Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia sprzed ok 6-7lat,dotyczy zapewne wielu Polakow którzy jeździli do pracy do…

Historia sprzed ok 6-7lat,dotyczy zapewne wielu Polakow którzy jeździli do pracy do Niemiec dorobic parę euro. Mi i kilku znajomym trafiła sie okazja do wyjazdy na szparagi do naszych zachodnich sąsiadów. Bez większych perspektyw na pracę Polsce,zgodziliśmy sie niemal od razu pojechac do miejscowości Gross Kreuz za Poczdamem. Po krótkim zapoznaniu sie z obozem i systemem pracy ruszyliśmy na pole. Pierwszy dzień nie byl zbyt łatwy ze względu na nowy system pracy a i pogoda byla tragiczna,gorąco i duszno,dla szparaga idealne warunki,dla nas nie bardzo. Po kilku dniach upałów,postanowiliśmy pójść do szefowej,Polki z reszta,zeby dała nam choc po butelce wody na pole. Nie zgodziła sie twierdząc ze wymyślamy sobie problemy,dziwne to troche ze roma setka osób wymyśla to samo. Następnego dnia ok 13-w przerwie obiadowej,odwiedziła nas szefowa.
Sz-a co Wy robicie? To ja Wam za siedzenie płace?
Kierownik-obiad mają teraz to i siedzą.
Sz-obiad? To oni jeszcze zra na mój koszt?
K-nie na Pani koszt tylko właściciela i nie zra tylko jedzą!
Sz-dobra,dobra... Do roboty,juz! Pokaże Wam jak sie pracuje!
Ruszyliśmy wiec wszyscy w swoje tzw rajki i zbieramy. Szefowa chwyciła nóż,koszyk i ruszyła biegiem w pole. Dodam ze upały były straszne. Po przejściu ok 200m byla pierwsza,wyprzedziła nawet wieloletnich pracowników. Stanęła na końcu pola i krzyczy
Sz-i co? Można? Można! Tylko chęci trzeba a nie tu woda Wam sie marzy nieroby z Polski.
Któryś z pracowników zasugerował zeby przebiegła sie tak jeszcze z dwa razy. No to ruszyła z powrotem, jednak po ok 100metrach padła nieprzytomna pyskiem w ziemię. zabrał ja śmigłowiec ratownictwa medycznego prosto z pola. Swoja droga dziwne dla mnie jest jak Polacy traktują swoich rodaków za granicą,pracujemy na czarno za pol darmo ,więcej godzin niz normalnie powinno byc,mieszkamy w barakach które do minimum standardów ma duże braki to jeszcze butelki wody za 2-3zł żaluje.

szparag

by skrzypaczek612
Dodaj nowy komentarz
avatar reiko
4 4

niestety Polak Polakowi w Polsce również piękny obóz pracy potrafi zgotować. niewolnictwo to aktualna sprawa, tylko dziś ładniej nazywane w zakamuflowanej formie.

Odpowiedz
avatar Shadow85
4 4

No to się na mądrowała... głupia baba (inaczej jej określić nie potrafię).

Odpowiedz
avatar mkr
5 7

No wiesz co! Wody Ci się zachciało! Jakiś torcik z wisienką-zrozumiem. Jakiś obiadek ze swiecami- zrozumiem. żądanie o pokój w hotelu z miesiecznym wyzywieniem- zrozumiem. Ale butelkę wody na pole? Może oszczędź tych swoich wygórowanych wymagan... A tak na serio- dla mnie najsmutniejsze jest to,ze ta szefowa to Polka nie potrafiąca okazać krzty zrozumienia swoim rodakom...

Odpowiedz
avatar bypek
1 1

Nieważne, że RODAKOM nie potrafiła okazać zrozumienia. Ważne, że LUDZIOM, takim samym jak ona jest. To jest straszne, acz zbyt często spotykane, niestety.

Odpowiedz
avatar mati1488
-1 5

Jakim trzeba być frajerem, żeby sto osób bało się jednej baby.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 4

jeżeli nie wiesz - praca na czarno to praca bez umowy. Jeżeli coś pójdzie nie tak, to mogą nie dostać ANI GROSZA. Pomyśl człowieku co piszesz, bo piszesz nie wiedząc co z czym i jak

Odpowiedz
avatar Gorn221
-1 1

A jak?

Odpowiedz
avatar pepeku
2 2

Swego czasu również pracowałem na czarno (Austria), ale nasz szef (Serb) każdego dnia sam przywoził nam na budowę obiady, picia (woda, napoje) było pod dostatkiem, a jak praca szła nad wyraz sprawnie to potrafił i skrzynkę piwa podrzucić :)

Odpowiedz
avatar buddy213
0 0

Typowa zas*ana businesswoman. Szparagowa księżniczka się znalazła.

Odpowiedz
avatar Nihil
0 0

Na czarno? Jak na czarno to takie jest ryzyko i przewaznie tak jest ze jestes wykorzystywany/a. Moznaby co najwyzej zemscic sie zglaszajac lokalnym wladzom, tyle ze mozna zapomniec o zarobku, a nawet i bez tego czasem mozna miec gowno zamiast grosza ;]

Odpowiedz
Udostępnij