Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jeszcze trzy lata temu lubiłem się "pobawić" w Ochotniczej Straży Pożarnej, która…

Jeszcze trzy lata temu lubiłem się "pobawić" w Ochotniczej Straży Pożarnej, która znajduje się w pobliskiej wsi. Jako, że jestem z daleka zostałem uzbrojony w pager i własny mundur, który woziłem w samochodzie i jak było wezwanie to dowiadywałem się co i gdzie i jechałem swoim samochodem (często przebierając się w mundur na parkingu przed domem ;)). Wyrobił się u mnie taki głupawy zwyczaj rzucania się na pager, gdy zapiszczy - rzucania się dosłownie, bo kiedy zapiszczał instynktownie leciałem w jego stronę nie zważając na to, co jest po drodze.

Jednego dnia moja dziewczyna (studiująca w innym mieście) wysłała mi rano wiadomość, że wieczorem przyjedzie i spędzimy sobie wspólnie wieczór (nie widzieliśmy się wtedy długi czas). Tego dnia od rana byłem w OSP, więc cały dzień chodziłem i gadałem wszystkim o wieczornym spotkaniu.

Nadszedł wieczór, otwieram wino ze swoją dziewczyną ;) jest miło, pięknie i nagle.... pikpikpikpik! Ja, no cóż, niewiele myśląc przeskoczyłem przez stół wywalając wszystko na nim i odebrałem pager. Wkurzyłem się bo wypiłem lampkę wina i nie mogłem jechać. Dziewczyna się obraziła, a ja do rana łaziłem w kółko zachodząc w głowę co się mogło palić.

Rano dowiedziałem się, że koledzy chcieli mnie podkurzyć i pojechali na sygnale ściągnąć z drzewa kota. :) Luba jak się o tym dowiedziała okazała się tym faktem tak rozbawiona (w przeciwieństwie do mnie), że mi odpuściła grzechy zeszłej nocy. ;)

OSP

by zaszczurzony
Dodaj nowy komentarz
avatar chromatopelma
2 2

świat bez kolegów z pracy byłby nudny ;) ps: czytałam już kilka Twoich historii, z których min. dowiedziałam się, że hodujesz szczury... mogłabym prosić o kontakt- np. meilowy? chciałabym rozwinąć ten temat, mam kilka pytań - jednakże to nie jest miejsce... chromatopelma16670@o2.pl, z góry dziękuję. pozdrawiam ;)

Odpowiedz
avatar zaszczurzony
2 2

A co by Cię interesowało?:)

Odpowiedz
avatar bukimi
-1 3

Ale rzucanie się na stół specjalnie mądre nie jest, szczególnie jak jest zastawiony i do tego jesteś w towarzystwie. Skoro było "miło i pięknie" to powinieneś zapomnieć o całym świecie - a niech spłonie, gdy Ty będziesz szczęśliwy ze swoją ukochaną.

Odpowiedz
avatar michaszs
1 1

Przeciętny, normalny człowiek tego nie jest w stanie zrozumieć. W momencie gdy przychodzi sygnał alarmowy liczy się tylko to by jak najszybciej dowiedzieć się co się dzieje i dostać się do jednostki / na miejsce zdarzenia. To wchodzi w krwiobieg. Pierwszy moment jest zawsze taki sam. Jest zrywka, serce zaczyna szybciej bić, a dopiero chwilę później do człowieka dochodzi, że nie może jechać, bo np jest po lampce wina.

Odpowiedz
avatar Mia
3 3

Bohater - strażak i ratownik :)

Odpowiedz
avatar chromatopelma
-1 1

szczury mnie interesują ;p generalnie wszystko co się rusza, ale aktualnie mam problem ze szczurem... nie chciałabym jednak zaśmiecać komentarzy i absorbować szerszej publiczności moimi problemami z futrzakami ;)

Odpowiedz
Udostępnij