Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#81511

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Sytuacja dla mnie piekielna ze wzgledu na obojętność moich bliskich wobec tej sytuacji.
Pracuję za granicą, ze wzgledu, że mam trochę jescze wolnych godzin szukam dodatkowej pracy. W ten sposób znalazlam z ogłoszenia kilka godzin sprzątania u starszego pana okolo 70 lat.
We wczesniejszej rozmowie moja znajoma na wstępie wyjaśniła, że szulam normalnej pracy bez ofert matrymonialnych.
Bylam uzgodnić szczegóły wszystko wydawalo sie jasne, pan potrzebuje pomocy przy sprzątaniu dwa razy w miesiacu.
Przyjechalam na umówiony termin, po okolo 2 godz sprzątania pan zawołał mnie na kawe i przerwe.
Wtedy też zaczął proponować mi inna "prace" tj masarz erotyczny za dodatkowa oplata. Od razu odpowiedzialam, że mnie to nie interesuje, natomiast pan dalej staral sie mnie przekonac, zrobilo mi sie niedobrze,wystraszylam sie, wzielam torebke i wyszlam bez pieniedzy.
Na ulicy wymiotowalam, wrocilam do domu.
Powiedzialam o tej sytuacjo moim rodzicom.

Reakcja mojego taty- najpierw złość na mnie, ze nawet pieniedzy za te twie godziny nie wzielam, potem, ze przeciez dalej tam moglam chodzić bo przecież co mi taki dziadek zrobi.

Mojej mamy- no faceci tacy są, to normalne przeciez stari dziadkowie też maja w glowie takie rzeczy. W sumie to moglas powiedziec, ze dalej mozesz tam choszic co ci taki dziadek zrobi dla niego to jak dziewczynka jesteś.

No wlasnie jak dziewczynka. O ile mój tata nie wie o tyle moja mama wie, ze jako dziecko bylam molestowana. Najwidoczniej latwo o tym zapomniala albo uwaza, ze to temat do wstydu wiec udaje, ze tego nie bylo. Pocieszajac mnie dzisiaj powiedziala,ze przecież ty nic nie wiesz takie sytuacje sie zdarzaja bo ty wczensiej tego nie doswiadczylas.
Nie oczekiwalam wieliego lametu bo mozna powiedziec, ze nic się nie stało, dla mjie jednak w tym momecie wszystkie wspomnienia wrocily, zaczęłam sie dusic i troche czasu minelo zanim moglam wsiąść za kierownice.

Wkurza mnie taka reakcja ludzi, dla mnie takie propozycje to molestowanie, w biurze od razu tak to mozna by bylo nazwac. No ale skoro jest to "dziadek" to w sumie mozna sie posmiac bo to zabawne.
Dla mnie to jest jak pedofilia szczególnie, ze ja to moglabym byc jego wnuczka.
Nie rozumiem, usprawiedliwienia takich propozycji i uwazam ze mam pelne prawo do tego, by czuc sie w tej sytuacji zla, wkurzona i nie musieć sie tlumaczyc dlaczego upiekłam.

Skomentuj (17) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 52 (130)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…