Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Studiuję weterynarię. Historia z zeszłego roku :) Ćwiczenia z diagnostyki laboratoryjnej i…

Studiuję weterynarię. Historia z zeszłego roku :)

Ćwiczenia z diagnostyki laboratoryjnej i klinicznej, godzina 9 rano, miejsce: obory :) (w sensie obory z krowami, w malowniczej miejscowości pod Warszawą o nazwie... Obory :D )

W poskromach stoją 2 krówki, 2 osoby jednocześnie przeprowadzają badanie rektalne (przez hmmm... krowią pupę ;)) - Koleżanka [KŻ] i Kolega [KG]. Całą akcję nadzoruje Pan Doktor [PD].

Gwoli wyjaśnienia muszę dodać, że wspomniany Pan Doktor jest postacią absolutnie pozytywną i luzacką, dlatego ćwiczenia z nim są prawdziwą przyjemnością. Można sobie także podczas tych 3-godzinnych zajęć pozwolić na trochę luzu, zarówno w zachowaniu, jak i słownictwie ;)

[Pan Doktor] I co koleżanko? Czuje Pani coś?
[KŻ] Nie...
[PD] Spokojnie, proszę się nie denerwować, rozluźnić się, lekko rączką w prawo, jak nadal nic to w lewo... spokojnie

I tak przez 10 minut :) Koleżanka niestety niewiele mogła wyczuć, a Doktor bardzo starał jej się pomóc, zupełnie zapominając o męczącym się obok Koledze.

Dopiero gdy Koleżanka zrezygnowała z dalszych prób i oddała krówkę następnej osobie, Pan Doktor przypomniał sobie o drugim nieszczęśniku :)

[PD] Ojej, zapomniałem o Panu!
[KG] ... (zmęczony i wkurzony)
[PD] Oj, widzę, że humor nie dopisuje...
[KG] ... (już prawie mu się para z uszu wydobywa, bądź co bądź tego typu badanie jest bardzo męczące dla weterynarza...)
[PD] No dobrze Panie Kolego, to gdzie Pan jest..?
[KG] W d**ie!!!

Wszyscy konsternacja... I śmiech :) I od razu wszystkim zaczęło lepiej iść to badanie ;)

raptorka

by raptorka
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Xyre
4 6

Ech... Weterynarz, jak bardzo chciałbym nim być :( niestety jestem uczulony na niektóre zwierzątka, więc taka praca niestety odpada ;/

Odpowiedz
avatar mcromance111
4 6

Jeśli dobrze kombinuję, to widzę, że koleżanka z SGGW :) Kłania się studentka z naprzeciwka, Zootechnika :) Plusik of course, za te cudowne Obory i doktora luzaka. Też nas tam ciągali na wyjazdy terenowe :)

Odpowiedz
avatar raptorka
3 3

Jaki ten świat mały :D

Odpowiedz
avatar FSiX
2 4

Witam panie z SGGW i pozdrawiam. To również moja alma mater. I Obory również zaliczałam^^ Miałam na zootechnice ćwiczenia w weterynarii, anatomię i tam również był przeuroczy pan doktor, ciut fryzurą i zarostem przypominający Obi-Wana Kenobiego, ale takich fajnych zajęć nigdy więcej już nie mieliśmy.

Odpowiedz
avatar Pyskaty
6 6

Bo szczerość to podstawa :D.

Odpowiedz
avatar makrauchenia
0 2

A tak z ciekawości- co takiego powinno się wyczuć będąc w krowim odbycie? Z góry dzięki za odpowiedź.

Odpowiedz
avatar Rammaq
6 6

W badaniu rektalnym krowy można "wymacać": Szyjkę macicy, macicę,jajowody(fizjologicznie "nienamacalne" jajniki i trochę głębiej żwacz(w zależności od wypełnienia). Poza tym na jajniku można wymacać ciałko żółte-przypomina grzybek(ale tego nie powinno się robić, gdyż można je dość łatwo wycisnąć i przez to przerwać ciążę), cysty jajnikowe. Poprzez badanie per rectum diagnozujemy także samą ciążę(we wczesnym okresie tzw trójtakt około 6tygodnia) potem macica opada pod ciężarem płodu. Teraz coraz częściej używa się jednak USG z sondą rektalną- fajna sprawa.

Odpowiedz
Udostępnij