Jestem maniakiem Wiedźmina (książkowego, a nie tylko gry). Pewnego dnia wyszedłem mając wybitnie dobry humor (po megaważnej dla mnie rozmowie) i ruszyłem do koleżanki. Jako, że przed chwilą odłożyłem czytany przeze mnie po raz n-ty pierwszy tom sagi, w przypływie lepszego nastroju zacząłem mówić po "wiedźmińsku" (taka mieszanka staropolskiego i wiejskiej gwary-kto czytał wie o czym mówię), do tego słuchawki ze ścieżką dźwiękową w uszach.
Zatrzymałem się w umówionym miejscu na ławce pod jednym z wydziałów. Odpaliłem papierosa i odpłynąłem w świat Sapkowskiego. Po chwili telefon, koleżanka w drodze, ale ma mały poślizg. Nie było problemu dogadaliśmy się, że dalej będę czekać (co ważne nadal mówiłem "wiedźmińską" mową). Siedziałem więc dalej przy drugim papierosie i na wszelki wypadek (wołanie koleżanki) tylko jedną słuchawką w uchu. W pewnym momencie zanuciłem pod nosem (tak przynajmniej mnie się wydawało, ale wiadomo-słuchawki):
-Zapachniało powiewem jesieni. Z wiatrem zimnym uleciał słów sens. Tak być musi, niczego nie mogą już zmienić brylanty na końcach twych rzęs.
Tu od strony pleców dobiegło mnie głębokie westchnięcie i słowa "słyszałaś to?". Nie powiem pierwsza moja myśl "Ja pie... Podryw na Wiedźmina xD" ale nadal siedzę i słucham muzyki. Po chwili zmaterializowały się przede mną dwie dziewoje, jedna[Dz] ot najzwyklejsza w świecie, druga o zgrozo! [P]lastik-fantastik.
Dz -Cześć! Studiujesz tu?
J -Cześć. Znaczy nie w germanie. Ja z filologi polskiej na Koperniku.
P -O Boże! To ty pewnie dużo czytasz!
J -Chcąc, nie chcąc muszę. Ale fakt, czytać lubię.
P - Tak! My słyszałyśmy! Ty tak pięknie z kimś przez telefon rozmawiałeś, to było takie romantyczne (tu z mojej strony mina: O.o)! O Boże! To było takie piękne! A jak później jeszcze taką piękną piosenkę zaśpiewałeś (no ja "śpiewem" w życiu bym tych moich odgłosów nie nazwał ;P) to mi powietrza brakło!
Rozmawialiśmy jeszcze chwilę, ale z niezręcznej sytuacji wybawiło mnie przybycie kumpeli. Gdy odchodziłem Barbie zdążyła podbiec i wcisnąć kawałek kartki z jak się okazało numerem telefonu. Puenta nastąpiła po po 15 minutach, gdy przechodziłem obok owego wydziału i blondi siedziała na kolanach i całując się z jakimś facetem. Jej koleżanka mnie zauważyła i tylko z przepraszającą miną rozłożyła bezradnie ręce, a ja zdołałem jedynie zdusić śmiech i w duchu życzyć powodzenia dziewczynie z takim podejściem.
akademiki
O, fan wiedźmina, miło tu takich spotkać, bo mimo że jestem dziewczyną, też uwielbiam twórczość Sapkowskiego czytać. Historia wydała mi się nawet zabawna, a do takich osób jak ta blondi, to szkoda słów. +
OdpowiedzTeż jestem fanem Wiedźmina. :) Blondi - nie ma co zajebiste zachowanie.
OdpowiedzJa też jestem wielbicielką książek i gier. Są takie piękne :D
OdpowiedzI ja się dopisuję jako kolejna fanka wiedźmina:)
Odpowiedzheh...pewnie obmyslaly plan gwaltu na jezu ;) puszczalska marzaca p romantyku...paradoks dzisiejszych czasow. heh ...pozdrowienia od wiedzmy
OdpowiedzA widzisz. Bard Jaskier wie co działa na kobiety ;) nawet na te niewłaściwe xD
OdpowiedzDobrze prawi! Polać Jej/Mu napitku nieoberżniętego! ;D
OdpowiedzJa też jestem fanem wiedźmina (opowiadania, saga, gry i film obejrzałem, przeczytałem przeszedłem ;)) do takiego stopnia że jak się wkurzam to zaczynam go cytować, np: ktoś do mnie lub mojego kolegi wyskakuje to mówię "Widzieliście go? Rycerz chędożony! Herbowy! Trzy lwy w tarczy! Dwa srają, a trzeci warczy!"
OdpowiedzNic tylko na napitek i partyję kościanego pokera zaprosić za te zacne słowa! ^^
OdpowiedzJa widziałam mini-serial i bolał mnie. Dobre były w nim dwie rzeczy: Wrocławski jako Istred (wg mnie idealny do tej roli) i Żebrowski jako wiedźmin, oczywiście jak już zapomnimy, że walczył kataną -.- A gry uwielbiam, dwójkę przejdę po sesji :D
Odpowiedzbardzo piekielna historia, laska zdecydowanie zasługuje na potępienie, a masz ty niedobra!
OdpowiedzWiedźmin w roli wabika na kobiety, zabójcze :D Dopisuję się jako kolejna fanka Białego Wilka :)
Odpowiedzpewnie chciała żeby ją romantyk wychędożył
OdpowiedzZaiste, słusznie prawisz Hidekino.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2011 o 20:45
Też lubię Sapkowskiego :).
Odpowiedz@ubycher12 To kiedy mam się u Ciebie meldować? ;) chętnie napiłabym się "napitku nieoberżniętego" xD Swoją drogą, dlaczego nie mogę odpowiedzieć na Twój komentarz? Dziwne to jakieś...
OdpowiedzOd października zapraszam do Opola w takim razie! ;D A nie mogłaś zapewne dlategoż iż była to odpowiedź do twojego komentarza, więc musiałabyś kliknąć "Odpowiedz" na swoim kom ;)
OdpowiedzPodryw na Wiedźmina, jak widać na każdy typ kobiety zadziała. Mnie też zdarzało się cytować fragmenty z Sapkowskiego w rozmowach ze znajomymi. Oraz stylizować wypowiedzi na staropolszczyznę przez cały okres przymusowego omawiania "Potopu" w liceum ;)
OdpowiedzWróci wiosna, śnieg spłynie na drogi? Widzę, że tutaj sami fani :)
OdpowiedzCiepłem słońca serca się ogrzeją. :))
Odpowiedz"Im drzewo wynioślejsze tym trudniej wleźć na nie" Barbie niskim drzewkiem była ;]
Odpowiedz