Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jak skończyłem 18 lat chciałem zarobić sobie na pierwszy samochód. Zatrudniłem się…

Jak skończyłem 18 lat chciałem zarobić sobie na pierwszy samochód. Zatrudniłem się do firmy z nazwą związaną z najwyższym pasmem gór w Polsce.
Produkcja kosmetyków trafiłem na linię produkującą maski do włosów. Maszyna sprowadzona z Włoch gdy tam dokonała żywota - ciągle stawała. Wypłata minimalna krajowa plus premia 1k od wyrobienia normy dziennej minimum 4 razy w tygodniu. A przekroczenie normy co 10 % dawało extra 500 zł. Pierwszy miesiąc wiadomo nauka ale ogarniam szybko robotę i od 1 lipca staje na linii sam. Problem w nalewaniu maski do pudełek stanowił "ścisk" od węża który co ok 2h wypadał i robił stratę produktu i przestój na pół godziny bo trzeba posprzątać. Za pierwszym razem ten " ścisk" wzmocniłem 5 sztukami trytytek i zamiast rozwalać się co ok 2h rozwalała się prawie wcale norma była wyrabiana codziennie co dało mi fajnie 3k wypłaty co w 2016 roku było całkiem spoko i zamiast kupić gruza postanowiłem coś lepszego i spiąć się na sierpień. Norma na sierpień to 58xx sztuk dziennie czyli ok 130k na cały miesiąc. Zabrałem z domu od ojca fajną uszczrlke od gazu co kosztuje normalnie ok 70 zł i ten "ścisk" zabezpieczyłem uszczelką i na wszelki wypadek trytytkami. Następnie podkręciłem maszynę. Pod koniec pierwszego dnia miałem zrobione 13k. A z tyłka leciał mi pot bo cały czas biegłem wokół maszyny dokładając pól produkty i układając gotowy produkt. Przychodzi kierowniczka czy chcę przyjść w soboty na setki i mieć pewność że zrobię norme myślę spoko I tak w każdą sobotę ale tylko od 6 do 14 żeby mieć życia troszkę. 16 sierpnia miałem zrobioną normę na cały miesiąc i zaczynam kręcić nadwyżki. I zaczęły podchodzić do mnie stare baby co by tu im pomóc z linią bo lakiery slabo idą, a no idą bo one zamiast kombinować z linią to krzyczą "mechanik" a oni mają stałą pensję wiec się nie spieszą. One zadowolone bo siedzą a kasa leci ale chciałyby premie. Raz idę pomagam a ona magicznie chodzi wokół mojej linii i dokłada ja wtf co Pani robi ale ona że chce się zamienić a ja że w życiu bo zrobiłem już normę. Poszła po Kierownika że ona tu chce stać a Kierownik mówi na próbę 1h pokaż linię. Ja wxxxw bo norma jest na linię a nie człowieka i zaraz zostanę zrobiony w konia więc podczas pokazywania linii zdejmuję uszczelkę i uruchamiamy maszynę w zasadzie po 5 minutach zaczeło lać na podłogę a ta oczywiście standard "mechanik" podchodzi kierownik opierdziela babe i cofa na lakiery ja zakładam uszczelkę ruszam maszynę i sprzątam.Ostatniego dnia jest zawsze podsumowanie ile jaka linia zrobiła normy, jednocześnie ostatni dzień mojej pracy. Jak się okazało większość robiła max 115% normy o ile ją wyrobiła aż dochodzi do mojej lini gdzie jest 252% linia jednoosobowa. Wszyscy patrzą jak i co teraz i uruchamia się ona że oba też byłana tej lini. A ja wychylam się i pytam kierownika ile tej premi będzie bo wg mojej matmy 7500 plus premia za wyrobienie normy. Kierownika jakby wysadziło z butów ale bierze kalkulator i mówi że za wyrobienie normy w tym miejscu jest 12xx czyli 87xx premii wychodzi dla tej linii. Zbaraniałem myślałem że będą coś kręcić a tu nic. I wtedy wypala tamta stara baba - to kierowniku tu dwie osoby tyle dostaną bo ja też tam byłam chyba kierownik pamięta. Kierownikowi mało szczęka nie opadła do samej ziemi i mówi że ona stała tam niecałą godzinę i to jeszcze narobiła strat. A ta że w takim razie trzeba podzielić premie na pół bo tak będzie uczciwie. Ja się odpalam że czasy komuny już dawno minęły i premia jestvmoja bo ja ją wyrobiłem. Kierownik wkurzony i kończy dyskusję, że premia jest wyplacana zgodnie z listą norm i przypisaniem stanowiskowym i poszedł do swojego kantorka. I tu zaczęło piekiełko że jestem pazerny na pieniądze i nie mam wstydu podzielić się taką premią. A ja na odchodne stwierdziłem że jestem tu tylko po pieniądze i to też mój ostatni dzień w pracy bo wracam do szkoły możesz iść na moją linię.Wypłata wpadła na prawie 11k a że to zlecenie i pit 0 był nowością to wszystko do ręki. Ok 15 września dzwonią i pytają czy bym przyszedł do pracy na linię bo maszyna cały czas się psuje bez mojej opieki - zabrałem uszczelkę ale nie zwolniłem maszyny. Ja proste mam szkołę i jak już to w wakacje.
Ps kupiłem sobie BMW 116i w LPG i mam je do dziś

