Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Byłem w ostatnią niedzielę na weselu. Piekielnym okazał się mój kuzyn który…

Byłem w ostatnią niedzielę na weselu. Piekielnym okazał się mój kuzyn który nie przewidział w programie wódki. Tak. zgadza się. Wesele było BEZ WÓDKI. Oczywiście nic nie było o tym napisane na zaproszeniach itp. Było tylko wino.

Podczas wesela chodził kelner z koszykiem myślimy - w końcu - on wyciąga pepsi i mówi że nic więcej nie ma.

Zrezygnowani udaliśmy się do baru na piwo (płatne oczywiście) pijemy pijemy przyszedł kelner stawia kielichy nalewa po setce i mówi:

Chłopaki tak mi Was szkoda - macie na koszt firmy :) Jak się jutro w pracy pokażecie?

Piekielne wesele - ale kelner przywrócił mi wiarę w ludzi.


by konto usunięte
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
1 13

No tak polskie obyczaje... Moje wesele też będzie bez wódki, jak się goście obrażą za to - ich sprawa, to ma być święto a nie potańcówa ze spiciem się w cztery dupy i rzyganiem po kątach.

Odpowiedz
avatar gburia
1 11

piekielne wesele bo nie było wódki? o,O przecież to ma być święto dla państwa młodych a nie tania popijawa...

Odpowiedz
avatar Marc
-1 9

No rzeczywiscie straszne. Bo jak powszechnie wiadomo polskie wesele musi polegac na uwaleniu sie jak swinia, prawda? A tak na marginesie: moje wesele tez bedzie bez wodki.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 10

Dobra ale wystarczy napisać na zaproszeniu - nie bedzie alkoholu. Wtedy się zastanowię czy pójść, czy mi to odpowiada. Standardem jest że wódka jest. Jets odchył od standardu - powinien powiadomić i jak mi nie pasuje nie przychodzę.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 czerwca 2011 o 12:16

avatar Marc
0 8

Czyli nie poszedlbys na wesele do swojego kuzyna bo nie byloby mozliwosci nachlania sie i rzygania po katach?

Odpowiedz
avatar TomX
2 8

Po tym co widziałem na kilku weselach moich znajomych (dalecy wujkowie nawaleni w godzinę po starcie imprezy, awanturujący się, wulgarni i agresywni) chyba też na moim weselu (jak się kiedyś zdarzy ;) zrezygnuję z mocniejszych alkoholi...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 7

Na moim weselu było wino wódka piwo. Każdy pił bez ograniczeń. Nikt nie robił awantur nikt nie spił się w trupa. To zależy jaką masz rodzinę/znajomych. Alkohol jest dla ludzi.

Odpowiedz
avatar pasia251
3 7

ale to nie znaczy, że na każdym weselu wódka musi być. Nie bądź śmieszny z tekstami w stylu "zastanowiłby się czy pójść, jakbym wiedział, że nie będzie wódki..." ja na miejscu twojego kuzyna zastanowiłabym się czy cie w ogóle zaprosić :/

Odpowiedz
avatar Marc
1 7

A nie dociera do ciebie ze niektorzy NIE CHCA wodki na swoim weselu i maja do tego pelne prawo? Bo to ICH dzien a nie twoj?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 9

Tak nie poszedł bym na wesele jakbym wiedział że nie będzie wódki i ze wszystkich "wyprosi" o 22. Wesele to okazja do tego żeby się napić pośmiać pożartować. Tak robią normalni ludzie. Elementy nie potrafiące się zachować robią jak piszecie. Nie można wszystkich do 1 worka wrzucać.

Odpowiedz
avatar Marc
0 6

To nie mozna sie posmiac, pozartowac i potanczyc przy piwie czy winie? Musi byc gorzala bo inaczej nie ma dla ciebie zabawy?

Odpowiedz
avatar kacperek29
0 6

Zawsze wiedziałem, że na piekielnych można się czegoś nowego nauczyć. Wino to nie alkohol. Wódka to obowiązek na weselu. Młodzi to taki dodatek do wesela, w zasadzie to ich mogłoby nie być, ważne, żeby wódka, była.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 6

Czy potrafisz czytać ze zrozumieniem?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 5

Marc jak najbardziej!To sprawa osobista każdego z nas. ale wystarczy POWIEDZIEĆ wcześniej - nie będzie alkoholu. PROSTE.

