Piekielnymi będą rodzice mojej kuzynki.
Kuzynka poznała chłopaka. Spotykali się ze sobą, chłopak został przedstawiony jej rodzicom, spodobał im się, itp.
Zaręczyli się, wyznaczyli datę ślubu, wyglądało że wszystko jest w porządku, do pewnego momentu.
Parę tygodni temu kuzynka przyszła do mnie i powiedziała że chyba będzie musiała odwołać ślub, ponieważ jej rodzice są przeciwni. Jak się okazało poszło o różnicę wieku, chłopak jest bowiem starszy o 8 lat od kuzynki. Podobno nazwali go pedofilem, a kuzynce zagrozili ich nieobecnością na ślubie wydziedziczeniem, itp.
Można by powiedzieć że martwią się o córkę, ale nie. Piekielność jej rodziców polega na tym, że między nimi jest 12 lat różnicy.
P.S.
W sobotę idę na ślub kuzynki. Nie wiadomo czy jej rodzice będą, ale ją nic to nie obchodzi.
piekielne wujostwo
najwidoczniej u nich duża różnica wieku poskutkowała nieszczęśliwym małżeństwem (ironia) eh, nienawidzę takiej hipokryzji u rodziców w stosunku do dzieci, mam nadzieję, że wszystko pójdzie gładko na ślubie z nimi lub bez nich
Odpowiedz"Wtedy były inne czasy."
Odpowiedz"wtedy pedofilia była legalna!"
Odpowiedzmoże kuzynka ma ledwie 18 lat?
OdpowiedzJeżeli teraz ma 18 lat to dlaczego nie zareagowali wcześniej na to, z córka spotyka się ze starszym facetem? Sam znam pary gdzie jest podobna różnica wieku i co nikt tam nikogo nie nazywa pedofilem
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2011 o 7:52
współżycie z 16latką chyba nie jest nawet nazywane pedofilią, w końcu 16latka już wygląda jak kobieta nie jak dziecko. ja przupszczam że miałam miseczke E co najmniej w tym czasie :D
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 września 2011 o 1:20
Nie ma to jak rodzice, którzy tylko ci życie zatruwają...
OdpowiedzA potem będą się zastanawiać czemu córka z nimi kontaktu nie utrzymuje i obrażać, że z wnukiem się nie widują :/ Swoją drogą jeśli ktoś chce odwołać ślub przez "widzimisię" rodziców, to może niech to zrobi, bo to znak że rodzice mogą być ważniejsi od życiowego partnera i to nie jest "to".
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2011 o 8:53
Zgadzam się z Bukimi - jeśli "widzimisię" rodziców jest powodem do odwołania ślubu, bądź zerwania związku, to znaczy, że partner nie jest tym wymarzonym.
Odpowiedzcz ja wiem. czasem relacje z matką mogą być dla córki bardzo ważne, faceta zawsze można zmienić. nie wciskajcie mi kitu o "dwój połówkach pomarańczy" że tylko ten i żaden inny. nie zawsze jesteśmy z każdym kogo kochamy. można być w kilku związkach i w każdym z wielkiej miłości. człowiek jest zdolny kochać wielu ludzi :P a przynajmniej kobieta...
OdpowiedzHipokryzja...to wg ich słów mój dziadek i mój mąż też są pedofilami bo między moją babcia i dziadkiem i mną i moim mężem też jest 8 lat różnicy...
Odpowiedzmiędzy moimi rodzicami jest 14 ale nie podejrzewałam mojego ojca nigdy o pedofilie. matka nie była dzieckiem jak sie poznali
OdpowiedzHipokryzja.... trzymam kciuki, żeby młodzi mieli przed sobą szczęśliwe życie. PS To mi przypomina pewną historyjkę o piekielności i hipokryzji. Opowiem przy jakiejś okazji.
OdpowiedzMasakra... Ja tam jestem z 12 lat starszym facetem. Zamieszkalam z nim jak mialam 19 lat. Jestesmy szczesliwa para od dobrych 5 lat i nie zanosi sie na zmiany :) nie ma co sluchac 'zyczliwych'. Jak przeznaczenie to przeznaczenie :) a niechby i kuzynka miala 18 lat, on mialby 26, co w tym szokujacego? Dorosli sa!
