Przepraszam, ale nie wygląda.
[K:] No ale ja jestem jego matką!
[J:] To żaden argument.
[K:] Rozumiesz, co do ciebie mówię? Jestem jego matką i wiem, że ma szesnaście!
[J:] Cieszę się, ale muszę zobaczyć jego dowód tożsamości. Może być na przykład paszport albo tymczasowe prawo jazdy...
[K:] A skąd on niby ma wziąć prawo jazdy, do cholery?! Przecież ma dopiero trzynaście lat!
Patrzę z zainteresowaniem, jak kobieta nagle milknie, robi się purpurowa, potem zaczyna sapać, aż wreszcie z głośnym prychnięciem odwraca się i rusza jak czołg pod prąd kolejki, po drodze waląc pięścią w barierkę i przewracając ją na ziemię.
Kino
hmm... ja się zastanawiam dlaczego odmówiłaś sprzedaży. Niech kupią i 30 biletów, poinformować trzeba ze od 15 lat i przy wejściu na sale będzie sprawdzany dokument. a co oni z tym zrobią to ich broszka. Legitymacje studenckie sprawdzają przed wejściem na salę
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2011 o 20:46
w sumie to też tak mi sie wydaje, ja bym sprzedała, jedyny problem w tym że ja np. sobie kupuje wciąż ulgowe, choć już chyba mi sie nie należą, a u nas nikt nie sprawdza legitymacji
OdpowiedzHahahaha jaki pięęęękny samobój :D
OdpowiedzUps!
OdpowiedzZastanawia mnie tylko dlaczego w przypadku wejścia na salę z pełnoletnim opiekunem w dalszym ciągu obowiązuje ograniczenie wiekowe, bo w swojej miejscowości z takimi praktykami się nie spotkałam
OdpowiedzBo nie wszystkie filmy są dla młodszych widzów, nawet jeśli towarzyszą im dorośli. Puściłabyś ośmiolatkowi np. pornucha albo jakąś krwawą sieczkę tylko dlatego, że w tym samym pokoju siedzi osiemnastolatek?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2011 o 22:04
Przestępstwo popełnia ten, kto prezentuje nieletniemu treści niewłaściwe - czyli kino. Opiekun owszem może oberwać za niewłaściwą opiekę ale to kino dostałoby po łapach najbardziej. Drugą kwestią jest zachowanie dzieci na seansie. Jeśli jest to poważny film od lat 18 to nie wszyscy widzowie chcą go oglądać w towarzystwie rozwrzeszczanego bachora.
Odpowiedzpewnie i tak sobie dzieciak ściągnie z torrentów
OdpowiedzA cóż to za zwierz tymczasowe prawo jazdy? Tzn. wiem, że od 16 lat można mieć kat. A1 albo B1, ale jak nie ma przeciwwskazań zdrowotnych to jest ważne bezterminowo.
OdpowiedzDziwne stworzenie takie: http://www.2pass.co.uk/licence.htm
OdpowiedzAutorce raczej chodziło o tymczasowy dowód osobisty.
OdpowiedzOK, nie wiedziałem, że akcja się dzieje w UK
OdpowiedzMimo młodego wyglądu nigdy nie sprawdzali mi wieku w kinie, nawet na filmach od lat 18. Trochę to dziwne, że nie wpuszczacie młodszych osób z opiekunami. Jeszcze jakiegoś 8latka to rozumiem, ale 13 latek powinien wejść na odpowiedzialność rodziców.
