Przychodzi do sklepu mężczyzna w celu kupienia spodni. Wychodząc z przymierzalni żona…
Przychodzi do sklepu mężczyzna w celu kupienia spodni. Wychodząc z przymierzalni żona po cichutko do niego:
- Kochanie, zapnij rozporek...
A on za to na cały sklep:
- Jak koń spokojny to i stajnia może być otwarta!