Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#79928

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Nie wiem, po co niektórym ludziom tak wielki czerep. Chyba tylko po to, żeby imitować, że mózg rzeczywiście jest w środku.

Wyjazd z mojej uliczki jest specyficzny - na drodze zmieści się tylko jedno auto i to ledwo. Z jednej strony ogrodzenie (siatka), z drugiej chodniczek, na którym spokojnie zmieszczą się obok siebie dwie osoby.

Jest to nowy chodnik, z równo ułożonej kostki. Mimo to, prawie żaden pieszy, który wchodzi w moją uliczkę, nie idzie po tym chodniku. Tylko po drodze.

Dzisiaj, kiedy wyjeżdżałam z ulicy, na drodze pojawił się rodzic z dwójką małych dzieci. Widział mnie z daleka, miał dużo czasu na przejście na chodnik. Ale po co?

Idzie dalej drogą, wciska się w siatkę, jedno dziecko pchając przed sobą, drugie ciągnąc z tyłu. I jeszcze mi wygraża, z miną znieważonego pana Wszechświata.

No tak, w końcu jak ja śmiałam jechać autem po ulicy, przecież on idzie z dziećmi, powinnam była wjechać jednym kołem na chodnik, żeby zrobić mu miejsce...

PS: Na ulicy nie ma znaku Strefa Zamieszkania.

ulica rodzice głupota

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 123 (129)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…