Po niedawnej piątkowej burzy jeden z piorunów uderzył w kamienicę, w której mieszka znajomy i wypaliło mu wszystko w domu. Gwoli wyjaśnienia. Mieszka sam, w starej kamienicy. Kiedy wychodził z domu nic nie wskazywało na to żeby jakaś burza miała przyjść. W mediach też takiej informacji nie było. Po powrocie do domu poczuł smród topionego plastiku itp. Nic nie działało, wszystko wypalone. Poszedł do spółdzielni zgłosić sprawę. Okazało się, iż stara nie remontowana kamienica nie miała instalacji odgromowej. Okazało się, że u wszystkich w mieszkaniach coś się powypalało. Pani w spółdzielni oczywiście obiecała, że pokryją koszta zniszczonego sprzętu. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie jedno ale.
Żeby móc wypłacić odszkodowanie, należało dostarczyć dowody zakupu uszkodzonych rzeczy, co raczej jest awykonalne w przypadku sprzętów, które mają po kilka lat, lub były już zamontowane przed wynajmem mieszkania. Na nic nie zdały się prośby nie tylko znajomego, ale i pozostałych mieszkańców o rzeczoznawcę. Na odchodne usłyszeli od pani tylko, że pewnie chcą naciągnąć i tak już biedną spółdzielnię na dodatkowe koszta.
Jak sprawa się zakończy dowiemy się w najbliższym czasie, bo sprawa już zgłoszona do rzecznika praw konsumenta.
spółdzielnia mieszkaniowa
Miałem podobną sytuację, w trakcie burzy nagłe zmiany napięcia w gniazdku spaliły kartę graficzną w moim komputerze i amplituner. Nie udało się uzyskać ŻADNEGO odszkodowania, amplituner musieliśmy naprawiać we własnym zakresie, a kartę wymieniono nam na szczęście w ramach gwarancji na komputer...
OdpowiedzZastanawiałeś się kiedyś, dlaczego powinno się wyłącząć wszystkie sprzęty elektroniczne w przypadku większej burzy? Właśnie dlatego. Nie powinieneś za to dostać odszkodowania, bo to twoja wina.
Odpowiedzi takie własnie chamstwo jest w polsce ;]
OdpowiedzObrażaj Polskę, a potem podaj czas i miejsce żebym mógł ci za to dać w mordę.
Odpowiedz@Arendos A drogi patridiota słyszał o nietykalności osobistej obowiązującej w tym jakże ukochanym przez ciebie kraju?
OdpowiedzSłyszał, ale szlag go trafia jak widzi tych wszystkich ludzi, którzy wolą narzekać zamiast coś zrobić. To rodzaj człowieka, który będzie siedział i płakał, że ma bałagan w mieszkaniu, zamiast ruszyć dupsko i posprzątać.
OdpowiedzCieszę się, że wiesz o ludziach więcej niż oni sami byli w stanie ujawnić. Myślałeś o psychologii?
OdpowiedzTak, ale potem postanowiłem pójść na prawdziwe studia.
OdpowiedzCo to za patryjota, co prawa nie umie uszanować. Jesteś skazą na honorze tego Wspaniałego Kraju. Poddaj się eutanazji Ku Chwale Ojczyzny.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 maja 2011 o 2:12
Ja po prostu za małe pieniądze zbudowałem u siebie w bloku piorunochron. Ja jestem krótkofalowcem i gdyby nie było piorunochrona nie mógł bym rozwiesić anten . ( taki przepis )Ale co to dla fachowca... :))
OdpowiedzTaa... a od kiedy wbicie druta w ziemię wymaga bycia fachowcem?:P
OdpowiedzMożesz uświadomić mnie jaki związek mają anteny z piorunochronem i który przepis o tym mówi? 73
Odpowiedz@abc anteny jako przewodniki mają skłonność do ściągania piorunów. Odgromnik sciąga wyładowanie na siebie. Oczywiscie musi spełniać pewne parametry tak żeby piorun wybrał jego a nie antenę.
Odpowiedz@abc anteny jako przewodniki mają skłonność do ściągania piorunów. Odgromnik sciąga wyładowanie na siebie. Oczywiscie musi spełniać pewne parametry tak żeby piorun wybrał jego a nie antenę.
Odpowiedz@NobbyNobbs ja dokładnie wiem, że anteny (zwłaszcza uziemione) ściągną pioruny. Często nasze anteny wystają ponad 5 metrów ponad dach (i piorunochron) dla tego uziemia się same anteny (ale nie słyszałem żeby było to wymagane).
OdpowiedzI odbiorników nie pali?
Odpowiedz@NobbyNobbs zależy. Jeśli antena zwarta dla prądu stałego i uziemiona to nie powinno. Ale i tak odłączam (i reszta z pewnością też) fider za oknem:).
OdpowiedzWarto pomyśleć teraz, jak to jest i było z powodzianami :/
OdpowiedzAle serio, wyłącza się sprzęty elektroniczne od prądu kiedy widzi się, że idzie burza. Właśnie dlatego.
OdpowiedzPrzecież @aspirancik napisał, że nic nie wskazywało na nadejście burzy, a nikt jasnowidzem chyba nie jest, żeby wiedzieć co się zdarzy po kilku godzinach. Wszystkich krytykujesz, a sam czytać ze zrozumieniem nie potrafisz. ahh ;/
Odpowiedz