O hienach cmentarnych...
Odchodziliśmy o grobu prababci. Jednak jeszcze się spojrzeliśmy, a tu jakieś stare babsko kradnie nam ładną, dużą wiązankę z grobu!
Ojciec podszedł, żeby, powiedzmy sobie szczerze... Babę opieprzyć i zabrać kwiaty z powrotem. Na co kobieta zaczęła wrzeszczeć, że ją okradamy! Oczywiście inni ludzie widzieli sytuację i baba kwiaty oddała, grożąc, że jak pójdziemy, to i tak kwiatów nie będzie... Cóż. Kiedyś musieliśmy iść.
Najwyżej jak kiedyś znajdziemy nasze, przeniesiemy z powrotem... (Zaznaczyliśmy)
Odchodziliśmy o grobu prababci. Jednak jeszcze się spojrzeliśmy, a tu jakieś stare babsko kradnie nam ładną, dużą wiązankę z grobu!
Ojciec podszedł, żeby, powiedzmy sobie szczerze... Babę opieprzyć i zabrać kwiaty z powrotem. Na co kobieta zaczęła wrzeszczeć, że ją okradamy! Oczywiście inni ludzie widzieli sytuację i baba kwiaty oddała, grożąc, że jak pójdziemy, to i tak kwiatów nie będzie... Cóż. Kiedyś musieliśmy iść.
Najwyżej jak kiedyś znajdziemy nasze, przeniesiemy z powrotem... (Zaznaczyliśmy)
cmentarz
Ocena:
171
(179)
Komentarze