Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jakiś czas temu udałem się do osiedlowego hipermarketu w celu zakupienia kilku…

Jakiś czas temu udałem się do osiedlowego hipermarketu w celu zakupienia kilku potrzebnych rzeczy. Tak się złożyło, że natrafiłem po drodze na mojego 7-letniego syna. Aby nie marudził podczas zakupów (koniecznie uparł się, że chce iść ze mną) postanowiłem kupić mu w loda, którego będzie jadł przed wejściem do sklepu czekając na mnie. Dodam, że oprócz samego sklepu na terenie budynku jest jeszcze lodziarnia, serwis telefonów komórkowych, optyk itp. (taka mini galeria handlowa).
Syn jadł sobie loda podczas, gdy ja lawirowałem wśród sklepowych półek w poszukiwaniu masła. Nagle usłyszałem awanturę przy lodziarni. Pozostawiłem koszyk na sklepie w pobiegłem do miejsca, gdzie wszczęto awanturę. Brał w niej udział mój syn, jakaś kobieta, typowy [p]lastik, jej/jego córka i [j]a”
[J]-Przepraszam, o co chodzi?
[P]-O gó*no! Twój bachor zabrał loda mojej córce!
Sprawdziłem, mój syn z przerażeniem w oczach trzymał takiego samego loda, jakiego mu kupiłem. W dodatku w ciągu trzech minut nie zjadłby dwóch gałek, nie jest „pochłaniaczem lodów”.
[J]-Przykro mi, ale mój syn ma tego samego loda, którego kupiłem mu chwilę temu. Na pewno...
[P]-Nie pie*dol tylko oddawaj loda sukinsynu! Masz rachunek, co?
[J](Z triumfem w głosie)-Mam. Proszę bardzo.
To mówiąc podałem „PD” (Plastikowej Damie) paragon za loda.
Gdy „PD” go czytała spytałem, czy naprawdę zabrał tego loda. Usłyszałem cichutką odpowiedź:
-Nie, bo ta pani podeszła i zaczęła krzyczeć.
Nagle kobieta rzuciła paragonem o ziemię:
[P]-Ja nie wierzę! Oddaj! Oddawaj!
Wtedy mój syn zrobił coś nieprawdopodobnego: podszedł do PD, wcisnął jej loda do ręki i powiedział:
-Proszę bardzo. Smacznego!
I poszedł ze sklepu. Nie wiem ile czasu PD jeszcze tam stała. Pewnie do momentu, gdy lód się roztopił.

by xkaban
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar darooshka
24 24

Ja to bym jej tego loda na gębie i włosach rozsmarowała.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
12 12

jeśli lód był w rożku (a nie w miseczce waflowej) to pokusiłbym się nawet o zamontowanie go na plastikowym nosie owej "damy" ;)

Odpowiedz
avatar Cirilla
15 15

Jednorożec ;)

Odpowiedz
avatar Fimbulvinter
-1 3

To samo mi przyszło do głowy po przeczytaniu tego wpisu. :)

Odpowiedz
avatar tttt
1 3

Cirillo sapkowska: może jednolodziec?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 11

Dosłownie niewiarygodne - po co ta awantura, na loda jej nie stać? Masakra

Odpowiedz
avatar Ayeri
7 9

Gratuluję mądrego synka. A co do 'damy', to taka refleksja: na wspomagacze plastikowej urody jest flota, a swojemu dziecku nie kupi loda, tylko będzie sępić, oskarżając kogoś o kradzież? Zresztą przez te trzy minuty, nawet gdyby Twój synek się delektował i jadł powoli, to przecież byłoby widać jakiś efekt. Dziwne, że 'dama' chciała wcisnąć córce smakołyk napoczęty przez kogoś, a nie np. odzyskać kasę. Widocznie komuś tu tapeta mózg wypaliła...

Odpowiedz
avatar Katniss
13 13

TO był PLASTIK. W takich wypadkach logika nie obowiązuje.

Odpowiedz
avatar geez
26 28

Po 1. nie mów "w trakcie r*chania", takie słowa nie przystoją dwunastolatkom, po 2. swój niedowład intelektualny idź prezentować gdzie indziej, proponowałbym swą rodzicielkę- niech zobaczy co urodziła.