Mazowieckie

by ~Kontek
Dodaj nowy komentarz
avatar Belzebub006
6 8

Szembor powrócił?

Odpowiedz
avatar Daro7777
1 3

@Belzebub006: Ten sam styl XD

Odpowiedz
avatar Ohboy
4 6

@Daro7777: Ale jednak troszkę lepiej, bo można go nawet zrozumieć!

Odpowiedz
avatar Belzebub006
5 7

@Ohboy może po pijaku pisał...

Odpowiedz
avatar hrzo
11 11

Przed BMW powinien sobie kupić jakiś podręcznik interpunkcji.

Odpowiedz
avatar z_lasu
7 7

Może i bym uwierzył, ale PIT 0 jest od sierpnia 2019... Wystarczyło nie kombinować, a byłoby bardziej wiarygodne :D

Odpowiedz
avatar helgenn
6 6

Dorabiałam sobie pracą w fabrykach podczas wakacji w Polsce i za granicą i to co opisuje autor to smutny standard. Równanie w dół, zazdrość, podkopywanie innych. Studenta traktuje się zdecydowanie najgorzej, bo ten ma jeszcze jakieś perspektywy w życiu a oni będą dalej siedzieć w bagnie (w szczególności w fabrykach w UK).

Odpowiedz
avatar trolik1
7 7

Ale w szkole poduczyłeś się trochę pisać po polsku? 8)

Odpowiedz
avatar gawronek
9 11

Taaaak, maszyna się rozsypywała powodując straty (i na czasie, i na produkcji i na materiale) i nikt z utrzymania ruchu nie uszczelnił węża? Nikt z liniowych nie interesował się tematem. Żaden z technologów nie wpadł na to że coś nie gra - dopiero przyszedł młodziak i pokazał staruchem co i jak. Jaaaaaaasne.

Odpowiedz
avatar mati22252
5 5

@gawronek: Pracowałem rok w podobnej firmie choć branża całkiem inna. Stare maszyny z niemiec. Jako młokos latałem naprawiałem i szukałem rozwiązania by nie musieć latać to starzy mnie je**li bo nas zwolnią jak nie będzie co naprawiać. Sam odszedłem bo męczyło mnie takie działanie.

Odpowiedz
avatar rapper3d
1 11

A potem sie obudziłeś. W akademiku. Z ręką w gaciach. Kolegi. Wstawaj bo sie zesrałeś

Odpowiedz
avatar PaniZla
0 2

@rapper3d: Plus dla Ciebie. Pomyślałam dokładnie to samo co napisałeś

Odpowiedz
Udostępnij