OdpowiedzŻeby nie było kuzynka jest w wieku 20+
Odpowiedzznam ten bol - moi do dzisiaj nie strawili, ze wyszlam za faceta 18 lat starszego ode mnie. na slubie byli, ale zycie zatruwaja nam juz o hohoho i szybko to sie raczej nie skonczy.
OdpowiedzCóż, też bym chyba krzywo patrzył na 36-latka (!) podrywającego 18-letnią córkę. Wiem, że miłość jest najważniejsza, ale uprzedzenia rodziców i tak zostaną.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2011 o 13:20
No to jest już dość znaczna różnica wieku. Twój mąż mógłby równie dobrze być twoim ojcem, ale skoro jesteście szczęśliwi to nic nikomu do tego.
Odpowiedzrodzice sie martwią bo takie pary z dużym prawdopodobieństwem są nieszczęśliwe po iluś latach. moja matka pół życia żałowała że wyszła za faceta 14 lat starszego.
Odpowiedz@bukimi, bylam juz po 20, kiedy sie poznalismy. @Tobiaco, roznice wieku widza tylko inni - ja nie zauwazam. i mowie to z reka na sercu.
OdpowiedzW drugą stronę potrafi być tak samo, albo i gorzej. Jeśli dziewczyna jest starsza od faceta to nie dość, że rodzice to jeszcze otoczenie się czepia. Spotykałam się z chłopakiem młodszym o 3 lata. Co się w domu nasłuchałam to moje, że "to nie wypada", "on sie tobą fascynuje bo jesteś starsza a potem cie zostawi dla młodszej", a najlepszym argumentem było "kobiety się szybciej starzeją, zaraz będzie widać tą róznicę wieku, a jak to na ulicy będzie wyglądać?". Obecnie mam 25 lat, spotykam sie z chłopakiem o 5 lat młodszym, z innego miasta i aż się trzęsę na myśl co będzie jak będę musiała powiedzieć rodzicom. Zależy mi, żeby utrzymywać z nimi kontakt, ale jak pomyślę co się będzie działo...
OdpowiedzNic się nie martw, moja żona jest starsza ode mnie. I jeszcze masz większe szanse, że nie owdowiejesz młodo (faceci żyją krócej!)
Odpowiedz5 lat to niewielka różnica, która dodatkowo wraz z upływem czasu się zaciera. Bo np 15-latek i 20-latka - razi, ale 25-latek i 30-stka już nie :-) Wszystko jest kwestią dojrzałości i priorytetów. Życzę powodzenia.
OdpowiedzWiesz, Twoi rodzice chyba wystarczająco jasno wytłumaczyli Ci, żeby nie mówić im o młodszym wieku partnera, więc...
Odpowiedz@qweerty767 rozumiem, że w takiej sytuacji ukrywał(a)byś wiek partnera/partnerki do końca życia rodziców? I naprawdę myślisz, że to by jakoś nie wyszło? Jeśli tak to gratuluję...
Odpowiedz@jeanny1986 - Nie martw się, moja matka jest o 10 lat starsza od mojego ojca i są ze sobą już 23 lata :) a poznali się, jak moja mama była opiekunką na koloniach a on był w najstarszej grupie (miał 18 albo 19 lat). A mama jest młodsza od mojej babci o jakieś 15 lat ^^'
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2011 o 14:13
nie wtrącam się, ale jakbym miała chłopaka 20latka a sama miałabym 25 to bym sie czuła jakbym miała dziecko przyszywane. co innego jakbym miała 5 lat młodszą dziewczyne, to jeszcze jakoś, ale miałam chłopaka rok młodszego, a czułam jakby była przepaść
Odpowiedz@sofcik - ludzie są różni - dojrzałość kogoś nie zależy koniecznie od wieku. W mojej grupie znajomych są ludzie 18-30 i rozmawiając z nimi nie widać zupełnie różnicy wieku - wszystko zależy od człowieka. Nie każdy 20-latek jest dzieckiem, a nie każdy 30-latek jest "dorosły". Widocznie trafiłaś na niedojrzałego chłopaka, ja na szczęście nie mam takiego problemu.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2011 o 1:17