Jedna z najbardziej znanych sieci fast-foodów zaraz po wujku Donaldzie.
Stoję sobie w kolejce z koleżanką, z zamiarem zamówienia b-smarta.
Koleżanka przede mną zamawia sobie skrzydełka.
Nagle do kasy przybiega oburzona kobieta i krzyczy:
- Jak pani sobie wyobraża, że zjem albo dam dziecku coś takiego?!
- Przepraszam, ale o co chodzi? - Pyta przestraszona kasjerka.
Kobieta niemal rzuca tacą i pokazuje panierowane skrzydełka... z panierowanymi piórami! Autentycznie, wszystkie skrzydełka miały mnóstwo piór pokrytych panierką.
Kasjerka patrzy na te pióra i mówi, że może wymienić na inne.
W tym momencie podchodzi druga kasjerka i daje tackę mojej koleżance, która właśnie zamawiała skrzydełka. Odruchowo wszyscy patrzą na tą jej jedzenie - a tam spod panierki wyłaniają się pióra w znacznej ilości, poprzypalane na końcówkach :D
Kasjerka popatrzyła na zbulwersowaną kobietę z przepraszającą miną i mówi:
- No to ja pani zwrócę gotówkę.
Ale nie zdążyła, babka odwróciła się i szybkim krokiem odeszła zabierając po drodze swoje dziecko.
Koleżanka również podziękowała za skrzydełka i poprosiła o b-smarta z tortillą :D
galeria handlowa z fast-foodem
Następnym razem(oby takiego nie było) zgłoś to kierownikowi,najczęściej w ramach zadośćuczynienia można dostać bony na darmowe posiłki itp.
OdpowiedzDarmowe posiłki z "darmową" jakością;p
Odpowiedzdobrze wiedzieć :D
OdpowiedzJa swego czasu w tej samej restauracji dostałam coś, co mnie przeraziło. Zamówiłam 2 kawalki kurczaka w pikantnej panierce.Normalnie panierka powinna być złota, moja była... brązowa. Gdy ją odgarnęłam okazało się, że mięso pod spodem wcale nie było białe a sine :/ Od tego czasu omijam tę knajpę szerokim łukiem.
OdpowiedzI właśnie dlatego wolę Donalda. Jakoś lepiej mi się koajży.
Odpowiedzheh tam masz zmielone to nie widzisz co jesz ;]
OdpowiedzA ja lubię obie. W fastfoodach jem dosyć rzadko, lecz jak już jestem to lubię sobie sporo zjesć. Ważę 67kg na 185 cm.
Odpowiedzuhhh... zniechęciłaś mnie do KFC na długi czas O.o
OdpowiedzO.o dlatego moim głównym posiłkiem w takich miejscach są ,,bezpieczne,, frytki, lody i kawa, nic wiecej tak nie kupuje
Odpowiedzmc i kfc to jeden shit,jak juz mam cos zjesc to wole jednak kfc i rzadko sie stoluje ale mi sie jeszcze nigdy taka akcja nie przytrafila.
OdpowiedzChcieli pokazać, że to naprawdę z kurczaka a nie sztuczne. ;)
OdpowiedzJeśli ktoś myśli, że podobnych "ekscesów" w McDonalds nie znajdzie - myli się. :)
OdpowiedzW MC to przemielona miazga z kurczaka więc piór to tam W Całości nie zobaczysz ;)
OdpowiedzJa byłam świadkiem czegoś takiego już dobrych parę lat temu. Ta sama sytuacja: pióra wystające z panierowanego kurczaka. Od tamtej pory w Maku jadam WYŁĄCZNIE frytki i lody, bo źle mi się robi na myśl o innych rzeczach.
OdpowiedzIdźcie sobie do Burger Kinga. Wszystko się tam rozwala,ale nie przytrafiło mi się tam coś niemiłego :]
OdpowiedzJa nigdy, ale to nigdy nie jadam w sieciowych fast-foodach. Zdecydowanie wolę iść do mniejszego nie sieciowego baru, np. baru z kebabem, gdzie widać jak robi posiłek i czy nie wrzuca tam nic, nigdy sie na małej gastronomii nie zawiodłem :D
OdpowiedzTeż wolę małe lokale, zapiekanki rządzą:D. Albo hamburger, a do tego w środku z pół kilo warzyw: cebula, kapusta biała i czerwona, czerwona fasola, zielony groszek, ogórek, świeży, kwaszony i konserwowy, oliwki, ze 3 rodzaje sosu i to wszystko w cenie średniej wagi kanapki z sieciówki, aż się głodny zrobiłem;p.
Odpowiedzco sie ich czepiasz?! oni po prostu chca zaprosic sanepid a ty jeszcze masz jakies fochyXD
OdpowiedzZielona Góra?
Odpowiedzlegnica :D
OdpowiedzPięknie, pięknie. Ja, stołując się chyba w jednym ze starszych legnickich fastfoodów w Rynku, znalazłem kiedyś kilkucentymetrowego gwoździa w hamburgerze...
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 czerwca 2011 o 6:55
Moja koleżanka kiedyś dostała bonus- gdy zaczęła jeść jakieś "kurczakowe" danie z kfc (niestety nie pamiętam,co),znalazła... rurkę, przez którą wsypują kurczakom paszę! Jakiś biedny ptaszek ją zjadł, i tak wędrował z tą rurką,aż w końcu znalazł się u mojej koleżanki na talerzu
Odpowiedza sanepid ktos zawiadomił?
