Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jak to małe niedopowiedzenie potrafi narobić zamieszania. Bardzo lubię chodzić po górach.…

Jak to małe niedopowiedzenie potrafi narobić zamieszania.

Bardzo lubię chodzić po górach. Pewnego razu z przyjacielem mieliśmy pojechać na kilka dni w Tatry. Żeby koszty wyjazdu były mniejsze (wiadomo jak studenci liczą pieniądze) potrzebowaliśmy jeszcze jednej osoby do samochodu. Zaprosiłem koleżankę - Kasię - naprawdę piękną i czarującą dziewczynę, co ważne nie będącą wtedy w żadnym związku. Kasia nie znała się wcześniej z moim kolegą - Grzesiem, który to beznadziejnie zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia (trudno się dziwić - piękna, inteligenta dziewczyna i jeszcze kocha po górach chodzić - ideał!). Nawet nieźle mu szedł podryw, może coś by z tego wykiełkowało, gdyby nie pewna sytuacja.

Ostatniego dnia, w trakcie wędrówki, robimy postój na jakieś jedzonko. Grzesiu proponuje Kasi swoją bułkę, ona wdzięcznie ją przyjmuje. Po pierwszym gryzie tężeje jej twarz, oczy zaczynają rzucać gromy, zawartość ust zostaje wypluta w kosodrzewinę. Do Grzesia - ku jego rozpaczy - do końca wyjazdu nie odzywa się już ani słowem.

Bułka była z pasztetem. Zapomniałem uprzedzić kolegę, że Kasia jest fanatyczną wegetarianką.

love affair

by TomX
Dodaj nowy komentarz
avatar ukalltheway
0 6

A po co komu lód z połykiem...jak masz taką fanaberię to się mocno nachyl, zegnij, sam sobie sięgnij i zrób :))))))))))))) przyjemne z pożytecznym i gimnastykę potrenujesz. Dziewczyna nie jest od tego, żeby facet jej wsadzał penisa do buzi, bo może nie uczyłeś się anatomii albo spałeś na biologii, ale to się wsadza w inne miejsce :))) ach ci pseudo mężczyźni, nie znają użytkowania własnego organu.

Odpowiedz
avatar nisza
-1 3

jak nie je miesa, to zaden ideal :P

Odpowiedz
Udostępnij