Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Opowiem wam teraz jedną z najdziwniejszych allegrowych przygód jaka mnie spotkała. Pewnego…

Opowiem wam teraz jedną z najdziwniejszych allegrowych przygód jaka mnie spotkała.

Pewnego dnia wystawiłam na tym portalu sukienkę.
Pani o nicku MamaAmelki (z tego co pamiętam jeszcze jakieś cyferki były) ją kupiła. Wpłaciła pieniądze. Ja wysłałam sukienkę. Obie wystawiłyśmy sobie pozytywy.
Tu powinna się historia kończyć, ale wtedy nie wrzuciłabym jej na piekielnych :)
Bo po kilku dniach od pozytywa, zaczęłam dostawać wiadomości na maila od tej pani.
Tutaj przytoczę te co pamiętam lub mam zachowane w odmętach starej skrzynki mailowej, sporo ich było, np:

"Dziś ubrałam sukienkę od pani, do tego zamszowe kozaczki rozmiar 38 kolor karmelowy z CCC, naszyjnik w kształcie serduszka, złoto, próba 333, łańcuszek splot singapur 0,7gram prezent od męża :), bransoletkę z koralikami w kolorze złota i beżu która pięknie mieni się w słońcu, kupiona na rynku ale koleżankom mówię że to pamiątka rodzinna rajstopy Gatta rozmiar 3(...)"

Tak. Dokładnie taki opis. Nie, nie jeden. Za każdym razem gdy "ubrała moją sukienkę" dostawałam opis całej "stylizacji".
Po którejś tam stylizacji napisałam że nie musi mi tego pisać i najlepiej niech zachowa opisy dla siebie.
No cóż. Opisy stylizacji z "moją sukienką" się skończyły.
Zaczęłam dostawać inne:

"Tu Amelka je swoją pierwsza kaszkę z malinkami" + zdjęcie dziecka nad jedzeniem.

"Tu ja szykuję się na randkę z mężem, jedliśmy spagetti przy świecach było bardzo romantycznie, puściłam naszą piosenkę i kołysaliśmy się w czułym tańcu, świece dawały ciepły blask który napawał mnie witalnością oraz siłą na kolejne dni(...)" + zdjęcia jakiejś NORMALNIE wyglądającej kobiety z uśmiechem trzymającej karteczkę z nickiem z allegro (jak chyba na każdej focie).

"Dziś niebo było piękne, chmury niczym dymiące kłęby pary lub mistyczne stwory(?) pływały po nim w jednostajnym tępie zaś trawa w kolorze zieleni spoglądała na mnie tajemniczo(...)"

Przestałam pisać aby dała sobie spokój i po prostu wiadomości kasowałam bez czytania.
Aż tu otwieram skrzynkę i...70 wiadomości.
No to czytam:

"Wiem gdzie mieszkasz:)"
"Dopadnę cie:)"
"Ojej biedna psinka się boi :)"
"Nie wiesz co cie czeka:)"
"Matka w obronie dziecka i rodziny potrafi zrobić dużo :)"
"Nóż jest głodny:)"
Itd, itp., aż do pierwszego z maili który brzmiał:

"Fajna z ciebie przyjaciółka szmato :) Dzięki ze podrywałaś mojego męża :)"

No wtedy poczułam się "lekko" zaniepokojona stanem tej pani.
Napisałam do niej jednak wiadomość, która co zaskakujące rozwiązała cały problem.
"Mój nowy mail xxx@xx.pl i adres XXX Y/X YYY bo ten nie działa, no i wyprowadziłam się"
I tak przestałam otrzymywać wiadomości.
Mail był oczywiście zmyślony, adres też.
W sumie zastanawiam się czy kobiecie po prostu bardzo się nudziło czy była chora psychicznie.

allegro =.=

by mrreska
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Magrat
20 20

obstawiam chorobę psychiczną, w zasadzie na podstawie ostatnich maili mogłaś ją postraszyć policją.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
29 39

Chora. Zapewne wszystko co Ci opisywała było tylko tworem jej wyobraźni, stąd silna potrzeba urealnienia przez dzielenie z kimś wymyślonych sytuacji.

Odpowiedz
avatar mrreska
47 47

no wytworem wyobraźni raczej nie-dostawałam tony zdjęć. męża.mieszkania.dziecka. raz mi wysłała fotke cycka(tak, piersi) żeby zapytać "czy uważam że jest obwisły"

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 29

@mrreska: tacy ludzie potrafią pobierać tony zdjęć z sieci by uwierzytelnić swoje imaginacje.

Odpowiedz
avatar SlawekZ
10 10

"zdjęcia jakiejś NORMALNIE wyglądającej kobiety z uśmiechem trzymającej karteczkę z nickiem z allegro (jak chyba na każdej focie)." Sądząc po tym zdaniu, musiały być to jej zdjęcia.

Odpowiedz
avatar Kongoo
5 5

Mistyczne stwory - takie jak smoki, jednorożce, pegazy itd. (chyba ,że się mylę). Powiedz jej żeby zmieniła dilera

Odpowiedz
avatar mrreska
15 15

nie chciałam sie z nią w dawać w dyskusje typu"zgłosze to na policji" bo ona tylko jeszcze bardziej sie"podniecała" gdy już wczesniej chciałam zkaończyć naszą"przyjaźn" i pisała więcej i więcej. a tak mam od dawna spokoj

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 sierpnia 2011 o 0:48

avatar duRin90
16 18

Nie piszesz nic, po prostu idziesz na policję i to zgłaszasz.