OdpowiedzZdarza się, gdy kurczaki są skubane maszynowo, a nie ręcznie. Tym bardziej, że czasem kury mają takie krótkie, sztywne piórka i maszyna tego nie złapie, nawet człowiekowi jest ciężko. Dobrze, że w KFC jem tylko pierś z kuraka, zawsze miałam świeżą i pyszną i przynajmniej wiem, że to kurczak, a nie taka mielonka jak w McD, która nawet nie ma wyglądu, a co dopiero smaku kurczaka i zapewne jest tylko mieloną skórą i odpadami.
OdpowiedzHmm a sanepid może w ogóle coś w takiej sytuacji zrobić? Bo jeśli tak to moim zdaniem musieli by również nałożyć kary na restauracje podające ryby z łuskami, homara w pancerzu itd. Nie bronie tych patałachów z KFC w żadnym wypadku, zastanawiam się tylko jak sanepid miałby się do nich dobrać. Przecież jeśli ja chciałbym w swojej restauracji wprowadzić do menu "kurczaka zapiekanego z pierzem" to co może mi sanepid zrobić? Pytam z ciekawości, nie ironiczne.
OdpowiedzWidze ze nie lubisz pieniedzy. Kobieta w Ameryce znalazla glowd kurczaka w kfc i dostala 50000$ w sadzie... Moglas im zagrozic telewizja w oficjalnym liscie i dostac kupe kasy moze nie az tyle ale mysle ze 500zl to by ci od reki dali nawet ...
OdpowiedzPo pierwsze, to nie wina KFC a dostawcy (spoza KFC), który dowozi kurczaki do restauracji... Po drugie, nie każdy wie, ale marynujemy w siatkach, a panierujemy hurtowo po 56 szt., więc ciężko kucharzowi coś zauważyć... a jedyne co restauracja może zrobić to złożenie skargi na dostawcę lub jego zmiana...
Odpowiedzzajczex - ta kobieta znalazła głowę kurczaka w McDonald's a nie w KFC:) http://www.widelec.pl/widelec/1,99759,7609252,Glowa_zamiast_skrzydelek___McDonalds.html
OdpowiedzUwielbiam te przepychanki pomiędzy klientami McDonalda i KFC. Fast-food to fast-food, nie ważne czy nazywa się X czy Y, jakość jedzenia jest porównywalna, chcesz zdrowego jedzenia to się wybierasz do prawdziwej restauracji (chociaż tam też ładnie potrafią robić klientów w butelkę). Śmieszy mnie takie oburzenie, bo wszystko jest ok dopóki to, co ohydne ukryte jest przed ludzkim wzrokiem (naprawdę myślicie, że kotlety w McDonaldzie to w 100% mięsko, a nie jakieś obrzydliwe odpady?), a jak w kurczaku są pióra to nagle jest to 'nie do przyjęcia'. Zgadzam się z tym, że takie rzeczy nie powinny mieć miejsca i powinno to być zgłoszone, tylko dziwi mnie, że ludzie idąc do KFC czy McDonalda oczekują nie wiadomo jak wysublimowanych dań, podczas gdy są to tak naprawdę resztki. (w ładnym opakowaniu.)
OdpowiedzPracuje właśnie w KFC na kasie i przypadków takich jest mało. To nie wina nasza, że kura jako zwierze ma pióra. Czasem ich maszyna nie doczyści. Zawsze można wymienić w kasie skrzydełka, ale wiele osób uważa, że lepiej jest się drzeć i parskać. Precz z mitami :/
OdpowiedzMają 'świeże' jedzenie :D.
Odpowiedzheh... teraz się cieszę, że nienawidzę jeść kurczaków :) Zazwyczaj kończy się to bólem brzucha ;)
OdpowiedzKtoś z moich okolic ;) "Galeria handlowa", więc domyślam się, że Piastów (chyba tylko tam w mieście jest KCF). Nieco słabo mi się robi kiedy pomyślę, że jeszcze w dzień dziecka zajadałem się tam skrzydełkami. Następnym razem jak będę na zakupach będę starał się nie zamawiać tam "mięsa".
OdpowiedzTy powinnas jeszcze stojac przy tej kasie dzwonic do sanepidu. Ktos nie zauwazy i to potem zje nie mowiac juz o tym ze skoro takie uchybienia przechodza to strach pomyslec co jeszcze.
OdpowiedzJa się spotkałam z wyjątkowo dobrą obsługą w tej sieciówce :D zamówiłam zestaw i uprzedzono mnie, że musze poczekać 8 minut no to idę do stolika. Wracam po 8 minutach, a pani przeprasza i mówi, że jeszcze 3 minutki no to na luzie wracam za te 3 minutki, a pani przerażona bo ona nie ma tego zestawu dla mnie jeszcze nie zdarzyłam nic powiedziec przybiegł kierownik, przepraszał za to, że tyle czekam, powiedział, że posiłek dostanę za kilka minut całkowicie darmowo. Kierownik osobiście mi do stolika przyniósł zestaw, pieniądze i jeszcze raz przeprosił. W najlepszej restauracji trudno o taką obsługę :P
Odpowiedzale przeciez kasa nie robi jedzenia, kasa tylko wydaje, robi kuchnia, wiec dlaczego niby kasjerka byla winna?
Odpowiedz