Kolejna opowiastka rodem ze sklepu siostry, tym razem z moim udziałem. Nie było akurat żadnego klienta, więc wyszłam z siostrą i jej kolegą na zewnątrz. Oni palili papierosy, ja popijałam mleczko o smaku bananowym. W końcu zaczęliśmy podawać sobie to mleczko i tak zastały nas dwie przechodzące obok nastolatki.
N1 - Patrz, oni piją mleczko dla dzieci. Ale obciach!
N2- Weź, ja mam o połowę mniej lat niż ta wysoka (chodziło o siostrę, która ma 26 lat, choć wygląda na 30) a do fajek Tyskie otwieram! Wieśniaki, nie wiedzą, co piją ludzie na poziomie.
N1 - Właśnie, chodź, kupimy browar!
Weszły do sklepu, a za nimi moja siostra, tłumiąca wybuch śmiechu.
S- Co podać?
N1 - (czerwona jak burak) Eee... (nie wiedziała, że Aśka jest tu ekspedientką) Kubusia poproszę.
Taki wiejski
Wolę pić sok bananowy (który jest bardzo smaczny zresztą) niż pić piwo i palić papierosy, będę zdrowszy przynajmniej.Nie wiem jak można się chwalić tym, że się pije piwo i pali papierosy, dla mnie to jest po prostu chore (chwalić się a nie pić i palić, idąc tym tokiem myślenia fani tanich win spod biedronki mają bardzo wysoki poziom) .Nie wiem też jak można oceniać człowieka po jego guście i gust ten obrażać.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 czerwca 2011 o 19:20
"Nie wiem jak można się chwalić tym, że się pije piwo i pali papierosy" Plastik fantastik, wyzwolone nastolatki z gimnazjum. Chyba nic nie trzeba dodawać ;) Poza tym myślałem, że ludzie "na poziomie" piją raczej jakieś drogie wina a nie Tyskie.
OdpowiedzJa tam nie palę, ale nie pogardzę piwem w żadnym razie ;) Jednak na codzień też lubię mleko smakowe [wolę truskawkowe] i zwykle w pracy się raczę takim małym kartonikiem albo większą butelką.
Odpowiedzja także lubię mleczko truskawkowe, ale jak alkohol, to raczej wina:]
OdpowiedzAkurat mleczka bananowego to bym nie chciał, bo nie przepadam, ale jako zapalony sportowiec alkohol ostatnio piję bardzo rzadko i jak już, to poprzestaję zwykle na jednym piwie, a tak to nawet w pubach zamawiam herbatę, której jestem nałogowym "pijakiem". No cóż, chyba w takim razie nie jestem na poziomie. :( Idę się z tego powodu pociąć tępym plastikowym nożem. :P
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 czerwca 2011 o 21:05
Weź łyżeczkę, ciąć się nożem to obciach i frajerstwo.
Odpowiedz