OdpowiedzRodzic może kupić dziecku bilet i pozwolić oglądać film z ograniczeniem - w takim przypadku odmowa sprzedaży biletu to wykroczenie z art 135 KW... Na podobnej zasadzie nieletni może pić alkohol w domu za zgodą rodziców (alkohol jest w ustawie, proszę pokazać ustawę zakazującą sprzedaży biletu rodzicom!)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2011 o 23:52
Hm... Pierwsze słyszę, że w Anglii mają _polski_ Kodeks Wykroczeń :)
OdpowiedzW Anglii alkohol za zgodą rodziców spożywać wolno już 5-latkom. :)
OdpowiedzJeśli regulamin kina zakazuje wstępu nieletnim na seanse... to istotnie bilet można sprzedać a następnie odmówić wpuszczenia dziecka mimo biletu. W regulaminie kino może umieścić cokolwiek niesprzecznego z przepisami. Z drugiej strony na filmy od lat 18 może w ofercie po prostu nie być biletów ulgowych, tak jak nie wykupisz kuszetki na pociąg osobowy czy biletu ulgowego gminnego (dla młodzieży szkolnej) na autobus nocny.
Odpowiedzs0vi3t a w Polsce tak nie ma? :> ja pamiętam że się raz w życiu lekko upiłam (tylko głowa mnie bolała) i miałam wtedy mniej niż 10 lat (wtedy nie potrzeba mi było dużo żeby sie upić, pare łyków wina chyba ;)). było to w domu, przy jakimś zjeździe rodzinnym z babcią i rodzicami. i jakby babcia zadzwoniła na policje że mi dali sie troszke napić to co? :P
OdpowiedzSofcik, to mogłoby to podpaść pod "rozpijanie nieletniego". Polska to jeden wielki prawny burdel.
OdpowiedzSharpy, w takim wypadku również mogli by beknąć, nawet bardziej. Bo zobowiązali się wykonać usługę sprzedając bilet, a później się z tego nie wywiązali.
OdpowiedzPornografia podpada pod paragraf wiec w tym wypadku rozumiem odmowę ale w innych przypadkach może nawet 5 latek wchodzić na filmy 18+ na pewno z kimś pełnoletnim chociaż w sumie wydaje mi się ze bez także... (oczywiście dokument potwierdzający wiek może być wymagany do przyznania ulgi..)
OdpowiedzA kina dla dorosłych? Niby pornografia, ale legalna... .
OdpowiedzNie rozumiem czemu broni mi się zabrać moje dziecko na film, który sobie ktoś wymyślił, że jest dla widzów od lat XXX - a ja uważam, że dziecko może taki film obejrzeć (sprawa czysto teoretyczna), a z drugiej strony - poszłam kiedyś z dziećmi na film określony jako przygodowy, a był to sensacyjny z duża ilością przemocy - gdybym wiedziała, co to jest, z pewnością dzieci nie zabrałabym na niego. Jak zauważyłam - często filmy z odsłoniętym biustem określają jako dozwolony od 18 lat, a film, gdzie się leją i pokazane jest okrucieństwo wobec ludzi czy zwierząt - zakwalifikowane do oglądania od lat 12.
Odpowiedzmoże i powinni zmienić to prawo ale z zastrzeżeniem że jeśli dziecko będzie sie zachowywało głośno to rodzic musi je wyprowadzić, bo to też jest powód niewpuszczania dzieci na filmy dla dorosłych, wiadomo jakie są dzieciaki :]i jakby było pół sali takich dzieciaków szeleszcząco-hałasujących to nie wiem czy obsługa by sobie poradziła bez zakłócania dorosłym odbioru filmu
OdpowiedzNie było napisane, że rzecz dzieje się w Anglii. Ale i tak rodzic ma prawo pozwolić dziecku na obejrzenie filmu, nawet jeśli jest to film erotyczny. Oczywiście potem opieka społeczna może się czepiać, ale wychowanie dziecka należy do rodzica i nie wolno ingerować w wolność rodziców do wychowania dziecka w zgodzie z ich poglądami bez ważnych powodów (wymienionych w ustawie). Takie zasady obowiązują w większości krajów europejskich i w ameryce. Jakiś czas temu "poprawni" politycy w USA usiłowali wprowadzić zakaz grania w "dorosłe" gry komputerowe przez nieletnich - ale okazało się to niezgodne z konstytucją, bo ingerowało właśnie w prawa/wolność rodziców.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2011 o 19:05
Uważam, że gdy rodzice wyrażą zgodę to dziecko powinno mieć możliwość zobaczenia filmu.
