Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

I jeszcze jedna historia o sąsiadach. Mój blok łamie się na takie…

I jeszcze jedna historia o sąsiadach. Mój blok łamie się na takie a la "L". Mieszkanie mam akurat w wewnętrznym załamaniu, które jest pod takim dziwnym kątem, że moja sąsiadka z piętra doskonale widzi co dzieje się u mnie w domu, ja natomiast widzę tylko jej balkon i nawet nieszczególnie mnie interesuje co ona sobie tam robi. Któregoś dnia z samego rana zjeżdżałam windą i zagapiłam się w lusterko przez co nie zdążyłam wyjść z windy kiedy zostałam ściągnięta na swoje piętro. Do windy weszła sąsiadka.
Ja: - Ściągnęła mnie pani, zagapiłam się w lusterko :)
Ona: No pewnie!! Bo jesteś zaspana dziewczyno!! Gdybyś nie oglądała telewizji do 4 rano byłabyś bardziej przytomna!!

Od tej pory czuje się nieswojo we własnym domu...

by marizel
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
27 35

"Gdyby pani nie podglądała mnie do 4 nad ranem, nie miałabym wrażenia, że mnie ktoś obserwuje i mogłabym spać spokojnie."

Odpowiedz
avatar Adamo87
15 15

To może załóż sobie rolety,żaluzje lub wertikale albo chociaż zawieś jakieś zasłony? :)

Odpowiedz
avatar marizel
11 11

mam żaluzje:)zawsze są spuszczone, ale nie zawsze je wtedy "zamykałam", do głowy mi nie przyszło, że ktoś o 4 rano będzie zaglądać mi w okno :) nawiasem mówiąc ona była tego ranka bardzo energiczna:)

Odpowiedz
avatar takatam
9 9

Skąd ja to znam... ;/ Miałam takich sąsiadów. Wszystko wiedzieli co robie... nie wiem czy im sie w domu nudziło czy co.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2011 o 3:13

avatar radek225
0 2

Też miałem takich sąsiadów. Młodzi, na oko 35-40 lat, a zawsze, gdy wyszedłem przed dom, oni do okna na bezczelnego. Zawsze, gdy wracaliśmy z zakupów, czy z miasta, od razu HYC! do okna, ciekawe, co przywieźli, skąd wracają.... To jest po prostu żałosne. Zamiast zająć się swoimi sprawami, lepiej patrzeć, co u sąsiada.

Odpowiedz
avatar Miko
9 13

Też mam takich sąsiadów, który namiętnie zaglądają mi w okno. Idą swoim podwórkiem, a głowa odwrócona i wlep gał w okno ;/ Któregoś dnia się już wkurzyłam i wydarłam się do sąsiada (mój rówieśnik): "Jak nie masz gdzie zaglądać, to sobie w d**ę zajrzyj!" Wiem, że chamskie, ale, o dziwo, poskutkowało na jakiś czas ^^"

Odpowiedz
avatar voytek
7 7

i dlatego ludzkość wymysliła - zasłony, zaluzje, rolety...

Odpowiedz
avatar krysiuniunia
5 5

to może warto przykleić folię lustrzaną na okna? Jedyne, co wówczas sąsiadka zobaczy, to jej piekielne odbicie;)

Odpowiedz
avatar guldur
7 11

fenickie, nie weneckie. :)

Odpowiedz
avatar abc
4 4

Jestem ciekawy za co @guldur jest minusowany. Za zwrócenie uwagi na błąd? Jeśli tak to czemu zawsze poprawiacze błędów ortograficznych mają masę plusów? http://pl.wikipedia.org/wiki/Lustro_fenickie

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lipca 2011 o 15:57

avatar zeebee
10 10

Miałem taki wypadek kilkanaście lat temu "za kawalerskich czasów" z pewną znajoma robimy to co tata z mamą robią (ok 11.00) i nagle panna mnie zrzuca z siebie pokazując palcem w okno a tam dzieci sąsiadki w liczbie 3 trzymając się kurczowo szczebli balustrady niemo nam kibicują...

Odpowiedz
avatar zeebee
9 9

Stojąc na balkonie widzę "przez kuchnię" wanny w łazienkach sąsiadów 6 i 7 piętra... tak zrobił architekt i wielka płyta ;/ Będąc w Opolu w szpitalu wojskowym oglądaliśmy w ten sposób pokazy sprawności pewnego lekarza i sredniego personelu medycznego płci przeciwnej. Ogólnie miło było.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2011 o 21:41

avatar CzarnaMaciejka
5 5

Cóż, chyba każdy w życiu trafił kiedyś na taką 'miłą' sąsiadeczkę... I w moim bloku taka mieszka. Jej hobby to stanie pod klatką i obserwowanie tego co się dzieje albo chodzenie wkoło bloku i zaglądanie ludziom w okna. Ostatnio po bloku krążyła wieść jak to się mojej rodzinie nagle powodzić zaczęło. Powód? Zamówiłam z chłopakiem pizzę, a sąsiadeczka stała pod klatką i obserwowała jaki numer na domofonie wciska dostawca. Urocze...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lipca 2011 o 23:29

avatar mrckrk
2 2

ja kiedyś zacząłem machać do sąsiadów bo wracałem do domu, a oni wszyscy siedzą przy oknie i patrzą :)

Odpowiedz
avatar guldur
0 0

@abc No coz - niektorzy sa zbyt glupi zeby wejsc na google i zobaczyc o co chodzi. ;)

Odpowiedz
avatar ggggg14
0 0

A ja jak bym miał starą teściową to bym ją przekwaterował do tego pokoju i to sąsiadka by kupiła sobie zasłony a ja nie musiał bym inwestować w firanki. To jest przykład na ekonomię relatywną z pozytywnymi efektami.

Odpowiedz
Udostępnij