Kilka lat temu pojechałem z rodzicami na objazdowe wakacje pod namiotem w Sudetach. Niestety pewnego dnia padł nam samochód - cała elektronika zwariowała. No cóż, wzywamy lawetę. Piekielnym okazał się właśnie laweciarz. Auto sprawnie zapakowane, my gramolimy się na tylną kanapę, laweciarz siada za kółkiem. Chuderlaczek, mruk totalny, palacz łańcuchowiec - kolejnego papierosa odpala od niedopałka poprzedniego. Jego styl prowadzenia można określić tylko jako wariacki do potęgi.
Chwila (2 min) bez papierosa. Kierownica w jednej ręce, drugą ręką otwiera butelkę napoju i pije. Niezakręconą butelkę przekłada między nogi i dokonuje aktu odpalenia kolejnego papierosa - kierownicę "trzyma" łokciami, w lewej ręce zapalniczka, prawą osłania papierosa (okna otwarte, duża prędkość, więc pęd powietrza mu gasił płomień). Co więcej, w trakcie tych akrobacji rozpoczął wyprzedzanie jakiegoś ciągnika! Z przerażeniem patrzyłem to na niego, to na moją bliską zawału mamę. Na szczęście dojechaliśmy do warsztatu w jednym kawałku...
holowanie
błagam.. laweciaRZ~!
OdpowiedzNo własnie. Gdyby nie ten rażący błąd byłby +
OdpowiedzOjoj ale wtopa:( już poprawiam.
Odpowiedz"piekielny"? człowiek który dokonał tego wszystkiego co opisales i dowiózl was w jednym kawałku? ludzie nie potrafią docenić talentów innych...
OdpowiedzDawaj namiary na tego pana...!
OdpowiedzMnie tak kiedyś przewiózł kierowca PKSu w Karpaczu. Droga się wije jak znerwicowany padalec, pan ciśnie trochę ponad normę i : liczy i sortuje pieniądze, pali papierosa, rozmawia z całym autobusem obracając głowę , popija wodę , przestawia stacje radiową. Cud, że na chwilę nie wstał i nie poszedł na tył pojazdu.....
OdpowiedzPewnie znał każdy wybój na pamięć ;P
OdpowiedzSpokojnie, kierowniku, nie takie rzeczy robiło się w 76.
OdpowiedzCatGirl: od kiedy oceniamy poprawność ortograficzną a nie treść historii? ;/
OdpowiedzNazi Grammar Squad czuwa
OdpowiedzJa też nie daję plusa gdy razi mnie w oczy ortografia (a raczej jej brak) w historii. Minusa też nie daję, no chyba, że historia sama w sobie słabiutka...
Odpowiedz@sweetsecrets Normalni ludzie - od zawsze.
Odpowiedz