Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Dużo tu historii o TP.s.a. więc dodam swoją. Absurdalną. Kilka lat temu,…

Dużo tu historii o TP.s.a. więc dodam swoją. Absurdalną.

Kilka lat temu, pewnego pięknego dnia internet zaniemógł, a że był to okres logowania się na uczelnie, lekko się zdenerwowałam. Dzwonię dzielnie na infolinię TP i po rekordowo szybkim czasie (bagatela 40 minut) zdołałam się połączyć z konsultantką. Notabene chyba przerwałam panience piłowanie paznokci, albo inną bardzo ważną czynność, gdyż miła nie była.
(J)a: Dzień dobry, chciałam zgłosić awarię internetu....
(k)onsultantka przerywając mi: Przecież w całej Warszawie dzisiaj nie będzie działać! To pani nie wie?!
J: Yyyy, skąd mam to wiedzieć?
K: No bo przecież na stronie internetowej TP.S.A jest informacja wywieszona!!! Można sobie sprawdzić!
J:....


O ja głupia, nie wpadłam na to, żeby przynieść sobie internet w wiadrze i sprawdzić na stronie, podczas gdy w całej stolicy jest awaria :D

tepsa

by Bryanka
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar reiko
7 7

Jasne, ale to nie zwalnia jednak z myślenia. Też mi się różne zawiechy na słuchawkach zdarzały, aż sama się sobie dziwiłam. Ale to wszystko co się na sali dzieje i jakie są warunki pracy w CC.. to wszystko nie jest sprawą klienta. Klient dzwoni i jeśli jest kulturalny, powinien dostać rzeczową informację. Mało kto codziennie przegląda stronę TePsy.

Odpowiedz
avatar ahihoel
3 3

Mi to wygląda bardziej na zapowiedziane prace konserwacyjne/upgrade kabli niż awarię.

Odpowiedz
avatar Bryanka
3 3

kocyk - pracowałam na infolinii :) Kobita odebrałam z mocno znudzonym tonem.

Odpowiedz
avatar Piekielnaaaaa
-1 9

Znudzonym, bo zapewne każda osoba która się z nią łączyła, zaczyna od bluzgów i tekstów typu: "już pani skończyła kawę pić?", "dlaczego nikt nie odbiera telefonów", "czemu tak długo trzeba czekać", "może by ktoś wreszcie ruszył tyłek i odebrał" itp. Nie wiem na jakiej pracowałaś Bryanko infolinii, ale albo był to bardzo krótki czas, albo już zapomniałaś jak to było (ja przepracowałam 3 lata i patrząc wstecz, sama się dziwię jak dałam radę). Konsultanci na infoliniach mają taki zapieprz, że nie mają czasu na łyka wody. Każdego takiego pyskującego klienta co myśli, że na infolinii tylko pije się kawę i maluje paznokcie, zaprosiłabym na słuchawki na pół godzinki. Wystarczyłoby na pewno.

Odpowiedz
avatar Bryanka
7 7

Nie będę pisać na jakiej i jak długo (wystarczająco), ale kiedyś sama dostałam opieprz "z góry" za taki ton, więc się pilnowałam i jestem uczulona na to. Dziwnym trafem nie trafiłam na bluzgających interesantów. Niemiłych owszem, ale nie bluzgających. Poza tym zawsze odnoszę się do konsultantów z szacunkiem, bo wiem, że jest to trudna praca, ale jak na miłe i spokojne "dzień dobry" konsultantka reaguje chamską ironią i tonem "jak śmiesz mi przeszkadzać", no to sorry, ale nie akceptuję tego. Jest to nieprofesjonalne.

Odpowiedz
avatar Bryanka
4 4

Ja byłam dla tej pani bardzo miła, ona była dla mnie piekielna :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 2

Nie rozumiem, dlaczego ludzie kupuja neostradę, skoro jest taka kiepska. Ja mam UPC już 7 lat. Poważna awaria zdarzyła się tylko raz - 3 dni nie było internetu, bo ktoś poniszczył kable na klatce - to nie wina operatora. Ludzie na infoliniach są zawsze mili i kompetentni. Pingi mam malutkie, a w neostradzie 200ms to norma. W dodatku neo nie wyciąga czasem nawet połowy przepustowości, a upc na speedtescie zawsze dobrze ciągnie - blisko maxa. Pytam więc, dlaczego wciąż są ludzie, którzy mają ten neo-szajs?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 czerwca 2011 o 22:10

avatar NobbyNobbs
1 1

może dlatego, że UPC ma mały zasięg? W miastach są dzielnice gdzie ich nie ma, że o wsiach nie wspomnę.

Odpowiedz
avatar Bryanka
2 2

Nie ma u mnie UPC, nie ma Astry, jest tylko TPSA i Netia na łączach tepsy.

Odpowiedz
avatar Asmena
3 3

'zwłaszcza ze od kilku dni jest to na stronie internetowej... '- NIGDY nie byłam na stronie www Neostrady, bo i po co? Nie sądzę, aby każdy, kto ma internet, wchodził regularnie na stronę swojego dostawcy.

Odpowiedz
avatar Konwulsant
1 1

co ciekawe, jeżeli jest duża awaria, to przy połączeniu z infolinią automat informuje o kierunkach, na których występują problemy. a i tak zawsze 60-70% osób czeka w tej kolejce, bo nie słucha komunikatu i chce zjechać konsultanta za kolejki. :)

Odpowiedz
avatar Scarecrow
1 1

Sam mam znajomą w TP i wiem, że mają tam niezły zapieprz od samego rana. Sam też mam neostradę i nie narzekam, ale co za debile umieszczają komunikaty na stronie jak i tak chyba nikt tam nie wchodzi.

Odpowiedz
Udostępnij