Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia działa się gdzieś miesiąc temu. Wyszedłem z psem na spacer, wszystko…

Historia działa się gdzieś miesiąc temu. Wyszedłem z psem na spacer, wszystko było normalnie, dopóki nie natknąłem się na pewną blondi ze swoją "cziłałą". Psy zaczęły się bawić a my od słowa do słowa rozmawiać.W pewnym momencie spytałem się jak tam jej pies, po wiedziałem że niedawno skręcił łapkę. W odpowiedzi usłyszałem, że z łapką już dobrze, jednak teraz pies nie może się zbliżać do rówieśników, gdyż ma zaraźliwą chorobę skóry. Z początku nic nie widziałem, bo był już wieczór, jednak po tym zdaniu zerknąłem na psa i zauważyłem jakieś okropne łyse plamy. Ciśnienie mi skoczyło, bo dowiedziałem się tego po dość długiej zabawie zwierząt. Nawtykałem trochę blondi, powiedziałem że jest lekkomyślna i w te pędy zabrałem psa ze sobą.
Na szczęście się nie zaraził.

by konto usunięte
Dodaj nowy komentarz
avatar TomX
6 6

LOL chybabym wyszedł z siebie w takiej sytuacji...

Odpowiedz
avatar immor
3 3

Zero odpowiedzialności...

Odpowiedz
avatar Lex
2 2

Blondi stałaby się łysa jakbym była w takiej sytuacji :D

Odpowiedz
avatar KaKadu
2 2

spoko... Mówi że nie może się bawić z rówieśnikami, ale psa puszcza nie zważając na to że są inne psy na świecie

Odpowiedz
avatar jukatan
-3 5

może trochę głupia, ale wnioskuję, że miła, bo pogadała i w ogóle... więc czemu jej "nawtykałeś"? :(

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

A ty czemu nie przeczytałeś ze zrozumieniem ? Nawtykałem jej za to, że nie pomyślała i naraziła mojego psa na zarażenie się tym. O kosztach nie wspomnę.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 czerwca 2011 o 14:10

Udostępnij