W zeszłym tygodniu odwiedziła nas babcia mojego chłopaka. Staruszka żywa, wesoła, rezolutna, potrafiąca wycisnąć wodę z kamienia spojrzeniem i - co ważne - prawosławna. W piątek po południu wyszliśmy z moim lubym na szybkie zakupy, zostawiając babcię przy kuchni (uwaga do panów - przy takich okazjach nigdy nie mówcie połowicom, że teraz dopiero dowiedzą się, co to znaczy gotować, mój chłopak już wie, dlaczego).
Wróciliśmy po niecałej godzinie i zastaliśmy w mieszkaniu babcię podejmującą herbatką i szarlotką (niestety, zjedli całą) patrol policji oraz związanego i zakneblowanego mężczyznę w sutannie. Kilka minut zajęło mi dojście do siebie, po czym przystąpiłam do czynności operacyjnych, czyli wyjaśniania, co się właściwie stało i dlaczego to ja mam wszystko posprzątać.
Okazało się, że nasze mieszkanie zostało wytypowane do okradzenia metodą "na księdza" - człowiek w sutannie przychodzi i udaje, że jest z wizytą duszpasterską (nowy ksiądz poznaje parafian i inne bajki). Pomijając oczywiste dziury fabularne w takiej ściemie, niestety, wiele starszych osób daje się nabrać i wpuszcza go do mieszkania (w końcu ksiądz), ten prosi o coś do picia, gospodarz wychodzi do kuchni, a ten szabruje mieszkanie. Tym razem Pan Ksiądz miał wyjątkowego pecha, ponieważ nie dość, że trafił na matkę dwóch policjantów, to jeszcze wyjątkowo krewką staruszkę, która natychmiast zorientowała się, że coś śmierdzi w całej historii. Opowieść babuni wyglądała tak:
-Otworzyłam, a ten od razu "Szczęść Boże" i pakuje się do środka, to zagradzam drzwi i pytam grzecznie, co zgubił, że tu szuka. Ten mówi, że z tutejszego kościoła, mieszkanie święcić. Mówię, że ja tu nie mieszkam i w ogóle jestem prawosławna, a ten na to, że nie szkodzi! Zgłupiałam i zaraz pomyślałam, że coś nie tak, ale patrzę, kropidło ma, sutannę ma, a nie znam się na tych rzymskich wynalazkach, pomyślałam, że zaraz wrócicie, to się wyjaśni. Wszedł, rozsiadł się i mówi, że herbaty by się napił, to poszłam do kuchni (znając babunię, naplucie do rzeczonej herbatki byłoby najlepszą dla Pana Księdza wersją wydarzeń), ale drzwi nie domknęłam, żeby go widzieć i w lustrze zobaczyłam, że zagląda do szuflady... Poczłapałam do kuchni, ale tak się ustawiłam, żeby oka z niego nie spuszczać, a ten stanął i udaje, że obraz ogląda, wróciłam, ten mówi, że mieszkanie chce poświęcić, to go przepuściłam w drzwiach i jak nie rąbnę wazonem w łeb!
Babcia znokautowała złodzieja, po czym związała go i zadzwoniła do syna, żeby kogoś wysłał na miejsce. Przybyły patrol zastał niedoszłego złodzieja owiniętego paskami i sznurami jak prezent świąteczny, a babcia postanowiła złożyć zeznania przy cieście i herbatce (na co nader ochoczo przystali). Odpowiedź na pytanie, dlaczego jest zakneblowany, zwaliła mnie z nóg - "a darł się, że mnie z dymem puści, to mu gębę zakleiłam, bo choć stara jestem, to słuch mam dobry i wrzeszczeć do mnie nie trzeba".
Nie zdążył ukraść wiele, więc pouczyli babcię, żeby na przyszłość była delikatniejsza ("to wy lepiej ich łapcie, żeby starzy ludzie nie musieli za was roboty odwalać!") przy zatrzymywaniu złodziejaszków, gościa rozwiązali, skuli, zwinęli i odjechali (złodziej chciał, żeby wezwać pogotowie, ale nikt się nie patyczkował). Ponoć obrobił już tak kilka mieszkań na osiedlu i obrabiałby dalej, gdyby nie to, że trafiła mu się akurat staruszka o żelaznej ręce.
niewiarygodne!
OdpowiedzNieźle się uśmiałam , superaśna Babcia gratuluje ;)
OdpowiedzEpicka babcia :D! Pozazdroscic!
