Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia, która przydarzyła się mojej mamie w sklepie muzyczno-książkowym na E. Mama…

Historia, która przydarzyła się mojej mamie w sklepie muzyczno-książkowym na E. Mama pojechała kupić jakiś tam prezent dla koleżanki. Chodziła, wybierała, aż nagle od strony kas dało się słyszeć głośny krzyk:

- NIECH MNIE PANI NATYCHMIAST ZOSTAWI!

Mama podążyła do źródła dźwięku i zobaczyła specyficzną scenkę przy kasach.

Za ladą przestraszona młoda sprzedawczyni, a przed ladą wielki miotający się moher. Moherowa babcia nie miotała się bez powodu, ponieważ do jej pleców przylgnęła inna babcia. Co moher się obrócił i zamachnął torebką, to babcia wskakiwała jej z powrotem za plecy z dzikim chichotem, unikając ciosu. Istna ciuciubabka.

Ciekawe zabawy mają starsze panie.

sklep na E. Warszawa

by Bryanka
Dodaj nowy komentarz
avatar Lavinia
1 1

0___o Ludzie bywają naprawdę fascynujący.

Odpowiedz
avatar gattino
-1 1

Wiesz ja chyba też...

Odpowiedz
avatar Dzolf
2 2

to tak absurdalne, ze nie jestem w stanie sobie tego wyobrazic :D

Odpowiedz
avatar Bryanka
0 0

Moja mama powiedziała, że pół sklepu zamarło. Wszyscy się gapili nie wiedząc co zrobić/powiedzieć. Ale ta pani chowająca się za plecami mohera musiała być nie do końca psychicznie sprawna.

Odpowiedz
Udostępnij