Odpowiedz"Przepraszam, ale nie wygląda" - ja bym się wkurzyła. Raczej powinieneś poinformować o obowiązku sprawdzania dokumentów, a nie wyrażać własnych opinii o wyglądzie/wieku klienta ;/
OdpowiedzDokładnie tak jak powyżej , zawsze spotykam się w kinach z tym ,że jeśli nieletni jest z osobą pełnoletnią (opiekunem ) to wieku się nie sprawdza i w takim wypadku nie ma wymówek "bo i ale".
OdpowiedzAż sie zarejestrowałam żeby skomentować Twój debilizm. Po pierwsze sam zachowałeś sie jak dupek w stosunku do klientki, a skoro wzięła 13 letniego syna na seans który jest od 15 to znaczy ze przywala na oglądanie tego filmu, ale niedouczony polaczek chciał sie wykazać.
OdpowiedzA niby w ktorym momencia zachowala sie jak 'dupek' do klientki?
OdpowiedzHmm, myślę że znalazło by się sporo lepszych sytuacji jeśli chciałeś się wykazać obroną praw dzieci.
OdpowiedzWidzę, że potencjalni piekielni się odezwali, od razu chórem. Ja jestem klient, mam prawo robić, co mi się podoba... Strzyga, nie przejmuj się komentarzami. Miałaś rację. Jeśli rodzic ma chęć obejrzeć z dzieckiem film z ograniczeniem wiekowym, to ma prawo, niech sobie ogląda. Ale u siebie w domu. Jeśli kino ustaliło sobie takie a nie inne zasady, to ma prawo je egzekwować, niezależnie od czyjegoś widzimisię. Podobnie jak restauracja, która ustali sobie, że nie będą wpuszczać klientów w dresie czy bez krawata. I te paragrafy o odmowie sprzedaży można sobie wtedy wsadzić, w dowolny otwór.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2011 o 7:47
w sumie to nie wiem czy jest coś takiego że restauracja może sobie wymyślić że nie obsłuży bez krawata. na piekielnych często rozmawia się o tym jak to osoba sprzedająca nie ma prawa odmówić sprzedaży jeśli nie jest to niezgodne z prawem. ale rozumiem że restauracja czy kino to nie sklep, nie znam sie, więc pytam :P
OdpowiedzA ja bardzo chcialbym wiedziec z jakiej racji moj komentarz zostal usuniety???
OdpowiedzNie o to chodzi że " klijent nasz Pan" bo zdarzają się chamscy klienci, ale bez przesady. to tylko kino, i chłopcu brakowało 2 lata do obejrzenia filmu, W KINIE Z RODZICEM, także dla mnie to czysty debilizm takie zachowanie.
OdpowiedzTylko, że jakby wpuściła dzieciaka z rodzicami, to potem mogłaby mieć kłopot z przełożonymi. Czy to tak trudno zrozumieć?
OdpowiedzMyślę, że do tej konkretnej osoby nikt pretensji powinien nie mieć. Władze kina powinny zezwalać na wejście dziecka razem z rodzicami.
OdpowiedzSprzedający bilet ma gówno do tego kto i dla kogo kupuje bilet. Od sprawdzenia jest bileter przy wejściu na sale.
Odpowiedztak samo jak przy kupowaniu biletów ulgowych na PKP nikt nie sprawdza czy mam legitymację, dopiero konduktor :)
OdpowiedzFilm oznaczony jako (15) jest tylko dla widzow powyzej 15 roku zycia. Nie ma taryfy ulgowej, ze wejdzie sobie ktos z doroslym, tip. Film oznaczone (12A) moga by ogladane przez widza mlodszego niz 12 lat ale tylko pod opieka doroslego. Zastanawiam sie ile czasu minie zanim oduczymy sie kombinowania i omijania przepisow?
OdpowiedzKombinowanie i omijanie przepisów w KINIE. Litości. Historia autora wzięta z dupy, byle żeby napisać.
Odpowiedz