Historie Lawnowerman zainspirowały mnie do napisania swoich przeżyć z piekielną Siódemką. Otóż jakiś czas temu zamówiłem z allegro zestaw do gry w pokera, dostawa kurierem jako, że zestaw swoje waży. Ok, towar zamówiony, wysłany, na następny dzień telefon, że pan kurier ma paczkę dla mnie i tu się zaczęło. Nie pasowała mi godzina, którą kurier sobie wybrał więc kazał (!) mi podjechać na miasto po paczkę bo, jak stwierdził, nie chce mu się objeżdżać specjalnie miasta po to by paczkę mi doręczyć. Po telefonie na infolinię 7mki dowiedziałem się, że kurier ma słabej kondycji auto i nie może krążyć bez celu po mieście. Na pytanie czy dostanę paczkę jutro usłyszałem: nie!
Chcąc nie chcąc zapłaciłem 30 zł za przymusową wycieczkę przez całe miasto, pół godziny wędrówki z gpsem po łąkach by jeszcze godzinę stać pod biurem i czekać, aż łaskawie magazynier ruszy dupsko do roboty.
Siódemka Bydgoszcz
aż się nie chce wierzyć, że ta firma w ogóle funkcjonuje na rynku... co historia to ciekawsza, skąd oni biorą klientów, skoro żaden z ich usług nie skorzysta ponownie?
Odpowiedzniektóre firmy mają w ofercie tylko i wyłącznie wysyłkę siódemką, więc klienci są zmuszeni do korzystania z ich usług. Nie wiem jak teraz, ale dawniej mBank wszelkie umowy wysyłał siódemką
Odpowiedznie masz obowiązku nigdzie jechać popaczke, w interesie kuriera jest przynieść Ci paczke pod nos
Odpowiedzniby nie, ale co miałem zrobić skoro powiedzieli że nie przywiozą ponownie
Odpowiedzzagrozić odwołaniem się do zarządu firmy lub do kogoś z Ochrony Praw Konsumenta
Odpowiedzdajcie spokój z tą firmą - kompletna porażka
OdpowiedzNawet mnie nie straszcie tą SIÓDEMKĄ. Czekam na dostawę z allegro - i pewno jeszcze poczekam, bo facet tydzien po kupieniu łaskawie ruszył dupsko i wysłał - nie można było poczty - TYLKO Siódemka. Teraz długi weekend, dobrze że we wtorek siedzę w domu. Ehhh, może przyjdzie?
OdpowiedzJa już kiedyś w komentarzach wyrażałam opinię na temat tego kuriera. I jeszcze raz powtórzę NIGDY WIĘCEJ. Na książki zamówione w pierwszych dniach lipca czekam do dziś i wiem że nie jest to wina sprzedającego...:/
Odpowiedzno nie przesadzajcie, pracowałem w tej firmie a teraz jeździ dla naszej firmy jako doręczyciel i nie mamy żadnych skarg... musieliście trafiać na jakiegoś gburowatego kuriera ale tacy szybko kończą karierę
Odpowiedza ja jeszcze dodam że historia miała miejsce dwukrotnie, jak moja szwagierka zamawiała na mój adres identyczny zestaw...
OdpowiedzA ja z kolei dodam, że miałam to samo, ale z DPD. Także od tej firmy lepsza jest Poczta Polska.
OdpowiedzSiódemka Bydgoszcz, też mam z nimi złe wspomnienia. Kilka lat temu miała przyjść umowa z mBanku do mnie i do kumpla w sprawie konta do naszej spółki i szło to tak długo, że w końcu sami musieliśmy się tam zjawić i czekać, aż jeszcze ją odnajdą w magazynie. A do aktualnej pracy paczki od nich najdłużej z porównaniu z innymi firmami i już kilka razy były zalane...
OdpowiedzKilka razy zamawiałem akcesoria fajkowe z Białegostoku. Najpóźniej po 2 dniach były u mnie we Wrocławiu. Nie mieszkam w centrum ,raczej bliżej opłotków - tym niemniej kurier 7mka zawsze do mnie dzwonił i umawiał się lub pytał o zgodę na pozostawienie paczki u sąsiadki. || PS. Gdyby nie to, że z trudem wierze w teorie spiskowe, uznałbym że oczernianie tutaj 7mki jest ... działaniem zamierzonym w ramach czarnego PRu. || PSS. Inna sprawa - że dyrektor filii zatrudnia do kilku luźnych kierowców do rozwożenia paczek, więc gdzie nie gdzie mogą się trafić 'wybitni'.
OdpowiedzSkąd biorą klientów? Z allegro. Mają konkurencyjne ceny, a jeżeli sprzedawca oferujący elektronikę oferuje albo LIST za pośrednictwem Poczty Polskiej albo kuriera 7mka (różnica w cenie 7 zł), to nie bardzo jest wybór. Ja obecnie czekam z drżeniem na moją elektronikę, ale jak panowie kurierzy będą usiłowali mnie tak wyrolować jak setki ludzi, to zgłoszę to do rzecznika konsumentów. Mam jakieś niejasne wrażenie, że nalot kontroli UOKiK to ostatnia rzecz jakiej sobie ta nieprofesjonalna do potęgi firma życzy. Ciekawostka z ich regulaminu: "5.3 Zasadą jest doręczenie przesyłki do rąk własnych Klienta"
OdpowiedzZaraz, moment... Może zamiast się użalać w internecie na tą firmę, to może by tak byście skargę napisali ? Nie można wrzucać wszystkich do jednego wora. Ja akurat z "siódemką" nie miałem problemów, a dosyć często coś przez nich miałem dostarczane.