Odpowiedz
avatar NobbyNobbs
7 7

Nie czepiajcie się go! Gościa żadna nie chciała to rżnie cwaniaka w sieci i kobiety obraża. Jemu trzeba współczuć. Jakbym był tak żałosny jak on to bym się zapłakał na śmierć z odwodnienia.

Odpowiedz
avatar lealahn
8 8

A! Cześć trollu, wiedziałam, że ty tylko masz "ruchanko na śniadanko" w głowie. Za każdym razem to samo. Masz taki stosunek do kobiet? Zakładam, że do rodzicielki także, prawda? ;) "Kozak w necie, ci*a w świecie".

Odpowiedz
avatar ahihoel
10 10

sethmail, na czym polega twój problem? Poza ewidentnym napadem szaleństwa i najazdem testosteronu?

Odpowiedz
avatar duRin90
9 11

Angry troll is angry troll.

Odpowiedz
avatar prasbs
13 15

Pogratulować syna. Ma chłop swoją dumę - wyjdzie na ludzi :)

Odpowiedz
avatar TrissMerigold
8 12

Mądrego masz syna :) Nie da sobie chłopak w kaszę dmuchać. @sethmail, czy ty chłopia masz jakiś problem? Bo zachowujesz się jakbyś dawno łopatą w łeb nie dostał i wyraźnie ci to szkodzi. Chcesz, to chodź, walnę ci łopatą do odśnieżania i jakiś efekt powinien być. A póki co, doraźnie proponuję łeb przed słońcem chronić.

Odpowiedz
avatar snapper
4 8

@voytek: w "dzisiejszych czasach", jak rozumiem dzieci prowadzi się na smyczy lub za rękę do ukończenia 40 roku życia?

Odpowiedz
avatar kalasariz
1 1

Co się dzieje w tym kraju... już któryś raz widzę historię podobnego wyłudzenia w tym serwisie (było coś o próbie porwania żółwia i szczura) a teraz lody? Może to ta sama paniusia albo chociaż rodzina?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 czerwca 2011 o 19:33

avatar tttt
-2 2

Bo to jest spisek! Takie rzeczy nigdy się nie zdarzają.

Odpowiedz
avatar sweetcd86
2 2

mam nadzieje ze synek dostal potem w nagrode drugiego loda :)

Odpowiedz
avatar jnvjdsvjdvndsvjbn
1 1

Stara rura, a jeszcze od dzieci sępi. Aż mi szkoda jej głupoty;/ Jeszcze jakby to był dorosły... ale dziecko? Hańba, ja bym jej chyba po pysku dała.

Odpowiedz
avatar pempuszek
1 9

Na Boga, nauczcie się wreszcie! Lody, a nie loda i nie lód. Mówi się LODY! Czy ktokolwiek w tym serwisie choć raz użył poprawnie tego słowa? Loda to się robi, a nie je.

Odpowiedz
avatar tttt
-2 2

Offszem, prawda. Poszedłem kiedyś z kumplem do Żaby i tam kupił on... no właśnie. Podchodzi do kasy, za którą siedzi całkiem-ciałkiem młoda dziewczyna. Kolega wyłożył swoje zakupy na kasę, dziewczyna kasuje, a on szybko podbiegł do lodówki. "I jeszcze loda poproszę!" - rzucił. Wzrok kasjerki stał się lodo-waty. "Lody" - powiedziała z temperaturą równą wzrokowi. OK, pewnie; temperatura naszego śmiechu i jego przeprosin przełamała te jej lody - podejścia do głupio-nieświadomego klienta.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2011 o 0:45

avatar Perzyn
1 1

Brak kręgosłupa moralnego potrzebny do próby zabrania komuś lodów (czy zwierzątka) rozumiem. Prosta sprawa - JA chcę więc mi się należy. Ale wciąż ciężko mu uwierzyć skąd się bierze taka bezczelność... Może ci ludzie wszystkich oceniają wg. siebie i sądzą, że jak oni są głupi na tyle by się na taki numer nabrać to reszta ludzkości też musi być?

Odpowiedz
avatar RROD
3 3

Ja na twoim miejscu wsadziłbym jej tego loda w dekolt. Na pewno takowy posiadała jak każdy plastik. Moim zdaniem to najlepsza kara dla takich odmóżdżonych przypadków.

Odpowiedz
Udostępnij