Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Anglia, Cambridge (to ze znanym uniwersytetem). Po całym dniu zwiedzania chcieliśmy coś…

Anglia, Cambridge (to ze znanym uniwersytetem).
Po całym dniu zwiedzania chcieliśmy coś zjeść. Zadziwiło nas, jak ciężko w tym mieście znaleźć jakąś jadłodajnię - same kawiarnie i puby, ale żadnej restauracji w centrum, gdzie by można zjeść coś konkretnego!

W końcu na obrzeżach jakiegoś parku znaleźliśmy malutki lokal KFC. Wchodzimy - w środku pustka, coś "wisi w powietrzu" - nie czujemy się komfortowo, coś jest nie tak.
- Poprosimy kubełek
- Nie ma! - szok, jak w fast-foodzie, w godzinach wczesnopopołudniowych może braknąć "specjalności lokalu?!
- To 3 kanapki takie-a-takie poprosimy. (nie pamiętam jaką chciałem)
- Nie ma! Kurczak się nam skończył. (szczęka nam opada do ziemi)
- To co jest?
- Frytki są.

Już miałem wziąć te frytki, gdy przyjaciel szarpnął mnie za rękaw pokazując rząd mrówek spacerujących po ladzie. Wyszliśmy stamtąd z prędkością bolidu F1. Ostatecznie zjedliśmy jakąś pizzę w pubie.

KFC

by TomX
Dodaj nowy komentarz
avatar Zasky
3 3

Jakos mi ciezko uwierzyc, ze nic do jedzenia znalezc nie mozna w Cambridge, miesiac temu pelno takich miejsc bylo, szczegolnie polecam restauracje Wagamama.

Odpowiedz
avatar Marc
2 2

Nic do jedzenia w centrum Cambridge? Na pewno o tym samym Cambridge piszesz?

Odpowiedz
avatar TomX
2 4

Tak, to samo Cambridge. To było prawie 6 lat temu. Sam byłem w szoku. Z drugiej strony pisze tylko o bardzo, bardzo ścisłym centrum - poruszaliśmy się na piechotę, więc o przeczesaniu każdej bocznej uliczki nie było mowy.

Odpowiedz
avatar kazmirz
0 0

99% pubów ma w ofercie jedzenie :)

Odpowiedz
Udostępnij