OdpowiedzPogratulować Babci :D Świetna z niej kobitka :)
Odpowiedz"uwaga do panów - przy takich okazjach nigdy nie mówcie połowicom, że teraz dopiero dowiedzą się, co to znaczy gotować, mój chłopak już wie, dlaczego" tez dostal wazonem?:> Czy musial udac sie na kurs kucharski:>?
OdpowiedzZostał odstawiony od łoża z bardzo precyzyjnym (i głośnym) wyjaśnieniem, dlaczego. Od stołu nie mogłam odstawić, bo nadal gotuje główna bohaterka historii. -.- Ale buc śpi na podłodze.
OdpowiedzA, czyli karanie sexem (czy właściwie: jego brakiem) za wyrażenie swojej opinii bądź żartobliwy komentarz. Gdyby mój chłopak tak mnie potraktował, wzruszyłbym ramionami i rozstał się z nim :P Cóż, zawsze dziwiło mnie uznawanie za normę pobłażliwości heteryków w stosunku do humorów ich partnerek.
Odpowiedz@Hachimaro I tym właśnie różni się męska natura od kobiecej. :P
OdpowiedzNiezupełnie, wbrew pozorom istnieją kobiety, które nie są kapryśne i mają dystans do siebie.
OdpowiedzPrzecież to nie jest zależne od płci i orientacji ;) Ja kiedyś żartobliwie powiedziałam lubemu, że ma karę na seks. Jakoś tak się dziwnie potoczyło, że on to wziął na poważnie, potwierdził i tak jakoś nam zeszło kilka dni. Ale wiecie co?... Jakiż ognisty seks był po takim celibacie :P... W sumie nawet na dobre wyszło :D
OdpowiedzMi do śmiechu nie było, bo przy gościu znaleźli nóż i cieszę się, że nie doszło do walki, bo choć takie typki noszą różne rzeczy głównie dla postrachu, to w trakcie szamotaniny można kogoś zabić nawet przypadkiem. I przestrzegam - nie wpuszczajcie do mieszkania nikogo, kto budzi podejrzenia, złodzieje są coraz bezczelniejsi i przebierają się za przeróżne osoby, ksiądz to tylko jedna ze sztuczek. Od policjantów dowiedzieliśmy się, że jakaś kobieta grasuje "na nauczycielkę" - wybiera domy, gdzie mieszkają dzieci w wieku szkolnym, przychodzi i udaje, że chce porozmawiać o dzieciach, robi nawet wywiad środowiskowy, żeby wiedzieć, jak się nazywają.
OdpowiedzWielkie gratulacje i pozdrowienia dla babci. Tak trzymać!
OdpowiedzWiadomo, że sytuacja była groźna, w końcu to przestępca. Ale nawet wiele osób w sile wieku nie zachowałoby się tak rezolutnien i odważnie. Tak więc ogromne gratulacje dla babci i żeby takich osób było więcej ;)
OdpowiedzWiele osób również skończyło by w kryminale za tak posunięta obronę własną. Ale jak się ma dwóch synów policjantów to można... Uprzedzam nagonkę - należało mu się, ale nie było zgodne z prawem.
OdpowiedzBabcia super;-)Aż się piciem zakrztusiłam ze śmiechu
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2011 o 15:27
"babcia komando":D powinna dostać zwrot za wazon;)
Odpowiedz99/101 no to co, główna?
OdpowiedzBabcia kapitalna:) Oby jeszcze długo zachowała siły i bystrość umysłu:)
OdpowiedzŻądamy więcej babci!
OdpowiedzWszyscy gromkie HURRA! na cześć Babci :)
OdpowiedzBabcia pierwsza klasa :> Moja też charakterek ma, ale takiej sytuacji nie mieliśmy :) Oby Babcia jak najdłużej żyła w dobrym zdrowiu!
OdpowiedzPewnie dowód chciał jej ukraść ;p A tak serio to fajna babcia :)
OdpowiedzBrawa dla babci. Jak widać nie wszystkie są niedołężnymi moherami :)
OdpowiedzBrawa dla babci :).
OdpowiedzGenialna babcia, oby żyła jak najdłużej :) Swoją drogą czy to nie jest pocieszające? Nie każdy w podeszłym wieku na piekielnych to zaraz moher ;)
OdpowiedzMoże dlatego, że nie katoliczka... ;p
Odpowiedzma rację starowinka ;p co się będzie dawała okradać ;p
OdpowiedzBrawo dla babci :D
OdpowiedzKocham twoją babcię:)
OdpowiedzAutentycznie, dawno nie czytałam tak wyjątkowej i interesującej historii:) Gdyby przyznawano order dla najlepszego pogromcy piekielnych to bez wątpienia przyznałabym go Twojej babci;)
OdpowiedzŚwietna babcia i historia ;) akcja z wazonem i powodem zakneblowania powaliła mnie z nóg ;)
OdpowiedzNa Twoim miejscu zaproponowałabym babci zamieszkanie z wami :)
OdpowiedzHmmm akcja tak oryginalna i fajna, że aż nierealna;) No ale przyjmę, że jednak tak;) A okradają nie tylko na księdza czy nauczycielkę. Sposobów jest wiele i lepiej zrobić szkolenie swoim dziadkom. Na wnuczka, ZUS, NFZ, pracowników elektrowni, wodociągów, spółdzielni, lekarzy, gazowników czy kominiarzy...