Odpowiedz
avatar Marc
0 4

A niby dlaczego? Czy na zaproszeniu bylo napisane: "maja zaszczyt zaprosic na wesele" czy moze "zapraszamy na darmowe chlanie"?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 czerwca 2011 o 12:32

avatar konto usunięte
-3 5

1. Jakie darmowe? Jakbym wiedział że będzie taka ściema dałbym zdecydowanie mniej kasy - bo po prostu kuzyn chciał oszczędzić i wszystkich wy......ł. Każdy się po sobie patrzył i nie wiedział o co chodzi :) 2. Widać że Wy nie znacie czegoś takiego jak kultura picia, pewnie sami za każdym razem pijecie do zgonu stąd takie nieprzyjemne wspomnienia.

Odpowiedz
avatar Marc
2 6

Aha, czyli pieniadze ktore im dales to nie byl prezent na nowa droge zycia tylko zaplata za zarcie i chlanie? Rewelacyjny jestes. Na miejscu twojego kuzyna darowalbym sobie zapraszanie cie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 6

No dziecko sama napisałeś "zapraszamy na darmowe chlanie"? ile ty masz lat? 7?8? Dorosli robią tak że dają za tależyk + coś od siebie. Dzieci chodzą z rodzicami więc Ciebie to nie dotyczy.

Odpowiedz
avatar Marc
1 5

Ja? 34 skonczone, dziekuje. I smiem przypuszczac ze widzialem wiecej wesel niz ty. Jesli dla ciebie prezent dla modych = zaplata za wesele to moze jedz sobie na wakacje all inclusive. Tam bedziesz mogl chlac do woli.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 czerwca 2011 o 12:48

avatar jfk
0 0

Wesela bez wodki sa swietne. Wiem, bo sam takie mialem :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 6

no napewno kilka tyś w portfelu zostaje :) jak kto uważa. Jak dla mnie NIEPOINFORMOWANIE o tym jest niegrzeczne i tyle. i wesele robi się dla gości. Slub jest dla pary młodej. Mnie tak uczyli.

Odpowiedz
avatar Marc
0 4

Jak dla mnie oczekiwanie ze na weselu MUSI byc wodka i jest to oczywiste swiadczy tylko i wylacznie o tobie. Nie o parze mlodej.

Odpowiedz
avatar jfk
0 0

Nie zostaje. Kasy idzie tyle samo, albo i wiecej. Po prostu idzie na ciekawsze rzeczy niz wodka. Faktem jest, ze u mnie wszyscy goscie wczesniej dokladnie wiedzieli jak impreza bedzie wygladac, wiec zaskoczenia nie bylo. Wszystko bylo zaplanowane w najdrobnieszych szczegolach, wiec przy rozdawaniu zaproszen moglem wszystko dokladnie opowiedziec. Przy czym robilem to bardziej z ekscytacji planami i checi podzielenia sie nimi z rodzina, niz z poczucia, ze niepowiedzenie o czyms byloby niegrzeczne. Prawde powiedziawszy pierwszy raz spotkalem sie z takim zdaniem, ze niepoinformowanie gosci o planowanym menu (bo tym w istocie jest alkohol) jest niegrzeczne.

Odpowiedz
avatar gburia
2 6

wesele robi się by świętować a nie dla gości :) młodzi mieli życzenie bawić się bez wódki, możesz być niezadowolony ale to nie jest temat na piekielnych, bo i gdzie tu piekielność, że wódki nie było?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 4

piekielność polega na tym że nikt nie poinformował. Kazał przynieść wino zamiast kwiatków i to wino wylądowało na stole. Dodatkowo o 22 po imprezie. Takie rzeczy się wcześniej mówi po prostu...