OdpowiedzPracuje w sklepie internetowym. Jak rozpoczynaliśmy nie wiedzieliśmy ile paczek będziemy wysyłać a siódemka wprowadziła usługe WEBPACK7 polegającą na wykupieniu no.200 listów przewozowych na okres pół roku. Zużyło się to się wykupywało nowe, jak nie to strata. Problem był tylko taki, że nasz opiekun na paczki zwykłe dał nam webpacka, a na pobraniowe normalną umowę, wg której mieliśmy wysyłać paczki za 300zł miesięcznie. Faktury mailowo wysyłali na nieznany nam adres mailowy - sami go sobie wymyslili i wprowadzili. Zorientowałyśmy się tydzień po podpisaniu umowy, pan powiedział ze poprawił i jest już dobrze - a nie poprawił i wszystkie faktury szły w kosmos. Dopiero po paru miesiącach jak pobrania przestały spływać zainteresowałyśmy się co się dzieje - a oni po prostu odliczali nam kase za faktury które nigdy do nas nie doszły. Przez tą dziwną umowę wysyłali nam paczki po najgorszym przeliczniku. Za 1 paczkę na pipidówkę zapłaciliśmy 93zł!!!!! Inne tak średnio za 35-45zł. Po prostu szok!! Maile, odwołania, skargi, reklamacje nic nie dały, bo podpisałyśmy taką umowę i nikt nie wierzył, ze nasz opiekun nas tak wkręcił.. Zerwałyśmy tą umowę trybie natychmiastowym. A co do samej kurierowej obsługi: Po paczki pan przyjeżdzął do 10 rano, więc musialam się spręzać z pakowaniem, bo on tu wtedy jest i mu pasuje paczki odebrać.. Później już nie. Miałyśmy przez pol roku 4 reklamację na uszkodzone przesyłki, plus oczywiście skargi klientów bym ingerowała bo im paczki nie chce dowieźć.. PO PROSTU NIGDY WIĘCEJ!!!! teraz współpracujemy z małą firmą kurierską, gdzie nie musze deklarować ile paczek wyśle w miesiącu, a stawkę mam naprawdę atrakcyjną. Na czas, punktualni, reklamacje były 2 - wszystkie ładnie rozpatrzone, bez problemu. Kurierzy dostarczają na czas, tylko w święta mieli 1 dzień obsuwy (czyli nie dostarczli na drugi dzień jak mamy w umowie, tylko na 3, ale sami wiecie jaki jest grudzień - PRZEJ.BANY!).
OdpowiedzPracowałem w siódemce i mogę tylko powiedzieć, że macie koszmarny niefart. U mnie nigdy nie było problemów. Godziny odbiorów i doręczeń paczek można było z kurierem ustalić. Ale jak w każdej firmie trafiają się kmioty i nieroby, które na ogół szybko się z pracą żegnają.
OdpowiedzA mnie zastanawia coś innego. Cóż to za cudo "zestaw do pokera". Z tego co wiem, do pokera potrzebna jest talia kart...
OdpowiedzŻetony? Plansza? Widziałeś zawodowego pokera choć raz w życiu?
OdpowiedzŻeby jeszcze te ich magazyny były w miejscu gdzie można w miarę łatwo dojechać.. to są zazwyczaj jakieś obrzeża miasta ;/ Też musiałam się kiedyś pofatygować sama po przesyłkę, bo kurier 3 dni z rzędu musiał jechać 'hen daleko' i akurat do mnie mu było nie po drodze (myślałam, że każdy ma ustalone rewiry). Teraz wiem, że byłam głupia, bo to jest obowiązkiem firmy kurierskiej aby dostarczyć przesyłkę pod wskazany adres. Za to biorą pieniądze. Najbardziej podoba mi się motyw z odsyłaniem paczek do nadawcy =) Dzięki temu stracili klienta, ponieważ nie omieszkałam wspomnieć o problemach z dostawą zaprzyjaźnionej firmie, która paczkę do mnie wysłała. Ogólnie Siódemka to samo zło!
Odpowiedz@aasieek - Gdzie Ci umiejscowią wielką halę przeładunkową, gdzie w około kręcą się duże ciężarówki i busiki? W centrum miasta? Oczywiście że na obrzeżach. Dotyczy to praktycznie każdego dostawcy.
Odpowiedzwiem, dlatego opcja "pani sobie odbierze" powinna być ostatecznością, a wydaje się, że dla nich to jest na porządku dziennym.
OdpowiedzBukimi - naprawe nie uważam, że żetony i plansza są wyznacznikiem profesjonalizmu gry. I co jeszcze? Zielony daszek dla rozdającego i kamizelka w paski? Dla mnie mnożenie gadżetów nie jest wyznacznikiem profesjonalizmu.
Odpowiedznie komentujemy tu zawartości walizki tylko historię
OdpowiedzSiódemka - i wszystko wiadomo.
Odpowiedz