OdpowiedzGratuluję Babci przytomności umysłu, ale znając nasz ukochany wymiar sprawiedliwości, to łobuza wypuszczą - bo to znikoma szkodliwość czynu - a nie wykluczone, że skubaniec się zemści przychodząc ponownie. No i obawiam się czy Babcia będzie znów będzie miała na tyle siły żeby mu znów w łeb przywalić :)
OdpowiedzJak mu udowodnią, że to on stoi za ostatnimi kradzieżami na osiedlu - wystarczy konfrontacja - to raczej nie wypuszczą. Wujostwo lubego mego buca ma po tylu latach dość znajomości, żeby się za to porządnie wzięli.
OdpowiedzTo są groźby karalne, a jeśli już kiedyś miał z tym problem, to mogliby go posadzić na dość długo, a babci nawet dać pozwolenie na broń palną. Ale to już zależy od różnych spraw.
OdpowiedzNajlepsza na piekielnych! Brawo dla babci!
Odpowiedzsuper babcia
OdpowiedzKocham Twoją babcię! :O)
OdpowiedzBabcia przeczytała i informuje, że jej się zrobiło miło. :)
Odpowiedzdziewczyno, trzymaj się lubego rękami i nogami, przynajmniej ze względu na tak cudowną Babcię ;D
OdpowiedzZostał wstępnie zaobrączkowany, ostemplowany, podpisany i teraz w pocie czoła zarabia na ślub, przerażony tym, że wszystkie 5 (ja, moja matka, jego matka, jego siostra i właśnie babcia) zrobimy mu piekło na ziemi, jeżeli tylko spojrzy na inną. ;)
OdpowiedzTrudno w to wszystko uwierzyc...
OdpowiedzNiesamowita historia :) Pozdrawiam babunię i życzę zdrowia!
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2011 o 16:37
Pozdrowienia dla babci,każdy chciałby taką mieć.
OdpowiedzZnajoma (90 lat) mojej sąsiadki odebrała telefon "Od wnuczka" który chce 10 tyś. na leczenie po wypadku(standard), jak babunia powiedziała że chce go odwiedzic,koleś sie rozłączył... A babci tylko gratulowac
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2011 o 18:53
Taką babcie też bym chciał mieć :D A w torebce pewnie shotguna nosi na wszelki wypadek :D
OdpowiedzHistoria genialna, a babcia jeszcze lepsza :D 200 lat jej życzę ^^. Najwidoczniej nie wszystkie staruszki to mohery, aż szkoda że moje obie babcie, niestety, nie żyją. Ale mam dziadka, któremu bez wahania dałabym order ''najlepszego na świecie'', jego poczucie humoru mimo sporego wieku jest powalające :)
OdpowiedzGratuluję Babci. Oby było takich więcej. A przy okazji - jak ona widzi twoje wróżbiarskie zapędy pracownicze?
OdpowiedzJak się tego czyta, to aż chce się być już babcią;P
OdpowiedzPozdrowienia dla Babci i 100 lat w zdrowiu i uśmiechu. Werbena trochę nieładnie piszesz o lubym, ale historia świetna. Nie wiem czy tylko ja pomyślałem po przetrawieniu jej całej (historii znaczy się), że mam ogromną ochotę na domową szarlotkę? :)
Odpowiedzzajebista Babcia... zajebista! Daj jej buziaka ode mnie!
Odpowiedzmasz zajebista babcie!!!
OdpowiedzTurbo-Dymo-Babcia !!! zazdroszczę ;)
OdpowiedzDobrze, że "spowinowacona" z organami ścigania i jednocześnie sukinkotowi krzywdy wielkiej nie zrobiła, bo znając nasz kraj, to mogłaby jeszcze beknąc za przekroczenie granic obrony koniecznej....Dobra kobitka....
Odpowiedzw razie gdyby babcia chciała adoptować kogoś to ja się piszę barzdo chętnie ;D
OdpowiedzBabcia na szefa policji.
Odpowiedz