Odpowiedz
avatar samiecalfa
-2 8

Karwa, co wy ludzie piszecie?! Polskie wesele bez alkoholów wyskokowych to jak lodziarnia z ciepłymi lodami, lunapark bez kolejki górskiej, cyrk bez akrobatów... Już w starożytności wiedzieli, że alkohol rozwiązuje języki i polepsza atmosferę. Czytając opis wesela miałem wrażenie, że to gdzieś w Japonii - jak w programach Jacka Wana na Polscacie. Czyli wesele na 4 godziny, z zegarkiem w ręku, wszędzie powaga jakby w du..e wsadzili kij od szczotki... Polskie wesela są znane na całym świecie i to właśnie dzięki specyficznej atmosferze wspomaganej wódką - i nie ma w tym nic złego! Często spotykałem się z opiniami obcokrajowców którzy byli na polskich weselach i przeżyli niezapomniane wspaniałe chwile - jedno małżeństwo (amerykanin+polka) zdecydowało się na wesele w Polsce zamiast w USA - ściągnęli bliskich i mieli dobrą zabawę. Myślicie, ze co bardziej raduje parę młodą: banda smutasów, czy grono rozwesolonych ludzi? Polskie wesela stanowią również swoistą dyspenzę na dobrą zabawę. Nikt nie będzie miał za złe dorosłej osobie która dobrze się bawi na weselu - odskocznia od szarego i poważnego życia. Ostatnio byłem na weselu. Posadzono mnie w towarzystwie studenciaków z dużych miast (niczym żywe zombie) co gadali tylko o swojej pracy, projektach stadionów na Euro itp. No totalnie nieporozumienie. 27 lat, a zachowywali się jak stare spierniczałe dziady - jeszcze tylko kółko różańcowe założyć i mogliby głosować na jarka. Dopiero jak polano wódki to znormalnieli. A pod pojęciem normalności nie mam na myśli tego co wy, czyli "zalania w trupa, i awanturowanie się", lecz mam na mysli ogrom dobrej zabawy. Nic nie cieszy pary młodej bardziej jak udane wesele! Musicie miec bardzo złe skojarzenia z alkoholem skoro tak bronicie wesele bez wódki. Z tego co wyczytałem świadczy to tylko o waszych rodzinkach... czółko lamy

Odpowiedz

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 czerwca 2011 o 13:15

avatar Marc
-3 5

O, widze ze Datecs zalozyl sobie drugie konto.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 5

niech admin sprawdzi jak taki do przodu

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 5

jeden normalny, o to mi właśnie chodziło (mniej więcej) :) dzięki!

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 6

samiecalfa wygląda na to że same gbury tutaj siedzą. Pewno w realu codziennie zalani w trupa. szkoda słów.

Odpowiedz
avatar zaszczurzony
-1 1

Problem zaczyna się wtedy, gdy ktoś grozi wszem i wobec, że jeśli alkoholu nie będzie, to on na takie wesele nie pójdzie. - czytaj dokładnie cwaniaku, zdaje się, że Ty właśnie tak groziłeś kilka komentarzy wyżej. I zostałeś nazwany "hołotą" w dalszej części tego fragmentu. "...to oni przyjdą, złożą życzenia, dadzą prezent, nawet drogi (albo specjalnie drogi) i będą domagać się stanowczo alkoholu, argumentując, że oni kupują prezenty i chcą coś wzamian i/lub poważnego traktowania." - to zdaje się też dotyczy Ciebie (dałbyś mniej kasy za brak alkoholu - śmieszne). "Kolejny problem - goście oskarżają Nowożeńców o skąpstwo." - czy mi się wydaje, czy wszystkie problemy dotyczą takich uosi jak Ty? "Najpoważniejszy problem, to chyba jednak są goście co przyjdą na taką imprezę i będą pić w ,,podziemiu'', ew ,,tworzyć czarny rynek''." - tak, dokładnie. Wszystkie problemy dotyczą takich "normalnych" (haha) osób, jak Ty. Pozdrawiam.

Odpowiedz
avatar samiecalfa
-4 8

śmiem sądzić, że jeżeli ktoś robi bezalkoholowe wesele to prawdopodobnie ma w rodzinie alkoholików - normalny człowiek potrafi się zachować nawet po dużych ilościach alkoholu - czyli mieć dobry humor. Alkoholiki i nerwusy po wypiciu żalą się i awanturują. Pozostałe przyczyny wesela bez alkoholu to mogą być wyznanie czy koszta. ide czytać Odyseję, potem na siłkę bicepsika ćwiczyć. czółko lamy bezalkoholowe

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Kultura wymaga tego by na zaproszeniu była informacja - wesele bezalkoholowe. Tyle. I wtedy mogę na takie wesele nie pójść - nei pasuje mi nei idę. PROSTE. Wesele bez alkoholu tu jak rurka bez nadzienia.

Odpowiedz
Udostępnij