Odpowiedz
avatar mrreska
18 22

a oni na to że to zerowa szkodliwość -,- albo że ktoś sobie jaja robi. Gdyby nękała mnie dalej pewnie bym poszła ale odpuściła(cholera oby nie czytywała piekielnych)

Odpowiedz
avatar duRin90
17 17

Nie jaja sobie robi, w internetach nikt nie jest anonimowy, a teksty o nożu etc podchodzą lekko pod groźby. Jak się policję podręczy, to w końcu się ruszą.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
11 11

To prawda. Anonimowość w internecie to mit.. niestety.

Odpowiedz
avatar Saseq
1 7

@symptomA Powiedz to grupom takim jak Anonymouse czy LulzSec.

Odpowiedz
avatar daroc
1 1

@JablkoAntonuffka: Wiem, że odpowiadam po czasie, ale może się komuś przyda - treść artykułu w komentarzu powyżej jest mocno przekręcona.

Odpowiedz
avatar nataleg
13 13

hehe, no jest szansa, ze piekielnych nie czyta tylko zadręcza inne osoby mailami ze zdjęciami swoich bliskich oraz swoich obwisłych piersi ;)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
17 19

"To teraz już wiem dlaczego jakaś kobieta pisze do mnie kilkadziesiąt maili dziennie" - właściciel konta xxx@xx.pl

Odpowiedz
avatar mrreska
16 16

nie no podałam jakiegoś w stylu BardzoBananLubieKokardaNaDloni@pieskotwydra.pl więc chyba nikogo nie gnębiła :>

Odpowiedz
avatar trolla
8 14

Policja musi przyjąć każde zawiadomienie o przestępstwie. Uporczywe nękanie jest karalne, niedawno dodali paragraf 190a do kodeksu karnego, można za to dostać do 3 lat (w drastycznych przypadkach: do 12 lat).

Odpowiedz
avatar mrreska
8 8

przygoda była niestety dośc dawno a ja danych tej pani nie pamiętam i pamiętac nie chce : D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 9

98/98.. będzie główna ;p a baba.. cóż, zgadzam się z przedmówcami- chora psychicznie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 7

A ja bym na babsztyla prokuratora nasłała. Cholera, toż to nękanie. I do tego groźby.

Odpowiedz
avatar voytek
4 4

to jest wlasnie te internetowe nękanie - teraz mozesz zglosic sprawe na policje (jesli zachowalas wszystkie maile) i moze wywalczysz sobie jakies odszkodowanie ;0

Odpowiedz
avatar Jorn
3 3

A może pani pochodziła z rodziny o mózgu przechodnim, tzn. z takiej, gdzie po urodzeniu dziecko przejmuje mózgi rodziców (albo przynajmniej jednego z nich), a u tych ostatnich wiatr hula między uszami. Nick "MamaAmelkipluscyferki" może na to wskazywać.

Odpowiedz
avatar obserwator
1 1

Oskarżyć o tak zwany stalking - podchodzenie, nękanie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

Mi sytuacja przypomina a'la facebook przez email. Mogłaś powiedzieć że sprzedałaś sukienkę, wszystko było ok, a swoje historie niech wrzuca na swojego bloga albo na FB. Na Allegro jest kupno-sprzedaż a nie wymiana historii.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

No, wiedziałam że będzie główna!!!!

Odpowiedz
avatar sebek
0 0

Jak mogłaś... :D Możliwe, że teraz do kogoś obcego przychodzą wiadomości w stylu "Mój nóż jest głodny" o.o

Odpowiedz
avatar wallian
4 4

Było podać adres np. komendy policji w Twoim mieście jako Twój nowy adres :] Wyobraźcie sobie miny policjantów kiedy dostaliby listy pt. "Uwiodłaś mojego męża" czy "Nóż jest głodny"

Odpowiedz
avatar Eloe
0 0

Należało zgłosić to na policję. To były przede wszystkim groźby.

Odpowiedz
avatar PanMinister
1 3

Odnośnie kilku powyższych komentarzy - zachowanie tej babki nie może byc traktowane jako stalking bo historia miała miejsce jakiś czas temu (a stalking jest w KK dopiero od czerwca). Chociaż tak czy owak jakiś artykuł KK by się na babkę znalazł. Ja jednak na miejscu autorki historyjki bym się zabawił. Autorka mogła np. napisac jej "masz brzydkie dziecko", "tak, mam romans z twoim mężem" itp. Mogła też założyc konto mailowe w stylu: komenda.policji.miastoABC@wp.pl i stamtąd wysłać jej maila typu: "tu policja, jak pani nie przestanie nękać ludzi to aresztujemy panią". Oczywiście wiadomo, że żadna policja nie kontaktuje się z podejrzanymi przez maila (a tym bardziej z serwera WP ;)) ale ta babka wygląda na taką, która by w to uwierzyła.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2011 o 19:01

avatar bazienka
0 2

takie cos to sie na policje zglasza, to NEKANIE i GROZBY KARALNE

Odpowiedz
avatar bazienka
-1 1

a w kwestii nekania i grozb- prawo bierze pod uwage subiektywny poziom zagrozenia jaki w danej osobie wywolaly grozby a nie intencje grozacego :) a pana policjanta prosisz o nazwisko i nr telefonu przelozonego opcjonalnie o godziny urzedowania, od razu robia sie grzeczni :)

Odpowiedz
avatar Invisse
7 7

Myślę, że babka widziała swojego męża z kobietą w sukience takiej jak Twoja. Być może jesteście z tego samego miasta? Ona, widząc tę samą sukienkę, pomyślała, że ma do czynienia z jego kochanką - stąd te maile. Wcale nie musiała być chora psychicznie, mogła po prostu pokazywać "kochance" jak szczęśliwa jest jej rodzina.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 3

Jak dla mnie (o ile oczywiście historia jest prawdziwa :>) to ta pani ma jakieś problemy schizofreniczne.

Odpowiedz
Udostępnij