Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pracuję w kinie. Podchodzi dziś do mnie para, kupują bilety. Na koniec…

Pracuję w kinie.

Podchodzi dziś do mnie para, kupują bilety. Na koniec facet prosi o wodę z kranu. Tu małe wyjaśnienie: kranówę możemy dawać tylko w zwykłych, białych kubeczkach. Mamy natomiast odgórny zakaz nalewania jej do firmowych kubków coli, a to dlatego, że ilość brakujących kubków musi się zgadzać z ilością tych nabitych na kasę; kranówa jest darmowa, więc nijak nie można jej nabić. Jeśli ktoś zostanie przyłapany na podawaniu wody w kubkach coli, traktowana jest to jako drobna kradzież.

Nalewam więc facetowi wody do białego kubeczka i z uśmiechem podaję. Ten patrzy na mnie z pogardą i mówi, że chce więcej, w kubku coli. Mówię, że niestety nie mogę mu go podać, ale jeśli mu mało, to bez problemu mu doleję jeszcze kilka razy. Facet robi się czerwony i zaczyna się wydzierać, że mam mu natychmiast podać większy kubek. Spokojnie idę do managera, który stał opodal, i mówię mu, że jest problem. Manager przychodzi i potwierdza to, co powiedziałam. Facet zaczyna ryczeć jeszcze bardziej. Nagle sięga ręką i łapie wielki kubek, do którego moja koleżanka akurat nalewała coli dla swojego klienta.
[F] W takim razie biorę to!
I pruje do bramki, a jego towarzyszka bez słowa za nim!
Manager łapie radio, wzywa drugiego managera i ochronę. W tym czasie piekielną parkę zdążył wpuścić do sali niczego nieświadomy kolega. Resztę historyjki zrelacjonował mi ochroniarz: otóż kiedy obaj managerowie i ochroniarz weszli do sali, by zażądać od faceta zapłaty za ukradzioną colę, dotąd milcząca kobieta rozdarła się, że jest w ciąży, i jeśli natychmiast nie dadzą jej spokoju, to ona zaskarży cały ten burdel, że spowodowaliśmy u niej przedwczesny poród i tym samym poronienie. Manager powiedział, że w porządku, pozwoli im obejrzeć film, ale będzie czekał na nich po seansie z ochroną.
Kiedy wychodził z towarzyszami, cała sala biła mu brawo.

A parkę widziałam, jak wymknęła się z sali dwadzieścia minut przed końcem filmu. Smyrnęli jak spłoszone szczury, nim ktokolwiek zdążył zareagować.

Kino

by Strzyga
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar staresandaly
23 23

Niedobrze, znaczy szczur zdążył się rozmnożyć. :)

Odpowiedz
avatar WscieklyPL01
11 11

Kubek Coli straty niewielkie, dobrzeze chociaz za bilet na film zaplacili(mam nadzieje). Rozumie się ,że trafili do alei sław pt " tych Państwa nie obsługujemy"??

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2011 o 10:39

avatar Apokalips750
9 9

Kubek to straty niewielkie, ale weź pod uwagę że tam już była Cola. A zakładam że jakby przyszli to by mieli kłopot za tą colę.

Odpowiedz
avatar crach
8 8

ech tak sobie człowiek czasem marzy żeby można był taką tablicę powiesić :D

Odpowiedz
avatar Lenvaldear
3 3

U mnie w sali od polaka w gimnazjum wisiała taka sama jak jest na tej stronie. Wchodziłem na lekcję i od razu pozytywne nastawienie.

Odpowiedz
avatar Dzolf
3 3

ze im nie wstyd...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 14

Rozumiem, że kubki od Coli są doskonałe, żaden się nie psuje i nie ma nieszczelności... Dlatego ilość kubków wydanych równa się ilości kubków "nabitych na kasę"?

Odpowiedz
avatar M4ck
2 2

Szczerze? Prawie zawsze tak. A doktorek znowu próbuje zacząć dyskusję albo kogoś "dla zasady" skrytykować?

Odpowiedz
avatar vonKlauS
4 4

zapewne jest to kranówa z automatu.Filtrowana i gazowana.Czyli po dodaniu do niej odpowiedniego syropu mamy colę,fantę sprite'a lecące z odpowiednich kraników.

Odpowiedz
avatar voytek
7 7

woda w kinie??? gdzie rozdaja wode kranowa za darmo? pierwsze slysze!

Odpowiedz
avatar Kujo
6 6

Mam pytanie. Czy tacy debile jak w tej historyjce, się jakoś dobierają w pary? Mają jakieś specjalne zebrania czy coś? Tak mnie to zastanawia.

Odpowiedz
Udostępnij