Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Dane mi było wyjechać do USA na 2 miesiące. Ceny roamingu w…

Dane mi było wyjechać do USA na 2 miesiące. Ceny roamingu w tym kraju są niebotyczne. Dlatego nie korzystałem z telefonu. Popełniłem jeden drobny błąd- nie wyłączyłem poczty głosowej. Jednak wszyscy moi najbliżsi, wiedzieli gdzie jestem, więc nie dzwonili. Nie wiedziała jednak tego jedna uparta pani z promocji sieci komórkowej, z której korzystałem.

Notorycznie do mnie wydzwaniała, po kilka razy dziennie. Czasami mój telefon rozbrzmiewał np. o 3.30 w nocy (w Polsce była wtedy 9.30). Raz w końcu odebrałem i powiedziałem, by nie dzwoniła, bo za granicą jestem.

Pod koniec mojego wyjazdu przyszedł mi sms z kwotą faktury. Prawie 400zł mnie przeraziło! Dodatkowo z nieznanego mi powodu mój telefon został zablokowany! Kompletnie zdębiałem...

Podjąłem kilka prób skontaktowania się z siecią. Nie udało mi się. Na szczęście odcięty od świata zdołałem wrócić do ojczyzny.

Naskrobałem dość wrednego maila opisującego sytuację, gdzie stwierdziłem, że nie mam zamiaru płacić za nadgorliwość ich pracownika. Na co otrzymałem odpowiedź, że gdy byłem za granicą gdy ktoś do mnie dzwonił, mój telefon łączył się z jakąś ich centralą i oni nie są w stanie dojść kto do mnie dzwonił, bo wyświetla się jeden numer, co widać na billingu. Na szczęście mi się numer ekranie normalnie wyświetlał (różnica to 001 przed numerem), a mam na tyle nowoczesny telefon by móc ściągnąć i wydrukować historię połączeń, co też zrobiłem.

Historię ta złożyłem wraz z dotychczasową korespondencją i wystawionymi przez sieć billingami w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej. Po czym wysłałem również do samej sieci z informacją, że wszystko poszło do UKE.

Po dwóch tygodniach otrzymałem odpowiedź z anulacją na ponad 260zł :D Chyba zrozumieli, że nie mam zamiaru się poddać, a z tego co się później dowiedziałem, reakcja UKE była... jak już przyznano mi anulację O.o

Sieć komorkowa

by Peter87
Dodaj nowy komentarz
avatar Kosz
0 2

Przecież poczta głosowa nie pojechała z tobą do USA, więc opłat za połączenia z Twoją pocztą powinno być 0. No chyba, że masz dziwny telefon co sam w sobie ma pocztę głosową.

Odpowiedz
avatar elzazula
0 0

Faktycznie jakiś dziwny telefon, albo siec komórkowa. Przebywam na stałe za granicą, jednak mam polską komórkę i opłata pobierana jest jedynie kiedy połączenie zostaje odebrane, nie gdy ktoś nagra się na pocztę.

Odpowiedz
avatar sethmail
0 0

Sytuacja zrozumiała, ale 1zł/min to "ceny niebotyczne"? Hmmm...

Odpowiedz
avatar duRin90
-5 5

1zł/min to w Europie, konkretniej w Unii Europejskiej jest. W USA jest "nieco" drożej, np. u Niebieskiego, który wkrótce będzie Różowy za przychodzące w USA jest 4,94zł/min.

Odpowiedz
avatar Peter87
0 0

Otóż to! 5zł/ minutę, naliczane od każdych rozpoczętych 30 sekund. W przypadku połączenia z pocztą głosową w USA, wygląda to tak, że: połączenie zostaje zarejestrowane jako odebrane (prawie 5zł), a następnie, na mój koszt przekierowane na pocztę głosową, która jak ktoś już słusznie zauważył nie pojechała ze mną do USA. Łącznie za połączenie z pocztą głosową, choćby trwało tylko ułamek sekundy, kosztowało prawie 15zł !!! btw... tak! niebiescy, co będą różowi!

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 maja 2011 o 2:47

Udostępnij