Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Kojarzycie serial "Przyjaciele"? Była tam taka dziewczyna, która wszystkich biła i myślała,…

Kojarzycie serial "Przyjaciele"? Była tam taka dziewczyna, która wszystkich biła i myślała, że to jest fajne. Dopiero gdy ktoś jej oddał, to stwierdziła, że jednak nie jest to fajne. Otóż ja też z taką miałem do czynienia.

Dla mojej byłej zabawne było bicie mnie po jajach. Podczas droczenia się, przekomarzania, nagle buch - z pięści w jaja. Ja się zwijam z bólu, a ona się śmieje, że to przecież było lekko.

Wytłumaczyłem jej, że to takie miejsce, że nawet delikatne uderzenie, które w innym miejscu nie zrobiłoby wrażenia, tutaj boli okropnie. Poprosiłem, żeby więcej tego nie robiła.

Po jakimś czasie zrobiła to znowu. Kolejny raz, tym razem bardziej dobitnie, wytłumaczyłem żeby tak nie robiła. Ona na to, że na pewno udaję, bo to niemożliwe żeby to tak bolało. Przecież było lekko! No to mówię:
- Jak jeszcze raz tak zrobisz, to ci oddam i zobaczysz jak to fajnie.
- Niby w co, jak ja nie mam jaj? Hahaha!

Gdy doszło do kolejnego razu, oddałem w splot słoneczny. Teraz oboje się zwijaliśmy - ja z bólu, a ona łapała oddech. Gdy już złapała, miała do mnie wielkie wyrzuty, że jak ja mogłem na nią rękę podnieść. Wytłumaczyłem ponownie, dodając, żeby sobie wzięła to co czuła po moim uderzeniu i pomnożyła razy tysiąc, to może zrozumie to co ja czuję po jej uderzeniu w jaja. Chyba dotarło, bo już nigdy mnie w jaja nie uderzyła.

Epilog i główna przyczyna, dlaczego tę historię piszę.

Kilka miesięcy później się rozstaliśmy, a jeszcze kilka miesięcy później zacząłem z nową partnerką. Była znalazła ją ostatnio w mediach społecznościowych i napisała jej, żeby na mnie uważała, bo jestem damskim bokserem. Opowiedziałem partnerce jak było naprawdę, a ona okazała pełne zrozumienie i skwitowała słowami:
- Ja na twoim miejscu już po pierwszym razie bym jej przy**bała.

by ~Jajcew
Dodaj nowy komentarz
avatar SmoczycaWawelska
12 12

...ile lat miała ta znajoma?! Ja pytam absolutnie poważnie, przecież ten opis brzmi, jakby ona się zatrzymała w rozwoju w wieku niższym niż przedszkolny (bo przecież w wieku przedszkolnym człowiek się uczy, że nie należy sprawiać innym bólu - "nie bij kolegi", "nie męcz zwierząt"), w tej fazie rozwoju charakterystycznej dla naprawdę małych dzieci - "łał, jak popchnę kwadratowy klocek w kwadratowy otwór, to przejdzie na wylot!", "łał, jak potrząsnę grzechotką, to słychać dźwięk!", "łał, jak tutaj walnę, to ten człowiek zareaguje!"...

Odpowiedz
avatar louie
1 3

@SmoczycaWawelska albo zatrzymala w wyobrazni znudzonego dzieciaka

Odpowiedz
avatar SmoczycaWawelska
1 3

@louie: No cóż, jesteśmy na stronce do narzekania w internetach, większość (jeżeli nie 100%) tutejszych historii jest nieweryfikowalna. Jak widzę, że ktoś próbuje wcisnąć jakieś ewidentnie bajki o żelaznym wilku, to najczęściej mu wytykam nieścisłości, ale dopóki historia jest jako-tako wiarygodna, to komentuję z założeniem, że jest prawdziwa. Istnienie upośledzonej osoby uważającej że sprawianie innym bólu, metodą której do niej nie można zastosować w odwecie, jest śmieszne? Niestety, ale jestem w stanie uwierzyć.

Odpowiedz
avatar Cut_a_phone
0 10

Ale po**bana, toksyczna sucz.

Odpowiedz
avatar viridianfox
0 0

Co trzeba mieć w głowie, żeby wpaść na pomysł "nie słucha, kiedy do niej mówię jak człowiek, więc jej przypier...". I kiedy to rzeczywiście podziałało, być dalej z tą osobą, bo przecież zrozumiała, więc wszystko jest ok :D Należało po prostu zakończyć znajomość, ale chyba miałeś ochotę komuś przywalić ;)

Odpowiedz
Udostępnij