Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

W nawiązaniu do historii o idiotach, którzy zamykali basen z powodu wyimaginowanej…

W nawiązaniu do historii o idiotach, którzy zamykali basen z powodu wyimaginowanej burzy.

Byłem sobie nad morzem, środek lata, gorąco, pluskam się na strzeżonym kąpielisku razem z setką innych ludzi, a tu nagle gwizdy ratowników, czerwona flaga i wszyscy mają wyjść z wody. Pierwsza moja myśl:

- O kurła, rekin! Jak w "Szczękach"!

Ale zaraz, przecież jesteśmy w Polsce nad Bałtykiem, tutaj nie ma rekinów, najwyżej meduza cię może poparzyć. Idę do ratownika i pytam, co się stało. Mówi:

- Jest silny wiatr i duże fale, będzie sztorm.

Patrzę na morze, potem na niebo, potem znów na ratownika, robię wielkie oczy i zastanawiam się, czy to mnie czy jemu słonko za mocno przygrzało, bo ewidentnie jeden z nas ma omamy. Pogoda jest identyczna jak dzień wcześniej, fale i wiatr takie jak zawsze, niebo prawie bezchmurne oprócz kilku niegroźnych cumulusów... Gdzie on tu zapowiadający się sztorm widzi? No ale nie ma sensu dyskutować, pewnie takie informacje dostał i taki rozkaz, żeby zamknąć plażę.

- A jak sobie poza teren strzeżony pójdę, to mogę wejść do wody?
- Tam to może się pan nawet utopić, jeśli pan chce.
- Dziękuję.

Poszedłem, a wraz ze mną wspomniana setka ludzi. W efekcie strzeżone kąpielisko stało puste, wszyscy pluskali się 100 metrów dalej, a sztorm nie przyszedł ani w tym czasie jak byłem na plaży, ani przez resztę dnia, ani w nocy, ani na następny dzień, ani do końca mojego pobytu tam.

by mofayar
Dodaj nowy komentarz
avatar Dominik
9 13

Ale tam się utopisz prywatnie i ratownika nie będzie prokurator ścigał.

Odpowiedz
avatar Shido
13 13

Ale wiesz że na takich kąpieliskach są sztywne wytyczne co do tego kiedy należy zamknąć plażę? Wystarczy że wiatr ma więcej niż 5 w skali Beauforta, lub fale żeby miały więcej niż 70 cm żeby ratownik był zobligowany do zamknięcia kąpieliska

Odpowiedz
avatar HelikopterAugusto
2 6

Ogólnie zauważyłem, że jedną z naszych cech narodowych jest skrajne podejście do kwestii bezpieczeństwa. Albo ma się je totalnie w dupie, albo ma się na jego punkcie jobla aż do absurdu. Nic pośrodku, nic z rozsądkiem.

Odpowiedz
avatar jjzz
0 0

@HelikopterAugusto: Nie do końca, dużo ludzi normalnych jest ograniczanych przez służbistów. Tacy działają jak automaty, zero elastyczności, ludzkiego podejścia, tylko przepisy. A lubiący zdrowy rozsądek człowiek musi takich omijać jak najdalej, bo się nie da normalnie żyć.

Odpowiedz
avatar vylarr
0 0

To normalne w Polsce. Plaża strzeżona, czerwona flaga - plaża prawie pusta. 100 m dalej na plaży tłumy i pełno luda w morzu - tam już była plaża niestrzeżona.

Odpowiedz
Udostępnij